Nie wiem jak Wy, ale ja mam za sobą kilka spektakularnych katastrof, zanim ogarnęłam temat domku z piernika. Sprawa w teorii jest prosta. Pieczemy z ciasta piernikowego ściany i dach, sklejamy to wszystko i dekorujemy wedle fantazji. Ale właściwie na każdym etapie tej zabawy czyhają słodkie pułapki. Oto pięć patentów, które pozwolą Wam osiągnąć sukces w budowaniu domków z piernika.
Po pierwsze przygotowanie ciasta. Używam ciasta z poniższego przepisu. Przygotowuję je dzień przed produkcją domku i zostawiam na noc w lodówce, żeby zdążyło osiągnąć odpowiednią konsystencję. Po wyjęciu z lodówki ciasto jest dość twarde, trzeba je zostawić na ok. pół godziny, żeby lekko odtajało. Uwaga – ciasto powinno być plastyczne, ale wciąż lekko chłodne, to ułatwi dalszą pracę.
Ciasto piernikowe
[przepis]
500g mąki
szklanka miodu
szklanka cukru
150 g masła
jajko
łyżeczka sody
szczypta soli
opakowanie przyprawy do piernika (To indywidualny wybór, ile przyprawy użyjecie. Ja lubię mocno pachnące pierniki, szczególnie te na choince.)
[/przepis]
- Miód podgrzewać na małym ogniu z cukrem, przyprawami i masłem. Co jakiś czas zamieszać masę i pilnować, żeby się nie zagotowała.
- Gdy składniki się połączą, zdjąć naczynie z ognia i odstawić do ostygnięcia. To ważne, by masa miodowo-maślana była całkowicie zimna, ciasto osiągnie wtedy pożądaną konsystencję.
- Mąkę przesiać z sodą oraz solą.
- Dodać masę miodową i lekko roztrzepane jajko.
- Wyrobić gładkie ciasto. Po wyrobieniu ciasto może wydawać się zbyt rzadkie i klejące. Należy je wstawić do lodówki na co najmniej 2 godziny. Ja najczęściej zagniatam je dzień wcześniej i leżakuje w lodówce przez noc, choć wczoraj piekłam pierniczki bezpośrednio po wyrobieniu, podsypując podczas wyrabiania nieco większą ilością mąki.
Po drugie wykrawanie. Z rozwałkowanego, lekko chłodnego ciasta wykrawam: cztery ścianki domku – dwie ściany szczytowe i dwie boczne, dwa elementy na dach oraz podstawę. Na tym etapie nie wykrawam okien i drzwi, zrobię to po upieczeniu, gdy ciasto jest jeszcze miękkie i łatwo się kroi. Gotowe elementy przenoszę za pomocą szerokiej szpatułki na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub matą silikonową.
Po trzecie pieczenie. Gotowe elementy domku piekę w piekarniku nagrzanym do 180 st.C przez 13-14 minut. Powinny być lekko zrumienione, ale nie przypalone. Tuż po wyjęciu z piekarnika wycinam okienko na ścianie szczytowej domku i otwór wejściowy na ścianie bocznej.
Po czwarte przygotowanie lukru. Do sklejania można użyć karmelu lub lukru. Karmel szybciej zastyga, ale trudniej przez to skorygować ewentualne błędy konstrukcyjne. Dobrze przygotowany lukier działa szybko i solidnie. Lukier do dekoracji domku z piernika robię zawsze na bazie białka. Do dekoracji średniej wielkości domku potrzebny będzie lukier z 4 białek i ok. pół kg cukru pudru. Najlepiej mieć cukier w zapasie, jeśli okazałoby się, że trzeba dorobić kolejną porcję lukru.
Przygotowanie lukru na bazie białek:
Oddzielone od żółtka białka należy wlać do miski. Ubić na sztywną pianę, następnie zmniejszyć obroty miksera do minimum i dosypywać stopniowo cukier puder. Ilość cukru zależy od tego, jaką konsystencję lukru chcecie uzyskać. Do precyzyjnych wzorków najlepszy jest lukier średniej gęstości. Do stabilnego montażu domku i dekoracji lukier powinien być gęsty, tak by szybko wysychał, ale dał się wycisnąć przez tutkę. Gotowy lukier przekładam do torebki foliowej. Na czubku wycinam niewielki otwór i zaczynam montaż.
Po piąte montaż. Dwa najtrudniejsze momenty to montaż trzech pierwszych ścianek domku na podstawie oraz położenie dachu. Przy montażu ścianek warto to robić na cztery ręce, dzięki czemu domek nie zawali się. Czekając, aż lukier zwiąże ścianki, można sobie prowadzić miłą konwersację w podgrupach. Polecam :) Gdy wszystkie elementy stałe domu są już zmontowane, najlepiej pozostawić go na minimum pół godziny, by przesechł, a następnie można już przystąpić do dekoracji. A tu już wszystko zależy od Waszej wyobraźni. Życzę dobrej zabawy!
Komentarze
Piękny <3
Dziękuję Aniu, ważne, że razem z Kalinką go zrobiłyśmy :)
To jest najważniejsze! My właśnie wróciliśmy z Wiednia i nasz domek będziemy robić dopiero w tym tygodniu. Weronika już snuje plany :)
Wooooooow!!!!
