Gdy pada, gdy smutno, gdy nudno i muchy w nosie, proszę mojego męża o przygotowanie migdałów w karmelu. Cały dom wypełnia się waniliowo-karmelowym zapachem, który sprawia, że wszystkie smutki i złe nastroje znikają w ciemnych kątach. Przestudzone migdały pachną i chrupią i nie można im się oprzeć. Spróbujcie.
Migdały w karmelu
100 g migdałów
½ torebki cukru waniliowego
5 łyżek cukru zwykłego
Na patelnię wsypać oba rodzaje cukru. Podgrzewać na małym ogniu, aż cukier się rozpuści i zacznie lekko zmieniać kolor na złoty. Wsypać migdały, wymieszać i całość wyłożyć na pergamin. Poczekać do ostygnięcia.
Uwaga! Nie dotykać palcami i językiem, bo karmel jest naprawdę bardzo gorący!
Przepis pochodzi z mojej książki „Dzieciaki do kuchni, czyli rodzinne gotowanie”
Zdjęcia: Beata i Lubo Lipov
Komentarze
oj mniam, wielkie mniam :) ja poproszę o kilka sztuk
uUU mniam mniam..! :)
uwielbiam!!!!dzieki za przepis,na pewno je popelnie ……
Pozdrawiam weekendowo :)
no już mi brak słów… :))) zachwytu!
Ooo, jakie miłe gronko łakomczuszków. Proszę się częstować.
Znam je doskonale. Są przepyszne, choć ja wolę migdały w wersji na słono.
Ale masz rację – na smutki nie ma nic lepszego niż migdały w karmelu.
Pozdrawiam serdecznie
Takie migdały są idealne do chrupania w pochmurne dni…
Tak, są pyszne. I avsolutnie nie można się nim obszeć. Człowiek je je i je :)
Ależ proste w wykonaniu! Musze zrobic!
Mamy taką tradycję rodzinną,że mój mąż zawsze od Mikołaja dostaje orzechowe przysmaki.
Dziękuję za pomysł na tegoroczny upominek ;)
Kocham migdały w karmelu ale nie przyszło mi do głowy, żeby je zrobić w domu…w dodatku tak niewielkim nakładem sił ;)
Przyznaję że są wciągające, ja robiłam ze skórką cytrynową:
http://ziolowyzakatek.blogspot.com/2010/10/pyszna-kandyzowana-skorka-pomaranczowa.html
I do tej pory mam co wyciągać z lodówki jak mnie bierze na słodkości:)
Dobranoc!
przekąska pierwszorzędna.
uwielbiam takie małe kąski "na raz".
Takie chrupiące migdały to musi być coś wspaniałęgo!:)
zapamiętam sobie przepis na taki cudny poprawiacz nastroju.
Kiedyś kupowałam takie migdały z karmelem w puszce, ale nigdy genialnie nie wpadłam na pomysł, żeby zrobić je samej:) Teraz pobiegnę do kuchni i zrobię:)
Witam
Ciekawe czemu moje nie wyszły tak jak na zdjęciu. Moje to wielka sklejona bryła migdałowa
Zrobiłam parę minut temu i własnie zajadam:-)