Są takie potrawy, od których człowiekowi wraca dobry humor i siły. Także zupełnie niedorosłemu człowiekowi, który ma przecież jak każdy inny człowiek lepsze i gorsze dni. Gdy więc u nas w domu ktoś ma potrzebę szczególnego dopieszczenia, gdy potrzeba rozgrzać wewnętrzny ogień, by znów mieć nieograniczoną energię do zabaw i nauki, na stole pojawia się ta magiczna potrawa. Moje dzieciaki ją uwielbiają. Parująca jeszcze, ciepła, pokryta złocistą, chrupiącą skorupką z wierzchu, zapiekanka ziemniaczana zawsze wzbudza entuzjazm przy rodzinnym stole. Prosta, niedroga i pyszna potrawa z młodych, delikatnych ziemniaków, powoli pieczonych w mleku z dodatkiem śmietany i sera, to kolejna propozycja w ramach kampanii „Mam kota na punkcie mleka” i jestem przekonana, że znany Wam już, Drodzy Czytelnicy, Kot Mleczysław byłby nią zachwycony, zwłaszcza że sam też czasem potrzebuje przekąsić coś sycącego. A jeśli przy okazji zapoluje na białko, wapń i witaminy, więcej do szczęścia mu nie potrzeba :)
Złocista zapiekanka z młodych ziemniaków
1 kg młodych ziemniaków
50 g twardego żółtego sera
400 ml mleka
100 ml śmietany 30%
masło
sól
pieprz.
Ziemniaki obrać, umyć i osuszyć. Pokroić w cienkie plasterki, np. obierakiem do jarzyn. Naczynie do zapiekania wysmarować masłem. Ułożyć w nim ziemniaki, przesypując je startym serem oraz doprawiając solą i świeżo zmielonym pieprzem. Mleko wymieszać ze śmietaną, zalać ziemniaki. Naczynie przykryć folią aluminiową, wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 ºC i piec ok. godzinę i 15 minut. Piętnaście minut przed końcem, zdjąć folię, aby zapiekanka się przyrumieniła.
Komentarze
Jakie paskudnie – piękna, październikowa aura;)
Justyna, jak na październik to nawet ładnie ;)
wow, prawie musaka :)
dzięki :)
przefajna zapiekanka! Co do pogody- leje, ciemno i buro :(
U nas to samo. Idę zaraz w miasto i chyba szalik założę :)
wiem co dziś podam na obiad :))) pozdrawiam cieplutko :)))
Pozdrawiam Aniu :)
Uwielbiam ziemniaczane zapiekanki ! :) Co do pogody to jest pięknie i słonecznie a na dowód tego dołączam zdjęcie z wczorajszego spaceru☀ :)
U mnie w Barcelonie gorąco!!!
zazdroszczę :)))
Pięknie :))
Tez :) Ale taka zapiekanka moglabym jesc codziennie!
Super jest ta Twoja ziemniaczanka, hiszpanie zwą to Tortilla de papas:)
Tortilla de patatas różni się w smaku, ta zapiekanka jest delikatniejsza, nie ma cebulki. Choć torillę też uwielbiam, szczególnie w towarzystwie gaspacho :)
Świetne! Wydaje się być rozgrzewające, a przy tej „letniej” pogodzie taka pasuje idealnie!
Polecam z całego serca :)
fajny pomysł na zapiekankę! Pogoda łóżkowa ;)
O tak i nie widać, żeby się miała poprawiać ;)
chyba trzeba oddać się przyjemnościom konsumpcyjnym ;)
zrobię dziś :0 dzięki!:)
Do usług :)
My dodajemy czosneczek i oregano i robimy tylko na śmietance :)
Pycha :)
U mnie też paskudnie za oknem, a danie wygląda na bardzo smaczne, tylko mnie w taki dzień nie chce się nic robić
w Łodzi też zimno i ciemno :( i ja też wiem co dzisiaj będę zajadała :))))
Smacznego :))))
Uwielbiam ten przepis,też robię go bez cebuli.Taką mi ochotę narobiłaś,że chyba go jutro przygotuję.Mam do tego kapustę świeżą to zrobię na krótko i będzie pysznie:))))
Młode ziemniaki najzdrowsze ze skórką.
W Chicago 22 C
ja też uwielbiam :D
Fajny wstęp:)
Rozumiem, że mleko ze śmietana to dopiero jak kilka warstw ziemniaków z serem ułożę?
Układasz ziemniaki, zalewasz mlekiem. Smacznego :)
Nie wyszło mi jakoś..
Już godzina w piekarniku i ziemniaki twarde( choć cieniutko pokrojone i młode)
Niemożliwe. Po godzinie powinny być miękkie, nie ma innej możliwości. Twardawa jest wierzchnia warstwa, ta przyrumieniona, reszta mięciutka.
Walnęłam na patelnię i ok ;)
Taka ze mnie kucharka!
Czy zapiekankę można zrobić tylko z młodych ziemniaków? Zamarzyła mi się, ale gdzie ja w listopadzie znajdę młode ziemniaki?!