Bezglutenowe | Desery | Dieta | Dla dzieci | Dzieci | Kuchnia

Domowy budyń waniliowy z musem truskawkowym

Domowy budyń na bazie mąki kukurydzianej.  Z miodem i pysznym musem truskawkowym, to jest to, czego mi trzeba. Podwieczorek przedszkolaka kręci mnie dzisiaj bardzo, na przekór paskudnej pogodzie, a może właśnie dlatego. Widzicie te czarne kropeczki? Jak ja je lubię!

Domowy budyń waniliowy z musem truskawkowym

 

Budyń:

500 ml mleka

1 łyżka masła

2 łyżki miodu

pół laski wanilii

3 łyżki mąki kukurydzianej

2 żółtka

mus truskawkowy:

150 g truskawek

3 łyżki miodu

Wanilię przekroić wzdłuż, końcem noża wyskrobać ziarenka. Do garnka wlać 350 ml mleka, dodać miód, ziarenka i laskę wanilii, zagotować. Pozostałe mleko zmiksować z żółtkami i mąką  kukurydzianą. Wlać stopniowo do gotującego się mleka, cały czas mieszając.  Gotować ok 3-4 minuty, aż budyń zgęstnieje.Truskawki umyć, obrać i zmiksować z miodem. Do miseczek lub słoiczków włożyć po porcji musu truskawkowego i budyniu.

Smacznego!

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Nie znałam wcześniej LawendowegoDomu, a to jest tak cudowne miejsce.
Będę częstym gościem ;)
Mam pytanko, czy magazyn „LawendowyDom” można gdzieś dostać w wersji papierowej?

mmm wygląda przepysznie! :)
wczoraj jadłam budyń waniliowy, ale taki z torebki. domowej roboty wygląda dużo dużo smaczniej:))) i ten truskawkowy mus na spodzie… ślinka cieknie:)

A budyń rewelacja! Jem tylko waniliowy – to po pierwsze. Po drugie – niedawno nauczyłam się go jeść z sokiem malinowym, ale truskawki są w moim życiu Nr 1!!! Zabieram przepis do siebie z linkiem do tej strony. Mogę?

Uwielbiam budyń… z dzieciństwa pamiętam że tato dawał „na spód” łyżkę dżemu jagodowego… Rewelacja :) Pozdrawiam!