Złocisty domowy nugat pachnący miodem to po prostu niebo w gębie. Wydawało mi się, że jest to wyzwanie przekraczające moje kulinarne możliwości, aż do chwili, gdy Agnieszka Kręglicka na łamach Wysokich Obcasów dokładnie opisała cały proces. Z wypiekami na twarzy i laptopem opryskanym słodką pianą przebrnęłam przez kolejne etapy, a rodzina z zapartym tchem oczekiwała finalnego efektu. Udało się i mam nadzieję, że zachęcę również Was do tej próby sił.
Domowy nugat
5 białek
300 g cukru
½ szklanki wody
250 g miodu
wafle
dodatkowo: 400 g orzechów laskowych uprażonych i pozbawionych skórki (jeśli starczy wam cierpliwości)
1. Zaczynamy od ugotowania karmelu. Do garnka wsypać cukier, wlać wodę i ugotować syrop do tzw. nitki. Z zanurzonej na chwilę w garnku łyżki zaczną się ciągnąć cieniutkie niteczki. Gotowość karmelu można również sprawdzić w teście z wodą. Kropla karmelu puszczona do wody jest miękka i daje się ugniatać w palcach.
2. Do garnka dodać miód i gotować, aż karmel osiągnie poprzednią nitkowatą konsystencję. To moment decydujący o konsystencji nugatu.
3. Teraz czas na białka. Trzeba je ubić na sztywną pianę.
4. Dalsze ubijanie odbywa się już na parze, czyli naczynie z pianą wędruje na garnek z gotującą się wodą, a do piany wolnym strumieniem dodajemy karmel. Masę ubijać dość długo, aż piana będzie błyszcząca, gęsta i zacznie się rwać.
5. Czas na ostatni etap. Do masy dodać orzechy lub inne wybrane dodatki i rozsmarować na waflach. Gotowe!
Komentarze
Próbowałam zrobić nugat w grudniu, tuż przed Bożym Narodzeniem, niestety było to fiasko. Ten wygląda fantastycznie i zachęcił mnie do kolejnej próby.
Ale ślinka cieknie! Coś wspaniałego taki nugat !
Radosnych Świąt Wielkanocnych Beatko dla całej Rodzinki! :)
Mamma mia! Kapitalne!
Oj, kusisz :)
No robię co mogę :))
nooo co jeden przepis to genialniejszy.. :))) a jakież pyszne te wszytkie zdjęcia.. :D
Dziękuję za miłe słowa :)
Zdjęcia domowego nugatu kusiły mnie przeogromnie, do tego stopnia, że wczorajszego wieczora skusiłam się i krok po kroku przebrnęłam przez instrukcję. Z przykrością stwierdzam, że kiepska ze mnie kucharka. Mój nugat był tak słodki, że nie nadawał się do zjedzenia… Pomimo wszystko, pozdrawiam ciepło
Agnieszko, mój też słodki, jak to nugat :) Serdecznie pozdrawiam!
Nie wiedziałam że przygotowanie nugatu jest takie proste! A jakie efektowne :)
Wygląda super! Mogę zaryzykować :D
Trzymam kciuki. Jak robiłam pierwszy raz, to miałam stracha, ale udało się bez problemu :)
Jak długo po zrobieniu nugat może stać? I w czym go przechowywać? Folia/Papier?
:)
Przechowuję owinięty folią, u nas wytrzymał trzy dni, potem zostały po nim smętne słodkie okruszki ;)
Rewelacja!
Ach, Ty łakomczuszku ;)
Tak, to ja – przyznaję się bez bicia :D
<3 <3 <3
Te wafle to takie tradycyjne czy andruty ?
U mnie oblaty, ale mogą być też tradycyjne.
Boskie :) gdyby nie cukier byłby całkiem fit ;)
Ha, ha, ha :) Masz rację Aniu :)))
No pięknie ja tu myślę że tłuszczyku mi przybyło i czas z tym zrobić a tu proszę takie pyszności muszę wypróbować okrutnica jesteś
Magda, Koteczku Ty mój! Ruszaj się regularnie, jedz 5 małych posiłków dziennie, a od święta mały kawałeczek takiego cuda nie zaszkodzi :)
Czy da sie zastapic w tym przepisie cukier – ksylitolem i czy wyjdzie ten nugat?
Aniu, nie próbowałam i raczej w tym przepisie nie ryzykowałabym zamian.
Serdeczne dzieki za info (a tak liczylam ze sie da hiihi) – a ja tak unikam cukru leeee ;)
Nie zawsze się da. Tu kilka pomysłów na słodkie bez cukru: http://lawendowy-dom.com.pl/tag/bez-cukru/
Może na święta spróbuję? Ja od jakiegoś czasu przymierzam się do tortu bezowego, ale cały czas się boję, że mi beza nie wyjdzie
Aniu, dopóki nie spróbujesz, to się nie dowiesz. w najgorszym wypadku stracisz kilka białek ;) Upiecz bezę ze trzy dni przed świętami, tak bez stresu, a tuż przed podaniem możesz na spokojnie pobawić się dekoracją.
Spróbuję. Dziękuję 😀
My na pewno spróbujemy. Wygląda smakowicie :-)
<3
NUGAT robię od 30 lat….ale czasami robię z samych orzechów włoskich prażonych. lub dodaje piękne rodzynki sułtanki,,daję mniej wody i miód zagotuje i dodaje ubite białka do ciepłego miodu,,jeszcze ubijam az będzie szkliste i gęste ,,wsypuje bakalie , smaruję wafle i obciążam deską…pyszne,,,,jem i jem i jem..buziaczk. dziękujęLawendowej Pani
Buziaki dla Ciebie Kochana! Pięknego dnia!
Ale bajera. Kiedys na pewno zrobię. Na razie jednak stawiam na tradycyjne wypieki świąteczne, ale w przyszłym miesiącu… Kto to wie :)
Kamilia, pozdrawiam serdecznie i życzę wielu pozytywnych kuchennych eksperymentów :)
Pyszności! :)
<3
Lecimy sprawdzić jak zrobić ten smakołyk :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Jejkus… jak to cudownie wyglada, a czytajac przepis juz czulam jego smak;) No i co… nie ma wyjscia, bede musiala zrobic;p
To ja mocno trzymam kciuki, żeby się udało!
Uwielbiam nugat, ale nigdy nie robiłam sama :) a on zostaje taki miekki i „puszysty” , czy twardnieje jak te sklepowe?
Jest miękki i puszysty.
Ile mniej więcej czasu zajmuje przygotowanie tej pyszności, karmelizowanie itp.? :) pozdrawiam ;)
O matko, nie liczyłam. Tak ze 40 minut mniej więcej.
dziękuję, myślałam że to karmelizowanie jakieś pół dnia? hi hi :)
:) czy uda się jeszcze przed świętami jakiś przepis fit na słodycze wrzucić ? :) pozdrawiam :)
zrrrrrrrrrobiłem wczoraj, wszyscy w domu mi kibicowali, zamknąłem na noc by się ktoś nie zakradł i przypadkiem nie łasuchował po nocy, dziś rano zaglądam, a tu spore zdziwienie, on jest miękki !!!!!!!
czy taki ma właśnie być ???????
Witam, czy nugat można używać jako masę do tortów?