Nie wyobrażam sobie idealnego poranka bez moich rytuałów. Trzy stałe punkty porannej rzeczywistości muszę odznaczyć, aby dzień rozpoczął się tak jak lubię. Na pierwszy ratunek mojej zaspanej osobowości idzie woda z cytryną. Bez tego nie funkcjonuję. Pół litra ciepłej wody ze świeżo wyciśniętym sokiem sprawia, że mój wzrok nabiera ostrości, a ja czuję się nawodniona i gotowa na kolejne wyzwania. Potem kawa (bez mojego porannego latte nie wyobrażam sobie dnia).
Po kawie przychodzi czas na owsiankę. Tak, owsianka musi być! Od wielu lat wcinam ją na śniadanie w najróżniejszych wersjach w zależności od pory roku. Na ciepło, na zimno, w wersji full wypas lub skromnie, z jabłkiem i jogurtem. Można śmiało przyznać, że od owsianki jestem uzależniona.
Owsianka jaka jest każdy widzi. Możesz ją podać zwyczajnie i nie jest to wcale zła opcja. Ale możesz również wspiąć się na owsiankowe wyżyny i w prosty sposób przemienić swoją codzienną porcję owsiankowej energii w małe dzieło sztuki. I do tego gorąco zachęcam. Taka owsianka cieszy oko, dzieci uwielbiają takie niespodzianki :) Cały patent to umieszczenie dodatków na wierzchu tak, by tworzyły intrygującą kolorystycznie kompozycję. Warto też pamiętać o odpowiedniej oprawie śniadania. Ja na tym tle mam małego hopla. Uwielbiam ładną porcelanę i wciąż szukam ciekawych wzorów do mojej kolekcji, Kolekcja Magic Garden od Altom Design urzekła mnie od pierwszego wejrzenia. I wiem, że nie tylko mnie, bo dostaję na jej temat dużo pytań. Czy wypada się zachwycać kubkiem? Jeśli jest piękny, to dlaczego nie? Czego sobie i Wam życzę ;)
Owsianka – przepis podstawowy
Tu nie odkryję Ameryki. Owsiankę możesz przygotować na dwa sposoby. Gotując płatki z dowolnym mlekiem, a następnie wzbogacając ulubionymi dodatkami typu miód, cynamon, orzechy, owoce. Ja wolę owsiankę na surowo. Zalewam ją niewielką ilości wody, tak, by tylko namiękły. To moja baza. Bez dosładzania, taki owsiankowy basic. Na wierzchu układam warstwę smakową, która jest nie tylko pyszna, ale też pięknie wygląda. Wystarczy wymieszać obie warstwy i mamy owsiankę marzenie.
Owsianka na trzy sposoby
Malinowa z kiwi
12 malin (mogą być mrożone)
3 łyżki jogurtu naturalnego typu greckiego
łyżka miodu
dojrzałe kiwi
2 łyżki owsa ekspandowanego
Siedem malin zmiksować z jogurtem i miodem. Można też rozgnieść maliny widelcem i wymieszać z jogurtem i miodem. Kiwi obrać i pokroić w plasterki. Wylać warstwę malinową na owsiankę. Na środku uformować pasek z owsa ekspandowanego. Ułożyć na nim plasterki kiwi i maliny.
Migdałowa z kawałkami czekolady
3 łyżki jogurtu typu greckiego
pół banana
łyżka migdałów
ciasteczko amaretto
2 kostki gorzkiej czekolady z orzechami
kilka owoców żurawiny (można użyć mrożonej, z konfitury lub suszonej)
łyżka miodu lub syropu klonowego
Jogurt zmiksować z bananem, wylać na owsiankę. Migdały uprażyć na suchej patelni. Czekoladę i ciastka pokroić na spore kawałki. Na środku ułożyć ciastka i migdały. Dodać czekoladę i żurawinę. Polać miodem.
Kokosowo-bananowa
3 łyżki kefiru
banan
12 mrożonych jeżyn
łyżka chipsów kokosowych
pół łyżeczki czarnego sezamu
opcjonalnie kilka maleńkich ciasteczek
mrożone
Zmiksować kefir, połowę banana i 4 jeżyny. Powstały koktajl wylać na owsiankę. Drugą połowę banana pokroić w plasterki. Ułożyć z brzegu, posypać sezamem. Dodać kokosowe chipsy, ciasteczka i pozostałe jeżyny.
Miska Altom Design Magic Garden 12,30 zł
Kubek Altom Design Magic Garden 10,90 zł
Talerzyk Aktom Design Magic Garden 14,20 zł
Słoik Altom Design 8,90 zł
Serwetka Altom Design 5,40zł
Komentarze
Beatko, a kawę z jakiego przepisu najbardziej lubisz? dzięki :)
Owsianka! Moja poranna miłość <3 Migdałowa z czekoladkami wygrała wszystko ;)