Bezglutenowe | Ciasta i ciasteczka | Kuchnia | Slider

Pizza z kalafiora (bez glutenu)

Nie miałam przekonania do tej pizzy, ale ciekawość zwyciężyła i postanowiłam spróbować. Jest to bardzo smaczna alternatywa dla osób unikających glutenu. Prawdę powiedziawszy, jest to bardzo smaczna potrawa bez względu na to, czy ktoś jest na diecie lub nie.  Kalafiorowy spód z wyraźnie serowym posmakiem jest świetną bazą dla ulubionych dodatków. Pyszna sprawa!

Pizza z kalafiora (bez glutenu)

[przepis]

600 g różyczek kalafiora

160 g żółtego sera w kostce

jajko

ząbek czosnku

sól

puszka pomidorów

zioła prowansalskie

mała cebula

2 kulki Mozzarelli

pomidorki koktajlowe

bazylia

oliwa

[/przepis]

  1. Kalafiora rozdrobnić przy pomocy blendera na drobną kaszę.
  2. Włożyć do garnka, zalać osoloną wodą, gotować 10 minut na średnim ogniu.
  3. Sitko wyłożyć czystą ściereczką, wylać ugotowanego kalafiora i starannie odcisnąć.
  4. Kalafiorową kaszkę przełożyć do miski, dodać starty na drobnej tarce ser, wbić jajko.
  5. Masę dokładnie wymieszać, doprawiając przeciśniętym przez praskę czosnkiem i solą.
  6. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Skropić oliwą, uformować cienki placek.
  7. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 st.C. z włączoną funkcją góra/dół/termoobieg. Piec 20 minut.
  8. W tym czasie pomidory zmiksować z ziołami.
  9. Cebulę pokroić w piórka, Mozzarellę podzielić na kawałki, pomidorki pokroić.
  10. Na podpieczony spód wyłożyć sos pomidorowy, cebulę i ser.
  11. Piec jeszcze 15 minut, aż ser się roztopi. Pizzę wyjąć z piekarnika.
  12. Na wierzchu ułożyć pokrojone świeże pomidory i bazylię.

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Piszesz, że na początku nie byłaś przekonana i powiem Ci, że jak w pierwszej chwili przeczytałam nazwę „pizza kalafiorowa” to też nie byłam przekonana :D Ale jednak chyba się przełamię i spróbuję, bo jednak… coś kusi. W sumie, gdy się tak zastanowić, serowo-kalafiorowy spód brzmi całkiem smacznie!