Kategoria: Miejsca
Czestita Baba Marta! Jak co roku:)
Dziś, 1 marca, jak co roku chcę Wam życzyć Czestita Baba Marta! O tym pięknym, radosnym bułgarskim święcie możecie przeczytać tutaj i tu. Ponad setka marteniczek trafi dziś na nadgarstki naszych bliskich i dalszych znajomych. A potem pozostaje nam tylko wypatrywać pierwszych oznak wiosny. Ściskam Was bardzo serdecznie!
Brzuch Paryża, czyli jak się nie dać zjeść. Poradnik podróżnika.
Tym razem zabieram Was do „brzucha Paryża”. Cieszące się kiepską reputacją, nieistniejące już Les Halles były niegdyś miejscem, do którego o świcie ściągali znużeni całonocną zabawą paryżanie, by zjeść zawiesistą, gorącą, stawiającą na nogi zupę cebulową. W tym samym czasie otwierano pierwsze stoiska ogromnego targu, gdzie można było dostać mięso, ryby, warzywa i owoce. Istniały… Czytaj dalej Brzuch Paryża, czyli jak się nie dać zjeść. Poradnik podróżnika.
Walizki rozpakowane. Paryż od kuchni.
Bez obaw. Nie będzie kolejnego wpisu w typie nostalgicznym. Paryż tym razem przywitał mnie śniegiem, mroźnym powiewem i rozdeptaną, śliską breją na chodnikach. Mimo tych niesprzyjających spacerom okoliczności, udało mi się zrealizować mój plan – zebrałam dla Was garść wściekle praktycznych informacji. Część już w ten weekend na blogu. Za mną bardzo długi dzień, padam… Czytaj dalej Walizki rozpakowane. Paryż od kuchni.
Sardynia – wyspa szczęśliwa
Samolot powoli zniża się do lądowania. Przepełnia mnie uczucie niepokoju, bo wiatry na Sardynią targają maszyną, jak piórkiem. W dodatku Kalinka nagle, podczas lotu dostaje wysokiej gorączki i po serii ostrych dreszczy leży nieprzytomna, spięta pasami bezpieczeństwa. Wakacje zaczynają się nieszczególnie. Nie mogę oderwać wzroku od wszechogarniającego błękitu pod nami, który wydaje się być nierealny… Czytaj dalej Sardynia – wyspa szczęśliwa
Sardynia. Wakacje w rytmie slow…
Nie lubię pożegnań, wolę powitania. Po dwutygodniowej przerwie witam się z głową wciąż daleko stąd. Wakacje minęły mi w rytmie przyjemnie leniwym, na wyspie, gdzie dziewicza przyroda zdecydowanie góruje nad cywilizacją. Turkusowa, krystalicznie czysta woda obmywa trudno dostępne brzegi. Pod stopami biały, miękki piasek z mieniącymi się złoto drobinkami. Brzmi to doprawdy nieco podejrzanie, jak… Czytaj dalej Sardynia. Wakacje w rytmie slow…
Litwa. Dziś piękność twą w całej ozdobie widzę i opisuję…
Moja pierwsza, krótka podróż na wschód, bez planu, bez rezerwacji, w nieznane. Litwa, choć bliska, pozostaje dla większości z nas wciąż nieodkryta. Wróciłam zauroczona i zaskoczona. Pierwszy przystanek, Druskienniki. Urokliwe uzdrowisko przywitało nas słońcem i błękitem. Kolejny kierunek, Wilno. Droga prosta i pusta. Mijamy lasy i wschodzące zielenią pola. Co jakiś czas pojawiają się niewielkie skupiska… Czytaj dalej Litwa. Dziś piękność twą w całej ozdobie widzę i opisuję…
Powsin. Dzień Magnolii
Piękny dzień za nami. Co roku oczekuję z niecierpliwością na Dzień Magnolii w Ogrodzie Botanicznym w Powsinie. Tym razem przyroda przeszła samą siebie – trudno to opisać, spójrzcie na te kilka migawek. Chciałam się podzielić z Wami tym pięknym obrazem. Dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, za Wasze życzenia i ściskam mocno. Jutro zaczynamy kolejny pracowity tydzień,… Czytaj dalej Powsin. Dzień Magnolii
