Soczysty, aromatyczny i wyrazisty w smaku, pieczony udziec z indyka, to danie, które można nazwać hitem wszelkich większych przyjęć, ale też rodzinnych obiadów. Z powodzeniem można go przygotować np. na przyjęcie komunijne lub inną wyjątkową okazję. Kupuję udziec bez kości, dzień wcześniej nacieram przyprawami, wiążę w rulon i zostawiam na noc w lodówce. Następnego dnia wystarczy go wstawić do piekarnika i można zająć się innymi sprawami. W połowie pieczenia mięso obkładam cząstkami jabłek i ziemniakami. Dodatki pięknie się zrumienią i przejdą aromatycznym sosem. Smacznego!
Pieczony udziec z indyka
[przepis]
( na 6 – 7 osób)
udziec indyczy bez kości
2 ząbki czosnku + główka czosnku
3 łyżki tartej bułki
1 ½ łyżki majeranku
4 łyżki oleju słonecznikowego
4 kwaskowe jabłka
12 ziemiaków niewielkich ziemniaków
kilka gałązek rozmarynu
70 g masła
sól
mocna biała nić bawełniana
[/przepis]
- W moździerzu utłuc czosnek z łyżeczką soli na papkę.
- Do papki dodać tartą bułkę, majeranek i olej. Całość wymieszać.
- Udziec rozłożyć na desce, rozbić mięso tłuczkiem, natrzeć solą ze wszystkich stron.
- Z jednej (tej wewnętrznej) strony rozsmarować papkę majerankową. Teraz mięso zwinąć, związać w zgrabny pakunek i wstawić do lodówki na noc.
- Następnego dnia przełożyć do brytfanny wysmarowanej łyżką oleju. Posypać wiórkami masła, przykryć brytfannę folią aluminiową i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st.C.
- Jabłka i ziemniaki pokroić w cząstki. Nie obierać ze skórki.
- Czosnek podzielić na ząbki. Dodać pocięty nożyczkami rozmaryn, 3 łyżki oleju, sól. Całość mieszać.
- Po ok. 45 minutach wyjąć brytfannę z mięsem z piekarnika, zdjąć folię.
- Rozłożyć dodatki wokół mięsa. Piec jeszcze ok. 50 minut, co jakiś czas polewając mięso powstałym sosem.
Komentarze
mniam :)
Takiej reakcji oczekiwałam ;)
alez sie zrobilam glodna :P
Się nie dziwię ;) A tak serio, to przepis wart przetestowania. Pychota!
Lawendowy Dom kusicielka ;)
Kilka lat temu robilam coś pieczonego z Twojego bloga, wydaje mi się ze tez indyka,wyszedł strasznie suchy i wtedy pomyslalam ze juz więcej nic z Twojego bloga nie upieke, chociaz bloga lubie. Ale ten indyk wygląda bardzo kusząco,jeśli na dodatek soczyste mięso wychodzi,chyba się przelamie :-) pozdrawiam,Monika
Dobrze się zastanów, czy warto podjąć ryzyko ;) A jak Ci się znowu nie uda, to co zrobisz?
Przestane na bank gotować z Twoich przepisów i podzielę między psa i kota,nie zauważyłam zeby im przesuszone mięso przeszkadzało
:)))))))))))))
Apetyczne :)
<3 <3 <3
Napewno przetestuję, dodatek jabłek bardzo mi się podoba…
Pyszny sosik się robi z tych jabłek :)
Wygląda niesamowicie, na pewno pysznie <3
Zachęcam do spróbowania :)
Jak dla mnie za duża porcja na jeden obiad, ale muszę sobie zachować ten przepis na jakieś rodzinne spotkanie, bo wygląda super!
Pani Beatko, obsmażyłabym przed wstawieniem do pieca: skraca czas pieczenia, nie wymaga „pielęgnacji” na koniec, wystarczy zawinąć obsmażone mięso w pergamin razem z ziemniaczkami itp: będzie soczyste, dopieczone a i piekarnik czystszy…
Dziękuję za radę :) Piekarnik bez szwanku, bo wszystko odbywa się w brytfannie, no i sosiku żal ;)
Sosik jest! Też kłade do brytfanki, ale bez opakowania, choćby 15 ost. minut rumienienia, zawsze opryszcze mi szybkę 😢
Jutro przetestuję, bo wygląda znakomicie ♡♡♡
Piekłam udziec z przepisu z października 2010, chyba jest podobny do tego i wyszedł rewelacyjnie, goście się zachwycali !!! :)
Agnieszka niesamowita pamięć!!podziwiam;-) zeby pamiętać że przepis był akurat w pazdzierniku 2010r, to pewnie z tego przepisu wyszedł mi taki suchy ze do tej pory pamiętam,na szczęście to było testowe,nie dla gości;-) ale jablka mogą mu rzeczywiscie dodać soczystosci
jaka waga jest miesa na ten czas pieczenia?
Wczoraj przygotowałam, dzisiaj pieczenie. Już się nie mogę doczekać obiadu.
Zrobione, wyszło obłędnie i posmak z lekka francuski