Ciasta i ciasteczka | Karnawał | Kuchnia | Potrawy na karnawał | Wegetariańskie

Piegusek z białek

Klasyk gatunku dla tych, co mają w lodówce za dużo bialek. W mojej zostalo ich sporo po smażeniu karnawałowych róż. Proste i pyszne ciasto, w sam raz do kawy. Pięknego dnia kochani!

piegusek_2

piegusek_4

Piegusek z białek

(przepis ze strony Majanowe pieczenie)

[przepis]

200 g białek (ok. 6 białek, w zależności od wielkości jajka)

szczypta soli

200 g cukru

200 g mąki

1 łyżeczka proszku do pieczenia

200 g maku

100 g rozpuszczonego masła

100 g posiekanej skórki pomarańczowej

masło i bułka tarta to formy

[/przepis]

  1. Piekarnik nagrzać do 200 st.C.
  2. Formę wysmarować masłem i obsypać tartą bułką.
  3. Białka ze szczyptą soli ubić sztywno.
  4. Zmniejszyć obroty miksera i stopniowo dodawać cukier i ubijać, aż masa będzie lśniąca i sztywna.
  5. Do miski z pianą przesiać mąkę z proszkiem do pieczenia, delikatnie wymieszać, a następnie dodać mak, masło i skórkę pomarańczową.
  6. Połączyć składniki przy pomocy silikonowej szpatułki, a następnie przełożyć do formy i wstawić do piekarnika.
  7. Piec ok. 40 – 45 minut, w połowie pieczenia, gdy wierzch się mocno zrumieni, przykryć folią alumioniową.
  8. Moje ciasto upiekłam w okrągłej formie z kominíkem i średnicy 21 cm. Po wystygnięciu ozdobiłam migdalami i skórką pomarańczową w karmelu. Smacznego!

piegusek_3

piegusek_5

piegusek_7

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

u mnie w domu rodzinnym podobne ciasto funkcjonuje jako „makowa panienka” :-) pieczone koniecznie w tortownicy z kominkiem (inaczej nie smakuje ;-) uwielbiam je, dawno nie piekłam, chyba dziś zrobię :-) pozdrawiam :-)

On jest pyszny prawda? :)
Cieszę się, że mój wpis Cię zainspirował. :) Czasem takie przepisy są potrzebne, by zagospodarować białka no i przy okazji powstają wspaniałe ciasta, które zjada się ze smakiem.
Ja na razie nie mam zbędnych białek, ale gdy się pojawią to pewnie pieguska zrobię. :)
Smakowicie wyglada u Ciebie. Pozdrowionka :)

Mi wyszedł troszkę za suchy. Ale zrobiłam polewę czekoladową i to pomogło.
Na drugi dzień konsystencja się troszkę zmieniła i już nie był tak bardzo suchy. Polewa dużo też dała. Szkoda, że nie zapisałaś jakiejś ciekawej polewy :)