No i stało się – moja szafa w pigułce stała się faktem. Za mną pierwsze tygodnie i pierwsze wnioski i wiecie co? Jest super!
Dlaczego podjęłam wyzwanie?
Bo miałam dość porannej paniki prawie każdego dnia i powracającego jak bumerang pytania – w co ja mam się ubrać?! Chcę również ograniczyć spontaniczne zakupy rzeczy, które nie są mi potrzebne i do niczego mi nie pasują. Ile razy pod wpływem chwili, nastroju, dobrego oświetlenia w sklepowej przymierzalni i innych takich kupiłaś coś, co do dziś zalega na półce i wciąż się łudzisz, że jeszcze przyjdzie taki dzień, gdy to założysz…
Od czego zaczęłam?
Na początek zanurkowałam do szafy i wyjęłam wszystko to, co lubię nosić i co nadaje się na jesienną aurę. Nie wyrzucam na razie, nie segreguję, tylko bacznie przejrzałam co mam i czego ewentualnie mi potrzeba. No i zaczęły się kombinacje i główkowanie, jak z tej mieszaniny stylów, kolorów i mniej lub udanych fasonów wybrać bazę 12 ciuchów, w których będę chodziła przez najbliższy jesienny sezon.
Moja jesienna dwunastka:
Niebieska koszula KappAhl
Biała bluzka z haftem w sylu boho – podobna do kupienia tu i tu.
Szary sweter – podobny do kupienia tu.
Koszulka w prążki – Pull&Bear
Sukienka o długości maxi – podobna do kupienia tu.
Kwiecista sukienka Mokkafiveoclock
Sukienka ołówkowa w prążki – podobna do kupienia tu.
Biały top – podobny znajdziecie tu.
Szary kardigan – podobny tu.
Czarna rozkloszowana spódnica – podobna tu.
Dżinsy Zara
Czarne legginsy Zara
Do tego dobrałam akcesoria – 2 torebki i trzy pary butów.
24 zestawy na jesień
Zaczynam skromnie – będę przez miesiąc chodziła w 12 wybranych ciuchach. Przygotowałam z nich 24 gotowe zestawy, które nadają się na co dzień. Tadaaaaam, napracowałam się, ale było warto. Teraz rano nie mam już wymówki, bo doskonale wiem, w co się ubrać :)
Odpuszczam weekendy, gdyż wtedy stawiam głównie na stroje sportowe (rowery, bieganie i inne sportowo-rodzinne aktywności). Wyselekcjonowane ciuchy powiesiłam sobie na oddzielnym wieszaku i co dzień rano ubieram się bazując na nich.
Pod koniec każdego tygodnia w niedzielę będę mogła wymienić sobie jedną rzecz z 12-to częściowego zestawu. No wiecie, pogoda się zmienia, więc chcę mieć wentyl bezpieczeństwa, jakby okazało się, że nagle jest ziąb, a ja na wieszaku mam głównie lekkie rzeczy.
Wnioski
- Każdego ranka czuję ogromną ulgę, bo nie mam problemu z doborem ubrać.
- Nie ciągnie mnie do sklepów i nie kupuję przypadkowych rzeczy pod wpływem chwili.
- Planuję zakupy z dużym wyprzedzeniem, stowrząc listę rzeczy, których mi brakuje.
- Odkryłam w szafie ciuchy, w których nie chodziłam od dawna i teraz przeżywają swoją „drugą młodość”.
- Stałam się bardziej zorganizowana, co powoli przekłada się też na inne sfery życia.
Zobaczymy, co będzie dalej, ale na razie jest super! Dwanaście ciuchów i tyle realnych możlowiści. Sama nie wierzę, że tak mało trzeba, żeby czuć się i wyglądać dobrze :) To co, robicie rewolucję u siebie?
