Zakwas z buraków domowej roboty przyda się do przygotowania barszczu wigilijnego, który zyska ten niepowtarzalny, lekko kwaskowy smaczek. To też kopalnia witamin i mikroelementów, które szczególnie w okresie zimowym są bardzo potrzebne naszemu organizmowi. Dlatego warto zakwas wyprodukować w większej ilości, przelać do butelek, trzymać w chłodzie i popijać regularnie dla podniesienia odporności. A taki domowy zakwas jest pyszny, esencjonalny, ma cudowny kolor, więc to sama przyjemność. No i robi się go bardzo prosto. Buraki, które pozostają po produkcji zakwasu są to po prostu ukiszone buraki, które można zjeść w różnych zimowych sałatkach.
Domowy zakwas z buraków
[przepis]
2 kg buraków
6 ząbków czosnku
3 listki laurowe
5 ziaren ziela angielskiego
4 l przegotowanej, ciepłej wody
4 czubate łyżki soli
[/przepis]
- Buraki wyszorować, obrać i pokroić w plasterki. Użyłam do tego przystawki do robota kuchennego i praca poszła błyskawicznie.
- Do wyparzonego wcześniej słoja lub kamionkowego naczynia włożyć buraki, przekładając je czosnkiem, listkami i zielem.
- Rozpuścić sól w wodzie, zalać buraki.
- Przycisnąć z wierzchu talerzykiem obciążonym kamieniem, jeśli buraki wypływają.
- Odstawić w ciepłe miejsce na ok. 5-10 dni. Długość kiszenia zależy od temperatury otoczenia. Mój zakwas był gotowy po 7 dniach. Wtedy należy przelać go do czystych, wyparzonych butelek i odstawić w chłodne miejsce, najlepiej do lodówki, aby przerwać proces kiszenia.
Przepis na klasyczny barszcz wigilijny za na zakwasie znajdziecie tu.
Komentarze
Namówiłaś mnie ;)
Beatko, warto. Jest pyszny :)
Wszystko z Twoich przepisòw jest pyszne ;) Wiele potraw zagościło na naszym stole na stałe: zupa dyniowa, papryka pieczona z białym serem i fetą, pieczone ziemniaczki… Długo by wyliczać :)
Ja robię zakwas, nie tylko od święta :) Jest cudowny :) Ten na święta już zlałam do słoja :)
Tak, lepiej sobie wceśniej zakisić, żeby na Wigilię był gotowy :)
Z 2kg ile barszczyku wyjdzie ?
Dorotko, dużo. Nie musisz z całości zakwasu gotować barszczu, część warto regularnie popijać, to świetnie podnosi odporność. A przepis na barszczyk też czeka na blogu :)
Super ,dziękuje 😊
Ja robię!! I piję codziennie rano szklaneczkę :) http://mojakuchniajula.blogspot.com/2015/11/zle-ci-zrob-kwas-z-burakow.html
Doskonale :) Fajny blog, pozdrawiam :)
Takze robię i pijemy dla zdrowia:)
Nam bardzo smakuje :) Pozdrawiam serdecznie!
Pytam,kiedy Ty masz na to czas;-)))
Akurat zakwas to się robi sam :)))))
u mnie tez juz czeka w lodowce :)
Ja mam jeszcze z ubieglego roku. Na samą górę dolewam troszke oliwy zeby sie lepiej zakonserwował:)
O, doskonały pomysł z tą oliwą. Dzięki Ewa!
Bardzo proszę:)
Witam a jeśli będę robiła w słoiku to można go zakręcić czy raczej gaza przykryć
Przykryj gazą. Dopiero gotowy możesz przelać do słoików i zakręcić.
asłsłoik!!!
Ja! Miałam szukać przepisu, spadłaś mi z nieba…❤️
:)))))
Ja juz mam
Zgłaszam się! Na świeta będzie grzybowa, ale zakwasu sobie nie odmówię :-)
U nas też grzybowa :))) Z kaszą?
o własnie musze zakwas zrobić
Mam pytanko. Na jaka ilośc barszczu wystarczy taka ilośc zakwasu nijak długo moze stać pozniej w lodowce? Pozdrawiam
Z podanych proporcji wyjdą 2 l zakwasu, czyli bardzo dużo. Część zużyj do barszczu (przepis na blogu), część pij co rano na odporność. Można przecowywać w lodówce kilka miesięcy.
