Wyobraź sobie coś bardzo, bardzo pysznego. Lekko ciągnąca się masa z mnóstwem niespodzianek wyczuwalnych językiem. Okruchy orzechów i migdałów, orzeźwiająca pomarańczowa skórka, chrupiące pesteczki fig, a w tle, gdzieś daleko delikatny smak kawy. Kop energetyczny gratis ;)
Genialne batony kawowo-bakaliowe
400g migdałów
400 g orzechów
150g ciemnej czekolady
2 łyżki kawy rozpuszczalnej
300g miodu
200 g suszonych fig
½ łyżki skórki otartej z pomarańczy
200g mąki
2 łyżeczki cynamonu
Połowę migdałów i orzechów zmielić. Czekoladę połamać na małe kawałki. Suszone figi pokroić na kawałki podobnej wielkości. Miód podgrzać, a następnie zdjąć z ognia i dodać zmielone oraz całe migdały, orzechy, czekoladę, kawę, figi, skórkę pomarańczową i cynamon. Stopniowo dodać mąkę, całość dokładnie wymieszać i przełożyć do blaszki wysmarowanej tłuszczem i wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i piec ok. 30 minut. Zostawić w formie do wystudzenia, a następnie wyjąć i pokroić w podłużne batoniki. Przechowywać owinięte w folię spożywczą. Pełnego smaku nabierają po kilku dniach.
Komentarze
Moja Mama robi keks w takim stylu- rzeczywiście wychodzi rewelacyjne- słodkie, sycące i przy okazji zdrowe;-)
Takie słodkości są najlepsze. Dają przyjemność i nie szkodzą. Serdecznie pozdrawiam!
Myślę, że będą genialne na rower!
Doskonały pomysł! Ja je brałam na bieganie :)
Mmm, smakowitości :) Szczególnie ta kawa w tle mnie nęci :)
Polecam, na prawdę są genialne :)
Beatko, jakie wymiary foremki byś poleciła?
mnie się nie skleiły jak u Pani tak ładnie ,,,ale i tak zjadamy ciasteczka …