Są niespodzianki i są żelazne pozycje, których się spodziewałam. Oto złota piątka wpisów, które były najczęściej czytane w 2015 roku na moim blogu.
Miejsce piąte
Kremowa zupa z dyni na mleku kokosowym
Jedni ją lubią, dla drugich smakuje jak mydło :) U nas to stały punkt sezonu dyniowego. Przepis króluje na blogu od trzech lat i co roku zdobywa zaszczytne miejsce w czołówce najchętniej czytanych wpisów.
Miejsce czwarte
Ten niewinny wpis z naszą rodzinną instrukcją produkcji domowego jogurtu od lat wzbudza niesamowite emocje wśród czytelników. Cieszy mnie, że przy tej okazji ujawniło się tylu jogurtowych specjalistów. Życzę Wam sukcesów w domowej produkcji i dziękuję za wszelkie miłe i wręcz przeciwnie komentarze ;)
Miejsce trzecie
Genialny pasztet z ciecierzycy
Ten wpis ma nieco ponad rok, a już uplasował się na szczycie najchętniej czytanych wpisów na blogu. I wcale się nie dziwię. Ten pasztet jest pyszny, więc nie ma co gadać, trzeba go po prostu upiec.
Miejsce drugie
Od trzech lat suszycie pomidory według tego przepisu. Od trzech lat wyliczacie też, ile to zjada prądu i jakie jest nieekonomiczne ;) Od trzech lat cieszycie się wraz ze mną prostotą naszego sprawdzonego patentu i o to chodzi! Tęskniąc za kolejnym sezonem pomidorowym, wyciągam świeżą partię suszonych i cieszę, się, że mogę się delektować tym smakiem.
Miejsce pierwsze
Jak zrobić domowe mleko kokosowe
Kiedy na początku stycznia 2015 roku opublikowałam ten genialnie prosty patent na domowe mleko kokosowe nie spodziewałam się, że zdobędzie taką popularność. My wciąż pijamy mleko przygotowane z tego przepisu, gotujemy na nim zupy, miksujemy koktajle, zamrażamy lody. W prostocie siła i tak jest w tym przypadku :)
Dziękuję za wszystkie komentarze, za rady, za konstruktywną krytykę, za prośby i podpowiedzi. Napędzacie mnie do działania i jesteście najlepszymi czytelnikami na świecie! Beata
Komentarze
Dzięki za Róże karnawałowe!!! Zostały białka, to szybko wyszukałam w Lawendowym bezę. Pierwszy raz w życiu beza jak ta lala!!!!!! Lawendowy zrobił mi łakocie na Sylwestra. Dziękuję!!!! :) :) :)
Sylwia, tak mi miło, ogromne podziękowania za taki wspaniały komentarz! Dzięki takim ludziom jak Ty wiem, że moja robota ma sens :)))
Mhmmm, pysznie i zdrowo. A te mleko kokosowe chodzi za mną od kilku lat i nie mogę się zebrać :) Może w tym roku się uda :)
Aga, no to czas, żebyś się już zebrała i daj znać, czy Ci smakuje :)