Smaki i aromaty. Trop pierwszy…
No dobrze, zaczynamy. Tym razem decyzja o podróży zapadła jesienią zeszłego roku. Szczęśliwy zbieg kilku okoliczności sprawił, że pewnego mroźnego, lutowego poranka domknęliśmy, nie bez trudu, ostatnie walizki, zamknęliśmy drzwi naszego domu i wyruszyliśmy. Podróż w jedną stronę zajęła nam ok. 7 godzin. To dużo, czy mało? Zależy jak na to spojrzeć. Dużo, jeśli podróżuje… Czytaj dalej Smaki i aromaty. Trop pierwszy…
Paryż. Montmartre odkrywam na nowo
Tej zimy Paryż zaskoczył mnie wiosennie. Było ciepło, zamiast kozaków na nogach lekkie balerinki, pod pachą bagietka, a w ręku aparat. Tym razem moje kilkudniowe samotne wakacje spędziłam na odkrywaniu tego, co wydawało mi się już dawno odkryte. Montmartre rankiem, z ciepłą mżawką lub delikatnymi promieniami przeświecającymi zza białych chmur. Nogi bolą od ciągłych wspinaczek,… Czytaj dalej Paryż. Montmartre odkrywam na nowo
Brownies i rozwiązanie zagadki.
Zaczęło się od wiatraków, jakieś 10 km przed dotarciem do wakacyjnego celu. Wtedy zalęgła się myśl o całej tej zawiłej intrydze. Dom, który wynajęliśmy na nasze tegoroczne wakacje był nie tylko piękny i wygodny. Miał wszystko to, co wakacyjny, nadmorski dom powinien mieć, a nawet więcej. Wtedy zaczęłam robić zdjęcia, które miały Was zmylić. Puszka… Czytaj dalej Brownies i rozwiązanie zagadki.
Trzy kolory. Niebieski.
Dziś ostatnia, trzecia rozgrywka. Ostrzegam, że to nie jest zabawa dla grzecznych dziewczynek. Nic nie jest pewne, wszystko jest ulotne. Nie dajcie się więc zwieść niewinnemu półuśmiechowi Pani w koszu. Wyostrzcie zmysły, obudźcie szare komórki. Bądźcie podejrzliwi i czujni. Niebieski, mój ulubiony kolor. Niewinny, czysty niebieski. Rozstrzygnięcie konkursu i ogłoszenie zwycięzcy w poniedziałek. A już… Czytaj dalej Trzy kolory. Niebieski.
Trzy kolory. Czerwony.
No dobrze, za nami rozgrzewka, dziś czas na gorące, czerwone konkrety. Mam nadzieję, że zamydlę Wam oczy i zmylę Wasze bystre umysły. No i obiecana nagroda, której już zazdroszczę zwycięzcy. Zdjęcia: Beata i Lubo Lipov
Trzy kolory. Biały.
Rozpakowałam wszystkie walizki. Rozwiesiłam kolejne pranie. Uprasowałam dwie białe bluzki na jutrzejszy dzień i wyciągnęłam z szafy dwie pary zapomnianych przez wakacje lakierków moich córek. Teraz podgryzam kaloryczne bomby pod różną niewinną postacią i przeglądam wakacyjne zdjęcia. Wróciliśmy dzisiaj, w nocy. O czwartej nad ranem ułożyłam w łóżkach moje na wpół śpiące dzieci. Jak dobrze… Czytaj dalej Trzy kolory. Biały.
Zrozumieć Wenecję
Zrozumieć Wenecję można na wiele sposobów. Poznać trudno, bo ma wiele twarzy i wszystkie wydają się prawdziwe. Czy jest piękna? To zależy, jak pojmuje się piękno. Czy domy obwieszone targanym wiatrem praniem są piękne? Czy ciasne uliczki, prowadzące donikąd są piękne? Czy piękne są palazzo wzniesione na wodzie, których świetność minęła już dawno? Jeśli wysiądzie… Czytaj dalej Zrozumieć Wenecję