Boże Narodzenie | Kuchnia | Święta | Zupy

Wigilijny barszcz z uszkami

Ten moment, gdy już przełamię się opłatkiem z bliskimi i siadam z nimi  do stołu zawsze, ale to zawsze łapie za serce i ściska gardło. Co roku tak samo, powtarzalny rytuał, na który czekam przez dwanaście miesięcy. Te same dania, to samo skupienie i oczekiwanie na cud, który ma się zdarzyć tej wyjątkowej nocy. Tradycja to nasza siła i tego potrzeba nam chyba dziś jeszcze bardziej, niż kiedykolwiek. Więc i przepis jest tradycyjny, bez udziwnień, taki, jak trzeba.

wigilijny-barszcz-z-uszkami-przepis_07

wigilijny-barszcz-z-uszkami-przepis_04

Wigilijny barszcz z uszkami

[przepis]

kawałek selera

2 pietruszki

2 marchewki

niewielka cebula

2-3 liście laurowe

4 ziarna ziela angielskiego

400 g buraków

łyżka soku z cytryny

2 łyżki oleju

300 ml zakwasu z buraków (przepis tu)

ząbek czosnku

sól

pieprz

[/przepis]

  1. Pietruszkę i marchewkę obrać.
  2. Włożyć do garnka razem z cebulą, liście laurowe, zielem angielskim, zalać 1,5 l wody, gotować ok. 45 minut.
  3. Gotowy wywar odcedzić (warzywa można wykorzystać do sałatki).
  4. Buraki obrać, pokroić w kostkę.
  5. Na patelni rozgrzać olej, dodać buraki, sól i pieprz.
  6. Dusić pod przykryciem ok. 20 minut, następnie połączyć z wywarem warzywnym i kwasem z buraków oraz roztartym z solą czosnkiem.
  7. Doprowadzić do wrzenia, a następnie zestawić z ognia. Przed podaniem barszcz odcedzić i podgrzać.

wigilijny-barszcz-z-uszkami-przepis_05

Uszka z grzybami – krok po kroku

[przepis]

Ciasto:

150 g mąki

jajko

łyżka wody

sól

nadzienie:

100 g suszonych grzybów

1 cebula

łyżka masła

łyżka posiekanej natki pietruszki

łyżka tartej bułki

sól

pieprz

[/przepis]

  1. Grzyby zalać gorącą wodą, odstawić na godzinę, następnie ugotować i odsączyć na sitku. Wywar zachować i wykorzystać np. do ugotowania zupy grzybowej (przepis tu).
  2. Grzyby posiekać, albo zemleć w maszynce do mięsa.
  3. Cebulę bardzo drobno pokroić, zeszklić na maśle, dodać posiekane grzyby.
  4. Gdy przestygną wymieszać z pietruszką, tartą bułką, solą i pieprzem.
  5. Mąkę wymieszaną z solą wysypać na blat, zrobić wgłębienie.
  6. Wbić w nie jajko, dodać wodę i zagnieść ciasto. Uformować w kulę, przykryć miską i zostawić na pół godziny.
  7. Ciasto rozwałkować i pokroić na kwadraty o boku ok. 4 cm.
  8. Nadzienie formować w kulkę wielkości orzecha laskowego, kłaść na połówce kwadratu.
  9. Kwadrat złożyć na pół po przekątnej (powstanie trójkąt), następnie dokładnie skleić przeciwległe rogi.
  10. Gotować w lekko osolonej wodzie 2 minuty od wypłynięcia.
  11. Wyjąć łyżką cedzakową na wysmarowany olejem półmisek.
  12. Ułożyć po kilka na talerzu i zalać gorącym barszczem.

wigilijny-barszcz-z-uszkami-przepis_09_1

wigilijny-barszcz-z-uszkami-przepis_08_1

Zdjęcia: Lubo Lipov

Aranżacje: Beata Lipov

Sesja powstała na potrzeby książki „Przyjęcia u Kręglickich”.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dom nad morzem / house by the sea. U mnie w rodzinie tak ją nazywamy. Potrzebujemy filety śledzi matjasy dodatkowo proszę w sklepie o wlanie W słoik wody od śledzi. Śledzia wymocze we wodzie. Potem kroję na paseczki, dodaje pokrojoną cebulkę w kostkę. Zalewam przygotowana wodą ostudzoną, dodajemy śmietankę ukwaszona 18%. Potem do smaku wlewam tej wody ze słoika i octu. Jak to moja babcia mówi~ wszystko na oko Ale musi być smak~ najlepsza jest w temperaturze pokojowej ze świeżo ugotowanymi gorącymi ziemniakami w mundurkach. U mnie bardzo ją lubimy,ale potem strasznie pić się chce.Pozdrawiam życząc miłego dnia.

Uwielbiam rosolnik na Boże Narodzenie – nie wiedzieć czemu w moim domu był tak nazywany bulion z ryby zaciągany kaszą manną… Żadna inna zupa nie zajęła dotąd w moim sercu jej miejsca :)

U nas w tym roku dwie zupy… i grzybowa, bo u mnie w helskim domu tradycyjnie była grzybowa, i barszcz, bo u męża w domu w Zakopanem taka oto tradycja. A pierwsze Święta w naszym domu na bogato, z dwiema zupkami ;) <3

A z tego co wiem moja teściowa robi zupę z suszonymi śliwkami i grochem „jaśkiem” podobno pyszna jeszcze nie mialam okazji spróbować może w tym roku jej spróbuje bo tesciowa w tym roku nas odwiedzi na wigilię :)

U nas na Wigilię podaje się kresowy barszcz grzybowy: na wywarze z warzyw z liściem laurowym i zielem angielskim, gotuje się wyłącznie suszone prawdziwki i drobną kaszę jęczmienną. Najważniejszy składnik pod koniec, to zakwas z kapusty kiszonej, ze sprawdzonej beczki! Zupa zaciągnięta jest odrobiną mąki. Barszcz ma piękny bursztynowy kolor, niebywały aromat i gotowana jest tylko raz w roku, wg. przepisu mojej prababci, choć sądzę, że i praprababci. Druga, zaraz po niej to kutia w formie zupy: na miodzie gryczanym, z mielonym makiem oraz migdałami, rodzynkami, włoskimi orzechami i gotowanym pęczakiem. Różowa, słodka i zjadana przeze mnie tylko dla podtrzymania tradycji.

A u mnie obowiązkowo mistrzowski barszczyk z uszkami i dla męża przedziwna, śląska zupa z konopi , którą podaje się z kaszą gryczaną i odrobiną cebuli :D Zupa nazywa się ’ siemiotka ” i podobno jest mniam, mniam . Mnie odstrasza zapach :D

U mnie zdecydowanie za dużo zup na wigilię się gotuje moimi rękoma: barszcz z uszkami, grzybowa z łazankami i rybna na wzór norskfiskesuppe z porem i marchewką. Jeszcze bywała migdałowa, ale mój dziadek, jej jedyny amator, już nie żyje, więc nie kontynuujemy tej tradycji :)