Komunia w domu, czy w lokalu to częsty dylemat, gdy zbliża się czas majowych białych przyjęć. Nas także, już po raz trzeci czeka to wyjątkowe wydarzenie, dlatego postanowiłam zmierzyć się z tematem. Do sprawy podchodzę zdroworozsądkowo, staram się nie ulec panice. Całe przyjęcie przygotowuję sama, bez zewnętrznej firmy. O pomoc poprosiłam moją mamę i bliską rodzinę. Każde z nas ma swoje zadania i mam nadzieję, że w ten wyjątkowy dzień uda nam się przede wszystkim spędzić razem rodzinny, ciepły czas, ciesząc się szczególną chwilą w życiu moje córeczki.
Jak zaplanować przyjęcie komunijne w domu
- Przygotuj listę gości. Dostosuj ją do miejsca jakim dysponujesz, tak, by wszyscy mogli wygodnie usiąść
- Zaplanuj rozstawienie stołu. Ja wykorzystuję dwa duże stoły i zestawiam je w jeden długi.
- Zadbaj o krzesła. Tu niezawodni są sąsiedzi, którzy zawsze ratowali nas z kłopotów. W podziękowaniu oczywiście solidny kawałek komunijnego tortu. Jeśli masz możliwość przechowywania krzeseł składanych, dobrą opcją jest kupienie takich krzeseł, gdyż przydają się potem przy różnych okazjach.
- Obrus – jeśli stół jest długi, np. złożony z dwóch innych stołów, znalezienie odpowiedniego obrusa może być trudne. Proponuję opcję ekonomiczną – najtańsza biała tkanina bawełniana kupowana na metry doskonale sprawdzi się w roli obrusa.
- Zaplanuj menu. Uwzględnij ew. ograniczenia dietetyczne swoich gości. Przepisy na przykładowe menu wkrótce na blogu :)
- Nie zapomnij o dekoracjach. Wcale nie muszą być drogie. Ogrodowe kwiaty, zielone gałęzie jabłoni i małe bukieciki stokrotek to jedna z wielu opcji. Skromnie, stylowo i z pomysłem – o to chodzi!
Prosty biały tort, który zdobył sobie serca wielu czytelników i tym razem pojawi się na komunijnym stole, gdyż jest pyszny i zawsze się udaje, a ja nie chcę fundować sobie dodatkowych stresów. No i najważniejsze, uwielbia go moja córeczka :)
Prosty tort śmietankowy
- Przesiać razem oba rodzaje mąki.
- Cukier ubić z żółtkami.
- Osobno ubić białka ze szczyptą soli.
- Wymieszać z sokiem cytrynowym.
- Dwie duże łyżki piany wymieszać z masą żółtkową.
- Dodać mąkę, wymieszać. Następnie dodać resztę piany, ostrożnie połączyć, uważając, aby z masy nie uszło powietrze.
- Ciasto wlać do natłuszczonej okrągłej formy (średnica 27 cm, dno wyłożone papierem do pieczenia) i piec przez 40 minut w piekarniku nagrzanym do 180 °C.
- Biszkopt wyjąć z piekarnika. Po 10 minutach wyłożyć na drucianą podstawkę i pozostawić do ostygnięcia.
- Ciasto przekroić w poprzek na trzy części. Gorąca herbatę wymieszać z miodem, cytryną i cynamonem.
- Śmietanę ubić na sztywno z cukrem. Wymieszać ze skórką z limonki.
- Dolną warstwę skropić ponczem, przykryć warstwą śmietany. Przykryć drugim blatem i postąpić podobnie.
- Pozostałą śmietaną wysmarować boki i wierzch tortu. Obsypać wiórkami i ew. udekorować kwiatami.
Komentarze
Dzień dobry, przyjęcie na pewno będzie udane, stół wygląda bardzo uroczyście, tort smakowicie (dziękuję za kolejny – na pewno – wspaniały przepis), pozostaje życzyć tylko pięknej pogody i dobrego humoru. Dodam jeszcze, iż bardzo się cieszę, iż wyprawia Pani przyjęcie komunijne w domu. Mam zamiar zrobić to samo w przyszłym roku, choć nie jestem mistrzem kuchni. Spróbuję jednak. Zupełnie nie podoba mi się pomysł urządzenia tej, w gruncie rzeczy bardzo intymnej, „imprezy” w restauracji, nie muwiąc już o basenie, czy Mc Donald’sie, bo i takie widziałam. Dziecko może poczuć się wyjątkowo również we własnym domu. Życzę wspaniałej atmosfery, Agnieszka z Poznania.
a ja mam pytanie, a właściwie prośbę z innej beczki. W którymś z numerów LD trafiłam na wpis dotyczący syropu i nalewki z młodych pędów sosny – z miodem i cytryną. Spisałam sobie go pobieżnie, a teraz nie mogę tego odnaleźć, więc proszę o pomoc. Autorka pisała również, że w jej okolicy sosny ogałacają z młodych pędów. Tylko tyle pamiętam :(
Pięknie :) Ja też robiłam w domu dwa razy i pewnie kolejny raz będzie tak samo :-)
Pięknie wyglądają te kule z margerytek. Jak je zrobiłaś Joanna?