Ojej, dziękujemy :)))))
Super :)
<3
ja właśnie postawiłam dach :)
Gratulacje! Trzymam kciuki :)
Lawendowy Dom nie dziękuję- ponieważ będzie transportowany ma więźbę z pałeczek do sushi ;)
Asia, Ty spryciaro :)))))
za rok chyba wykopię mu piwnicę i pociągnę kanalizację ;)
Ha, ha, ha, ha, ha
Bez kanalizacji i prądu, ale jest ;)
Nigdy takiego domu nie zrobiłam :-)
Renia, to do dzieła :)
Piękny!!! Nasz jak co roku taki
Kasiu, Wasz jest doskonały! I ma komin :)))))
Tylko lukru zabrakło i nie trafilam drugi raz z gęstościa…
Cudny! Bardzo ładne te ośnieżone choinki :)
Dziękuję :-)
U mnie w ubiegłym roku trochę się „pogniótł” przy pieczeniu ale z pomocą dużej ilości luku coś udało się zklecić albo raczej skleić z tego :-D
Margo, nie masz co narzekać, wygląda świetnie!
Sporo roboty przy klejeniu ale chałupka do tej pory stoi!
Piękny … prze-piękny! ♡♡
Wielkie dzięki!!!!
Cudny❤️
Baaaardzo mi miło :)
W tym roku domek bedą robic starsza córa z tata bo mama póki co zajmuje sie noworodkiem😉 w koncu udało nam sie rozpakować😜
Piękny! U mnie tegoroczny jeszcze nie gotowy. A taki był w zeszłym roku.
Danusiu, ten zeszłoroczny świetny. Bardzo mi się podoba wzorek na dachu i płot :)
Jest przesliczny ten domek z piernika . To prawdziwe arcydzielo.
Bardzo dziękuję za tak wysoką ocenę naszego z Kalinką wspólnego dzieła :)))
Sliczny :) swietny pomysl z orzechami na dachu :)
Dzięki Joluś, jakoś tak mnie natchnęły te orzechy i fajnie wyszło :)
Coś pięknego. Magiczny :)
Dziękuję bardzo Maju, bardzo mi miło :)
piekny :D
:))))
cudaśny :)
Pieknosci!
Te wszystkie domki takie śliczne. Ja niestety do takich robót dwie lewe ręce mam, więc tylko popatrzeć mogę
i popodziwiać
Jet co oglądać, dziewczyny cuda Tu wklejają :) Pozdrawiam serdecznie!
U mnie domek jeszcze żywy z tamtego roku :D W tym roku biorę się za stroiki :D
Paulina, to po prostu cudo!
domek sliczny a te orzechy to swietny pomysl!!! na mniej cukru :) u mnie co roku powstaje cala wioska piernikowa – w tym roku troche z poslizgiem ;)
Anetko, ja Cię bardzo proszę, wrzuć zdjęcie swojej wioski, jak już powstanie, ok?
a zobacz kochana tutaj: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10204233401567651&set=a.1514244088486.2073469.1005951758&type=3&theater
albo tutaj:https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10204233393207442&set=a.1514244088486.2073469.1005951758&type=3&theater – to z zeszlego roku :)
sprzed dwoch lat: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=10201783992853964&set=a.1514244088486.2073469.1005951758&type=3&theater
A ja chciałam Ci Beatko podziękować. Dziś dla gości przygotowałam Twoją Stefankę z herbatnikami Wszyscy zachwyceni wszyscy o przepis poprosili! To ciasto jest rewelacyjne
Gosiu, ale się cieszę, nawet nie wiesz, jak mi miło. Proste i pyszne i o to chodzi :)
Tegoroczny powstanie niedługo, a to jest zeszłoroczny: https://www.facebook.com/photo.php?fbid=916065101752158&set=pb.100000460295788.-2207520000.1449434810.&type=3&theater
Cudeńko :)
Śliczny domek Wam wyszedł :)
Czarodziejski :)
<3 Dziękuję :)
Pełen szacunek! Ja będę miała piernik staropolski i to musi wystarczyć :-)
Zjadłabym :)
piękny!
Wielkie dzięki!!!
Ja tez takiego domku nie robiłam,ale może w przyszłym roku,jak pomocnica będzie miała 2,5 roku:)
Grażynko, jestem pewna, że w przyszłym roku dacie z wnusią czadu :)
fantastczny
przepiękny! <3 <3 <3
Bajkowy, magiczny i cały w śniegu ;-) ;-) <3
Zainspirowana Pani domkiem planuję zabrać się jutro za wykonanie podobnego. Czy mogłaby Pani podpowiedzieć, jakie są wymiary Pani domku? Pozdrawiam.
hej ;)
ja do moich domkow uzywam zawsze lukru na wodzie, robie lukier bardzo gesty a do ozdabiania uzywam zwyklych plastikowych strzykawek z apteki – one sa takiego rozmiaru, ze doskonale siedza w rekach i robia filigranowe wzorki no i dadza sie cisnac ;)
okna wycinam przed pieczeniem a po pieczeniu podklejam je listkami zelatyny – i mamy szyby ;)
widze linki sie tu wstawily moje ;)
pozdrawiam
aneta
Piękny!!!
Wow, bardzo mi się podoba :)
Dzięki, Dominika, za instrukcję. Kupiłam w tym roku foremki do domku. Tylko zastanawiam się, ile dni może postać, żeby się nadawał do jedzenia. W zeszłym roku po miesiącu bałam się dać dzieciom taki zakurzony.
My nasz zjedlismy w wakacje :)
Fajnie popatrzeć ale nie odwazylabym się zjeść
pieknie z tymi orzechami :) i mniej roboty niz z przyklejaniem dachowek z platkow migdalowych ;)
Piękny ..
Przepiękny! Jak z bajki
Ja wczoraj prowadziłam warsztaty z dzieciakami z podstawówki. 2 tygodnie temu wycinalismy kształty, wczoraj zrobiliśmy i sklejalismy. Może to nie sa „cuda jak spod linijki”, ale dzieciaki miały dużo frajdy.
Domki dzieciaków
Cd
A to domki, które ja zrobiłam
Zbliżenie na domek bialo niebieski
Cudny
Piękny