Dania główne | Kuchnia | Przepisy | Wegetariańskie

Tarte Tatin z pomidorami i tymiankiem

Pomidory kupione? My, w Lawendowym Domu straciliśmy głowę dla tej tarty. Choć wymaga trochę więcej zabiegów, to wbrew pozorom robi się ją bardzo przyjemnie. Bo czy delikatnie pomidorowy zapach, podkręcony odrobiną słodyczy nie wprawia Was w błogi nastrój? Dla równowagi smażona powoli, złocista cebulka i kilka gałązek tymianku dla mocniejszego akcentu. Kruche ciasto z tego przepisu po prostu rozpływa się w ustach.

Tarte Tatin z pomidorami

Nadzienie:

1 kg pomidorów (tutaj żółta odmiana podłużnych pomidorów, która pod wpływem temperatury przybiera głęboko morelową barwę)

cukier muscovado

gruboziarnista sól

400 g cebuli

oliwa

Na ciasto:

160 g mąki pszennej

szczypta soli

75 g schłodzonego masła

2 żółtka

1 łyżka zimnej wody

dodatkowo: kilka gałązek tymianku

Przesiać mąkę i sól do miski, dodać starte na tarce masło. Rozetrzeć składniki palcami, aż zaczną przypominać tartą bułkę. Dodać żółtka wymieszane z wodą. Mieszać widelcem, aż do powstania dużych grudek. Teraz zagnieść ciasto, uformować kulę, lekko spłaszczyć, zawinąć w folię i włożyć do lodówki na min. 30 minut.

Pomidory przekroić na pół, ułożyć na blasze do pieczenia, przecięciem do góry. Oprószyć solą i cukrem, skropić oliwą i wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 st.C na godzinę. Ja włączam dodatkowo funkcję termoobieg. Pomidory powinny się lekko podsuszyć i skarmelizować z wierzchu. Cebulę pokroić w plasterki i smażyć na rozgrzanej oliwie, na wolnym ogniu tak długo, aż zacznie się lekko rumienić, nie zapominając o mieszaniu co jakiś czas. W natłuszczonej formie do tarty ułożyć na dnie kilka gałązek tymianku, następnie pomidory, przykryć je warstwą cebuli.

Ciasto wyjąć z lodówki, rozwałkować na placek odrobinę większy od dna formy. Przykryć nim warzywa, podwijając brzeg ciasta pod spód. Nakłuć widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C na 40 minut.

Po upieczeniu zostawić ciasto na ok. 5 minut, następnie przykryć formę talerzem i jednym ruchem odwrócić do góry dnem.

Życzę smacznego. Z pomidorami jeszcze nie skończyłam. Niebawem w towarzystwie opiekanej papryki.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Robiłam kiedyś z pomidorami i kwiatami rozmarynu, cudowna była. Z tymiankiem pewnie też boska, ale to te pomidory mnie najbardziej zachwycają. Ceny i jakość na Wyspach to skandal!

Uwielbiam oglądać Twoje zdjęcia!!!Nawet nie dostaję przy nich ślinotoku, po prostu to małe arcydzieła, na które nie sposób spojrzeć jak na kulinaria. A tarta zapowiada się smakowicie.
ps A paterkę kupiłaś u mnie, wiedziałam, że to naczyńko ma potencjał, fajnie, że trafiła do Ciebie:))

Myszko kochana. przepis na tort w przyszłym tygodniu, ok? Bardzo przepraszam za zwłokę, mamy teraz urwanie głowy z zamknięciem numeru :)
Ściskam Was mocno!

Jedna z najlepszych Tart jakie do tej pory robiłam. Dziękuje za ten i inne świetne przepisy. Z lenistwa użyłam gotowego ciasta francuskiego, ale smak pomidorów, tymianku i cebuli doskonale się z nim skomponował.