Komentarze
Czytałam o tym ostatnio, świetny pomysł, ale ja mam rzeczy, które do siebie nie pasują
Karolina, ja też długo główkowałam, zanim poskładałam sensowny zestaw. Warto poświęcić na to trochę czasu, bo potem życie staje się o wiele prostsze :)
A co robisz z tymi ubraniami, które nie pasują? Ja jestem minimalistką, w zasadzie mam niewiele ubrań i większość można nosić razem, ale kilku nie – tyle, ze te niepasujące tez lubię :).
Ciuchy dzielę na 3 grupy: 1. do noszenia, 2. do oddania/wyrzucenia (w zależniści od tego, w jakim są stanue), 3. ostanią grupę zosyawiam w kartonie na rok, jak przez ten czas nie zatęsknię za nimi, to oddaję.
Ja od razu oddaję – z doświadczenia wiem, że i tak do nich nie wrócę :). A w domu leży worek na śmieci, czekający na wycieczkę do Armii Zbawienia. Tyle, że u mnie nie wszystkie ubrania pasują do siebie, choć większość pasuje do 3/4 zawartości szafy – to chyba juz nieźle ;)?
Muszę przyznać robi wrażenie . Super sprawa ☺
Super wygodna, jak mi się teraz łatwo ubrać :))))
A jak luźno w szafie☺ długo się kompletuje taki zestaw?
Pięknie :)
Dzięki Joanna :)
;)
W każdych wyglądasz super pełna klasa
<3
Wszystkie są ok
Długa sukienka + kurteczka -bosko <3
To też jeden z moich faworytów :)
super! a skąd ta niebieska listonoszka z frędzlami?
Marta, wszystko opisane we wpisie :)
już znalazłam :)
Marta Kocz A ja nie moge sie info doszukac :( mozesz mi powiedziec skad to blekitne cudo?
Błękit jest the best!
Yes!
Z miłości do błękitu… i czerwieni założyłam kilka lat temu blog kulinarny. To dwa antagonistyczne, ale najpiękniejsze kolory… bo we mnie jest i czerwień… i błękit :) Pozdrawiam ciepło!
Świetnie!
Wszystkie świetne, ale „best of the best of the best”:2,3,5,7,10
Też bardzo lubię trójeczkę :)
oj ciepła ta jesień musi być fajne zestawy
Na razie jest ok, daję radę. W razie czego coś ciepłego dorzucę :)
taka duża torba to musze sobie upolować fajna
Tylko ja się pyrtam, dlaczego taka ciężka ;)
a co to za torba bo szukam ja lubię mieć typu worek nie lubię tych usztywnianych … no moja też ciężka bo wiecznie pół domu noszę …..
Torba Gap z naturalnej skóry, kupiona chyba z 6 lat temu w Paryżu na wyprzedaży :)
Dążę do minimalizm w szafie. Może i mi się uda :)
Ewelina, trzymam kciuki. Ja dopiero raczkuję w temacie, ale jestem bardzo zadowolona. Powodzenia!
2 i 3
2, 3 i 5 są super.
Trójka objęła jak na razie prowadzenie :)))
Wygodna i gustowna :)
Super! Kibicuję :) I przy okazji się motywuję, bo chętnie bym dołączyła :)
Justyna, ja się długo czaiłam, aż wreszcie wzięłam się za robotę i to był dobry krok. Jeszcze dużo pracy mnie czeka, ale najważniejsze, że zaczęłam.
bosko , cudnie , przecudnie ; modelka totalnie odlotowa ; Beata uwazaj bo Cie na wybiegi wezma :)
Joluś, no truno, najwyżej mnie wezmą ;)))))) Całusy!
Ej Lawendowa dziewczyno fajny z Ciebie czlowiek I super dziewczyna
Trochę zbyt monotonnie
Taka ze mnie monotonna kobieta, co robić ;)
Ja żartowałam. Fajny pomysł tak naprawdę ale co jak się kocha tak skrajne kolory jak ja np czerwony i zielony? ;-)
po prostu cudnie! ,uwielbiam taki styl,chociaż jestem juz babcią :)
Babcia, nie babcia, ważne, żeby dobrze się czuć w swojej skórze. Całusy!