Bardzo dziekuje. 🌺
Obecna :D
:)))))))
Świetne pomysły, ciekawe i całkiem do wykorzystania przepisy! Super :)
Ja robiłam rok temu, barszcz wyszedł wspaniały:), w tym roku powtórka:)
BARDZO nie lubię :P ale sok z buraka owszem :D
U mnie właśnie wstawiony i teraz tylko czekamy…. :) mniammmm
Pije codziennie :-)
ja zrobiłam już i popijam sobie, jest pyszny
dodaje zawsze cebule, wzbogaca smak… pychotka :D
zaraz robię kolejny :D… będzie na święta ;)
U mnie to stały bywalec kuchni, a na Wigilię to już obowiązkowo :)
A ja mam pytanie ile czasu można go przechowywać, bo mój mąż lubi przesadzać i ukisić 10 kg buraków :) stoją juz tydzień o teraz nie wiemy czy zużyć natychmiast czy trochę przetrwa ?
Zakwas zlany do wyparzonych butelek przetrwa w lodówce nawet kilka miesięcy.
Dziękuje za odpowiedz :) a buraczki ? Bo zrobiliśmy z pokrojonych. Można je tez przechować ?
Ania, kilka miesięcy nie wytrzymają, spleśnieją bez zakwasu.
Bardzo dziękuje za odpowiedz:) tak myślałam :) będziemy jeść buraczki w dużych ilościach w najbliższych dniach ;) pozdrawiam
Kochana, czytasz w moich myślach! Czas poszukać dobrych buraków i do dzieła!
Becik, miłego kiszenia i oczywiście smacznego!
:)
Zakwas znamy, popijamy:) A ja zupełnie z innej beczki – skąd u Przecudnej Urody Blogerki urocze kubeczki? Uśmiechy:)
Kubeczki z wakacji w Danii :)))
Dziękuję:) Śliczne, ech…
Ja też robię, ale około 7 dni przed świętami nastawiam . :)
My wcześniej, bo przy okazji się wzmacniamy i uodparniamy :)
wspaniały!
ja na przykład taki: http://kuchenneczarymary.blog.pl/2014/12/16/buraczany-zakwas/
i już kilka butelek wychlałam w tym roku :D
Pani Beatko, mam 5litrowy słój z kranem zamykany na wek – czy po skumulowaniu w nim składników powinnam go zostawić „niedomkniętego”, żeby dochodziło powietrze, a jednocześnie buraki były pod wodą, czy może zupełnie otworzyć i przykryć tylko gazą? I czy ten kranik w niczym nie przeszkadza?
Kranik moim zdaniem nie przeszkadza, ale lepiej na początek przykryj go gazą :)
zakwas nastawiony – dzięki za przepis
Super! U nas wypity, nastawiamy kolejną porcję :)
Może to głupie pytanie, ale robię taki zakwas pierwszy raz w życiu, kiedy będę wiedziała, że trzeba przerwać kiszenie i przelać zakwas do butelek? Jak dobrze zrozumiałam, to na początku przykrywamy słoiki gazą? Wczoraj nastawilam swoje pierwsze buraki i szczelnie je zamknęłam pokrywkami. Teraz dopiero odczytałam, że zamykamy szczelnie dopiero później i już je pootwieralam. Dziękuję za przepis ☺.
Kasiu, po jakimś tygodniu odlej sobie troszkę i spróbuj, czy Ci smakuje. Jeśli tak, to jest gotowy. Na powierzchni powinno być widać „pracujące” pęcherzyki powietrza :)
Ślicznie dziękuję za odpowiedź ☺
Podobno do zakwasu dodaje się skórkę chleba, a w przepisie tego nie ma. Czy można robić bez skórki? Pytam, bo robię zakwas pierwszy raz :P
można bez :)
Justyna, zrób tak jak napisałam, bez chleba.
A na moim po tygodniu pojawiła się pleśń 😢. Nie wiem, co zrobiłam źle 😞.Dziś próbuje jeszcze raz ☺
U mnie tak samo, zakwas raczej do wylania…
Jeśłi jest pleśń, to koniecznie do wylania.
Prawdopodobnie słoik nie był wyparzony lub temperatura otoczenia za niska i nie doszło do procesu fermentacji. Powodzenia najstępnym razem!
