Często pytacie skąd biorę tyle energii do działania. Na co dzień staram się dostosowywać moją dietę przede wszystkim do pory roku i tego, co aktualnie oferuje natura. Latem to oczywiście przede wszystkim warzywa i owoce w najróżniejszych postaciach. Czerpię z tego bogactwa pełnymi garściami o czym czytelnicy Lawendowego Domu wiedzą doskonale, gdyż moimi kulinarnymi doświadczeniami regularnie się tu dzielę. Ale czasami mam ochotę na coś zupełnie odmiennego, szczególnie wtedy, gdy potrzebuję mocy na przepełniony aktywnościami dzień. Dlatego powstały oto genialne w smaku miodowe batony, pełne uprażonych wcześniej migdałów i orzechów zatopionych w miodowo-maślanym karmelu, z niespodzianką w postaci chrupiącej kołderki z Mlekołaków Miodo Kółka, czyli płatków śniadaniowych Lubella z pełnoziarnistej mąki pszennej oraz miodu. Brzmi pysznie, wygląda obłędnie, pachnie nieziemsko i jeszcze lepiej smakuje. Moje batony pokroiłam na dość małe porcje, gdyż dają naprawdę nieziemskiego kopa, a ze wszystkim, także z nagłym przypływem energii nie należy przesadzać ;) Moje batony o bogatym składzie w postaci orzechów, migdałów, naturalnego masła, miodu i pełnoziarnistych płatków śniadaniowych dają mnóstwo pozytywnej energii i mocy na cały dzień. To tyle – czas zawinąć rękawy i wziąć się do roboty :)
Miodowe batony energetyczne
[przepis]
100 g migdałów
50 g orzeszków ziemnych
230 g cukru
100 g masła
3 łyżki płynnego miodu
60 g Lubella Mlekołaki Miod Kółka
[/przepis]
- Formę keksówkę wyłożyć papierem do pieczenia.
- Migdały i orzechy wsypać na patelnię i lekko uprażyć.
- Następnie przestudzić i posiekać ręcznie lub z pomocą blendera.
- Do garnka z grubym dnem wsypać cukier, dodać masło i miód.
- Podgrzewać ok 5 minut cały czas mieszając, aż składniki się połączą i delikatnie zbrązowieją, a znad garnka zacznie się unosić lekko karmelowy zapach.
- Dodać migdały i orzechy i gotować jeszcze 4 minuty, nie zapominając o mieszaniu.
- Przelać masę orzechowo-karmelową do foremki.
- Na wierzch wysypać Mlekołaki Miodo Kółka, lekko docisnąć widelcem.
- Odstawić do zastygnięcia.
- Następnie wyjąć na deskę i pokroić na porcje. Smacznego :)
Wpis powstał we współpracy z marką Lubella
Komentarze
Pomysł fajny, może trochę za słodko ale od czasu do czasu można sobie pozwolić
No świetne są! ❤️
No wiem 😉
Beata Lipov Wrodzona skromność, widzę 😘
Przecież wiesz ;)
Lawendowy Dom jakbym zrobił coś równie pysznego to też bym się chwalił wszystkim naokoło 😉
No i pięknie ! Szybko i smacznie
Super i fajny blog Ewa…
Oj Kasia polecam Ci go serdecznie bo on mi towsrzyszy w moich kulinarnych poczynaniach juz od lat
Mmmmmmmmmmm mmmmmmmmmmm mmmmmmmmmmm. <3
Uwielbiam Cię :D
Syrop glukozowy. Tłuszcz palmowy. W składzie. Fujjjj
Zgadzam się z Anna w stu procentach!