2, 10 i 12
Przepieknie zestawy ☺
<3
a skąd kurtki, chyba nie było o nich mowy, a fajnie uzupełniają stylizacje
Obie kurtki wiekowe – beżowa z Zary, czarna to ma chyba 9 lat i kupiona w Portugalii.
Dla mnie BOMBA! :-D
Cieszę się Edytko, dzięki!
2,3,6
Super
:) :) :)
Dla mnie super! Poszłam w twoje ślady i rano brak złego humoru bo wiem ze zawsze w szafie cos znajdę :) mam tylko odwieczny problem z noszeniem brązowych butów do czarnych spodni, nie wiem w sumie dlaczego, jakoś nie mogę się przemóc ;) buty brązowe u mnie idą z dżinsami :)
A wiesz, że ja miałam podobnie z brązowymi butami. Zależy, jaki to brąz. Ostatnio jak widać zaczęłam łamać tę zasadę :) Ja podobnie jak Tu rano luzik, zakładam jeden z gotowych zestawów i w drogę. Ale ulga!
Jest nadzieja! ;)
2,5,10,12
zestaw 2 i 16 sie roznia?
Plus jeszcze kurtki (6 i 17)
Zamiana getrow na jeansy… jak sie pracuje przy biurku moze ktos pomyslec, ze sie zanocowalo w pracy ;-)
Szkoda, ze nie ma ujednoliconego systemu liczenia, bo latwo byloby wtedy porownac rozne garderoby. Tu na przyklad widac, ze sie modelka przebiera http://simplicite.pl/szafa-minimalistki-capsule-wardrobe-styczen-2015-tydzien-2/ , ale wliczone sa wszystkie dodatki. W sumie buty… trudno wyjsc bez nich…
Najlepsza kreacja z dlugim swetrem i sukienka. Pare kilo mniej i taka dziewczeca.
Dwójka na chłodniejszy dzień – mam pod spodem bluzkę w paski :) Jak rozłożysz te zestawy na cały miesiąc, to okazuje się, że codziennie możesz wyglądać inaczej, jak chcesz i to mając do dyspozycji tak mało ciuchów. I to jest super. Myślę, że najważniejsze, żeby skomponować tę szafę na swoją miarę i do swoich potrzeb. Wtedy wszystko gra :)
Rewelacja! Bardzo mi sie podoba. No i nie powiem, kolorystycznie pięknie wysmakowane! Miałam zamiar kupić sobie jakieś sztyblety na jesień – te bardzo mi się spodobały i kto wie – może kupię sobie własnie takie na słupku, a nie płaskie jak planowałam. Fajnie robia sylwetkę.
Dokładnie Aniu. Płaskie tylko do spodni, taki mały obsas od razu odejmuje kilogramów i wysmukla :)
swój swojego zrozumie ;)
No pewnie!
Fajna kolekcja, super zestawy, świetna modelka, doskonała zabawa…
I o to chodzi :))))
oooo bardzo mi się podoba. A ja zagladam do szafy a tam… same dresy, koszulki techniczne a reszta ciuchów… za duża. Znaczy treningi czynia cuda :)
Aniu, takie cuda to j lubię :) Gratuluję dziewczyno!
Mniej o trzy rozmiary, ale teraz trzeba się odziać bo zimno i co tu zrobić ;)
Anna, dobra dobra – każda by chciała takie dylematy ;) Super! No po prostu rewelka!
To proszę o trzymanie kciuków 11.10, bo to jest główny cel, którego efektem ubocznym jest spadek wagi i za duże gatki ;)
Ja lubie wszystkie choc nr 2 do mnie najbardziej przemawia :)
REWELACJA !!! (Y) we wszystkim :D
Zarąbisty pomysł ! Kradnę ! Tworze swoją szafę!