Nastawiłam tydzień temu, dzisiaj wielka próba, bo to mój pierwszy zakwas (dotąd barszczyk gotowałam na pieczonych burakach). W smaku przepyszny, ale kolor ma taki wypłowiały… Buraczki też szaro- bure :( Co może być powodem?
już dawno mam zakwas
Próbowałam zrobić: ocet jabłkowy,się nie udał; nalewkę pigwową, jest średnio; buraki?hmm może się uda?! :-/
Jakie piękne kubeczki? Można wiedzieć, gdzie nabyte?
A mozna to w garnku zwyklym trzymac??
Właśnie wczoraj zakupiłam buraki na zakwas, miże uda sie dzisiaj wstawić do słoja :-)
Cudne kubki….
witam, a kiedy wiadomo, że zakws jest juz gotowy? Po raz pierwszy będę w tym roku robić… :)
Zrobiony w czwartek
Mój już zlany do butelek
Zrobione przedwczoraj,uwielbiam!
Słoik przykryła Pani tylko talerzykiem? 😊
Tak.Odstawłam w ciepłe miejsce i codziennie mieszam drewnianą łyżką.
Dziękuje bardzo. Ja zabieram się do robienia mojego, obym tylko zdążyła. 😁
Zdążysz😉.Pamiętaj tylko dobrze wyparzyć słoik,żeby się nie zepsuło.
Powodzenia i radosnych świąt!
Dziękuje. Właśnie szykuje, a ile słoików Pani wyszło? W przepisie jest, aby zalać 4-rema litrami wody z solą. Leję tej wody i leję i słoików chyba mi zabraknie. 😂🎄
To zależy od tego jak grubo pokroisz buraki i w jak dużych słoikach kisisz.Ja urzywam soli kamiennej lub morskiej do kiszenia.Koszt i nakład pracy przy dorobieniu zalewy jest minimalny
A słoje mam 2 litrowe😊
ja robię go na okrągło, odkąd pierwszy raz pojawił się na blogu, nie tylko na Święta
Hehe a ja w tym szklanym dzbanie zamiast zakwasu.. iglaste cudeńko ;-)
Ja nie używam soli, tylko skórki od chleba razowego
No wlasnie, czemu bez chleba?
Ehhhh już mi drugi spleśniał…
Pychaaaa
Zrobione :-) Dziękuję za przypomnienie !
O….Właśnie miałam szukać przepisu na buraczany zakwas. Jeszcze nigdy nie robiłam barszczu z zakwasem. Dzięki….
Mój już gotowy
ja nastawiam caly rok raz w tygodniu, pijemy bo to super probiotyk :-)
Dziewczyny, ja tez dosc czesto nastawiam zakwas, ale potem pije go w dosc szybkim czasie, zeby sie nie zepsul. Jak dlugo wg Was moze on postac w lodowce?
Witam -zrobiłam już zakwas tyle tylko, że w przepisie zamiast soli była łyżeczka cukru.
Dzisiaj chciałam rozlac do butelek ale…przerazil mnie kolor tego zakwasu -brązowy. Smakuje bez zastrzeżeń ale..
chciałbym taki książkowy kolor- prawdziwie buraczany.
Co zrobiłam nie tak?POMOCY
To mój pierwszy w życiu zakwas i…nici z tego.
Pozdrawiam.
Kolor brązowawy zdarza się – jest to chyba trochę zależne od gatunku buraków. I nie można zapominać aby trzymać zakwas z dala od światła słonecznego. Jeśli nie masz ciemnego miejsca, lepiej robić kwas w naczyniu nieprzezroczystym. Co do przypraw to są możliwe różne wersje – najlepiej wypracować swoją własną.
Zakwas zrobiłam w kamionkowym garnku(przywiozłam go z Polski) i tak mnie wzięło na takie babcine smakołyki. Teraz zamierzam zmierzyć się z żurkiem.
Trzymajcie za mnie kciuki.
Dziękuję za pomoc.
Żeby przerwać proces fermentacji, najlepiej zakwas przecedzić, słoik zakręcić i wstawić do lodówki. Ja jednak wolę robić małe ilości i co parę dni nastawiać nowe porcje. Aha, i najbardziej pasuje mi zakwas z odmiany buraków o podłużnym kształcie.
Co roku tobie… Tyle że na Wielkanoc..
Jak zrobię jutro to zdążę?
pomocy. jeśli dziś nastawię to dam radę zrobić z zakwadu barszcz dzień przed wigilią? :) z góry dzięki za odp. Życzę Wam spokojnych Świąt!
Właśnie zlałam do butelek Jest pyszny
Zrobiłam i jak zawsze na powierzchni pokazała się pleśń ,co robie nie tak?