Konkursy

Nagrody wędrują do… czyli ogłoszenie wyników konkursów!

Prace nad zimowym wydaniem magazynu „Lawendowy Dom” powoli dobiegają końca. Będzie zimowo, ale nie zimno. Różne nastroje, kolory i smaki.

Dziś przyszedł czas na ogłoszenie wyników naszych jesiennych konkursów. Dziękuję bardzo za wsparcie i liczne dowody sympatii z Waszej strony. Dziękujemy za tak liczny udział w naszych zabawach, a teraz przyszedł czas na ogłoszenie wyników.

Zacznę od ogłoszenia wyników IV edycji konkursu „Przepis na 5!”.

Panie i Panowie, Lawendowy Dom i Vivamix, polski dystrybutor sprzętu KitchenAid, mają zaszczyt ogłosić wyniki konkursu „Przepis na 5”! Nagrodę główną – nowy model blendera Artisan KitchenAid, w pełnym pozytywnej energii, żółtym kolorze otrzymuje… Karolina Szurkało!

Nagrody w postaci profesjonalnej sesji zdjęciowej przepisów zgłoszonych do konkursu otrzymują: Klaudia Juraszek, Wojciech Drożdż i Katarzyna Nawrotek.

Teraz kolej na „Moją jesień”.

Lawendowy Dom i ceniony za unikalne wzory i perfekcyjną jakość Villeroy & Boch mają przyjemność ogłosić, że dwa zestawy porcelany dla sześciu osób, z ponadczasowej linii Royal wędrują do Anna Brodowskiej i Tomasza Tworusa.

Gratuluję serdecznie wszystkim zwycięzcom. Chcę też raz jeszcze serdecznie podziękować naszym niezawodnym partnerom, dzięki którym możemy organizować wszystkie te wspaniałe konkursy.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Gratuluję zwycięzcom!! I muszę powiedzieć, że właśnie dziś zrobiłam z moją córcią po raz pierwszy wieniec z popcornu – dzięki wejściu w posiadanie Pani ksiązki:) I u nas pyszni się teraz na okapie:)

to ja, to ja! Ależ się cieszę! Dziękuję bardzo! To mój pierwszy konkurs i taki szczęśliwy :) A propos, mój peeling mam w lodówce non stop ;)