Dla mnie wszystkie są super
Beacinka! – ZACHWYT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Beato genialne zestawienia :) ja należę do tych nielicznych kobiet, które mają naprawdę mało ciuchów i nie mają problemów w co się ubrać. Potwierdzam zasadę, że im mniej tym więcej. Kilka dobrych zestawów i wystarczy. Też kupuję ciuchy pod kątem tych co mam.
bomba!!! 3 od końca :))))
OMG ! SUPERB !
Biorę wszystko! Fantastyczna ta Twoja 12, moja Inspiracjo! :) Niech no tylko urodzę, a szafę na wiosnę mam w zasadzie gotową :P
Fantastycznie, we wszystkim :)
super Ci w maxi sukienkach!!
Wszystkie fajne , a ja najlepiej czułabym się w 3 i 10
hmmmm lubie taka szafe…
Mnie się ta długa suknia z beżową kurtką podoba :)
Zazdroszczę takiej szafy i tego, że umiałaś się przełamać i zrobić z nią porządek. Stylizacje bardzo ładne i praktyczne. W sumie takie w sam raz dla mnie i dopasowane również do mojego stylu życia. Zachowam na najbliższe zakupy :)
2 i 5
5.6. 9 .to moje typy na najlepsze stylizacje :-) ogólnie podobają mi się wszystkie :-)
Podoba mi sie Twoja jasna kurtka – super!
o łał, Mamo, trzeba spróbować ;) Joanna
Super!
6 najlepsza ;)
moi faworyci to 3, 5 i 6 <3
Jestem zachwycona! Też bardzo intensywnie przymierzam się do kapsuły! To jest genialny pomysł! Wyglądasz fantastycznie we wszystkich propozycjach. To prawdziwa sztuka mieć to samo a wyglądać inaczej. To jest właśnie przemyślany zakup. Pozdrawiam cieplutko!
5, 6 definitywnie i 10 :)
wszystkie ekstra
Zestawy sa cudne :) Ja tez codziennie rano budze się z lękiem……w co się ubrać. W zasadzie nie potrzebuję mnóstwa rzeczy, mam swoje ulubione kolory i uwielbiam dżinsy :) Chętnie zatem przyjmę cosik z powyższych pomysłów za wzór :) :)
14 widze
No nie powiem,super we wszystkich stylizacjach….ale jak mam wybrać to 2 i 3 są szałowe i te paseczki,…one Cię kochają:)
4
Fajne zestawy, co mnie nie dziwi, bo tworzenie ładnych kompozycji to Twoja mocna strona :) Widzę jeden słaby punkt takiej pigułkowej szafy. Pranie. Rano łatwo stworzyć komplet. Wieczorem trzeba ogarniać problemy: czy jak wrzucę do prania razem białą i błękitną bluzkę to wyjdzie im to na dobre?, czy na pewno mam czyste „coś” z długim rękawem, bo jutro będzie chłodniej? Chcąc mieć wybór praktycznie codziennie trzeba coś przeprać ręcznie. Właściwie wciąż trzeba pilnować, aby wszystko było uprane i wyprasowane, bo przy takiej ilości ubrań nie można sobie pozwolić na 5 rzeczy zalegających w koszu na pranie. Reasumując, ciekawa jestem jak szafa sprawdza się w praktyce. Kasia.
P.S. Zrobiłam ciasto z oreo. Wszyscy spożywający wzdychali z zachwytu :)
wszystkie są fajne i w kazdej ci do twarzy
Pięknej MODELCE we wszystkim do twarzy-stawiam na 9
naj naj naj naj naj 10 :*
2
Te z krótką spódniczką najlepsze :)
W każdej szafie powinny byc http://www.eobuwie.com.pl/botki-hogl-0-106836-black-0100.html :)
W sukience maxi the best! !!