Kupiłam gotowe gąbki – kule na bazarze kwiatowym. Namoczyłam i powkładałam kwiatki /również kilka zielonych ale nie pamiętam ich nazwy/ A później ułożyłam na tych wazonikach które specjalnie dokupiłam by pasowało ;-)
Super! Przyda się, bo właśnie zaczynam gorączkowe przygotowania do tego wydarzenia. Ach, przyjęcie w domu
Trzymam kciukasy Marzenka, a Ty trzymaj za mnie :)
U nas też w domu, już druga :) idę zobaczyć co fajnego wymyśliłaś :)
Jutro wrzucę przepis na super pieczeń z indyka. Właśnie taką przygotuję w tym roku :)
Czekam z niecierpliwością bo też sama przygotowuję przyjęcie
U mnie komunia za rok ale też będzie w domku więc biegnę podglądać :) w mojej głowie jest na razie wzór zaproszenia które zawsze robię własnoręcznie :)
Ja za rok. Boże muszę kupić zastawę. MAm w domu 5 talerzy :)
Można też wypożyczyć. Robiłam przyjęcie 2 lata temu i zamówiłam w firmie 2 stoły (składane) z pasującymi obrusami do ziemi, 24 krzesła w „sukienkach” i całą zastawę oraz…ekspres ciśnieniowy. Wszystko czyste dostarczono w sb rano, w pn po południu zabrano (umyłam naczynia, pan powiedział:nie trzeba było). Koszt 300,-.
Ale skoro mam tylko 5 talerzy to teraz właśnie będzie okazja żeby wreszcie kupić ładna zastawę :)
Magdalena, ja kupiłam 10 lat temu 30 białych prostych, najtańszych talerzy w Ikea i na wszystkie imprezy domowe mam kłopot z głowy.
Planuje podobnie :)
ja za rok;-) a będziesz miała animatora do dzieci lub kogoś do pomocy_taką osobę nie związaną emocjonalnie z uroczystością??
Nie, nie będę miała. Jakoś nie chciałabym obcej osoby na przyjęciu. Cała rodzina się zjeżdża, dzieci ganiają po ogrodzie i domu i jest taki przyjemny zamęt :) Uwielbiam to :)
masz rację to przyjemne_czekam więc na przepisy_jesteś dużą inspiracją:-)
Ja w tym roku mam komunie bliźniaków. Robię w lokalu – juz drugi raz. Ceny są tak niskie u mnie za wynajem lokalu i kucharki, ze aż szkoda nie skorzystać. Jedynie torty piekę sama.
Jakie będzie piekła torty?
My w lokalu robimy
Syn, czy córka idzie do Komunii?
Córka, Zosia ☺
Piękne zdjęcia :) Cudowny pomysł na dekorację stołu – wszystko w bieli, bardzo stylowo i elegancko :)
Agata michalak
Co Agata Michalak?
mialo byc Agata Michalak popatrz:)
No właśnie :) , my robimy w domu, a Marta Skrzypkowiak gra pierwsze skrzypce :) . Zobaczę też co jest na blogu Lawendowy Dom
Grunt to rozpisać sensowny grafik. Zdążyłam nawet w sobotę wziąć udział w strojeniu kościoła i zrobić córci kąpiel w płatkach róż i papiloty. Tylko tort zamówiłam w lokalnej cukierni. Wyszło super, tylko zapas jedzenia miałam jeszcze do wakacji w zamrażarce (zrazy itp)
Najbardziej podoba mi się kąpiel w płatkach, uroczy pomysł :) A z tym zapasem to nawet nie tak źle ;)
U nas obie komunie były w domu i było cudnie :) wymagało nieco planowania ale opłacało się i to nie z powodów finansowych. Czuliśmy się naprawdę komfortowo bo w domu :)
Ja też tak wolę. Raz robiliśmy chrzciny w lokalu, ale to nie to samo. Jednak w domu czujesz się jak w domu. Lubię ten moment, gdy już mija pierwsze napięcie i rodzina rozłazi się po kątach, gadamy sobie, wygłupiamy się. Bardzo to lubię.
No i zwierzątka z nami :) a tak zostają same i nudzą się potwornie obgryzając meble i buty ;)
U nas pierwsza Pierwsza Komunia za dwa lata. Wszystkie przyjemne lokale zajęte, ale nawet nie dlatego najchętniej przyjęcie zrobilibysmy w domu. Obawiam się tylko, że będę zwyczajnie przemęczona i skupię się na kuchni, a nie na Córci. Jak to było u Was? 25 osób, najbliższa rodzina, da się ogarnąć bez pomocy z zewnątrz? Podgrzewanie, podawanie, zmiana talerzy, itp. Angazowaliscie gości?
Lucyna Wieteska może znajdziesz coś jeszcze dla siebie? :)
Zaraz zerknę :) Widzę ładne fotki, może skorzystam z podpowiedzi :)
O to u mnie tez już kolejna impreza w domu i komunia właśnie. Tyle, że trochę inaczej, bo w Irlandii. Ten tort wygląda wspaniale! moze wypróbuję go juz za kilka dni, na imprezę urodzinową :) Piękne zdjęcia, jak zawsze
Po dwóch masz już pewnie wszystko w małym paluszku :-)
Dobra, dobra ;) Rodzina mi się rozrasta, aktualnie mam na liście 47 najbliższych osób. Na szczęście sporo z tego to dzieciaki.
My również robimy przyjęcie w domu i chętnie skorzystam z Twoich rad :-)
Trzymam za Was kciuki :)
Lawendowy Dom już zamówiłam materiał na biały obrus, bo stół będzie miał z 8 metrów ;-)
U nas w lokalu przyjęcie a ja nadal szukam kreacji dla siebie
Nasze się szyją :)
nooooooo to chyba jest najlepsze wyjście ale sama sobie jakoś ciężko dopasować wszystko
Napisz proszę więcej – pomysły na menu na słodki bufet. robię komunię w domu i chłonę jak gąbka takie inspiracje :) ps uwielbiam Twój blog
Organizowanie przyjęcia komunijnego w domu ma swój urok, bo w końcu to ważna chwila dla dziecka, a też to w pewnym sensie tradycja, może jest trochę więcej pracy, niż przy organizacji w lokalu, ale na pewno warto :)