Ta popularna pasta z bakłażana ma wiele odmian. Czasami przygotowuje się ją z dodatkiem pieczonej papryki, w innej wersji dodaje się pomidory. Ja podaję nasz rodzinny przepis. Czasami robimy wersję ostrzejszą – wtedy nie obieramy bakłażanów, lecz rozgniatamy je razem ze skórką. Oczywiście można by składniki po prostu zmiksować. Uzyskacie wtedy idealnie gładką masę bez wysiłku, ale nie o to w kiopułu chodzi. Ma być grudkowate i piekielnie ostre od czosnku.
Kiopułu
Pasta z pieczonego bakłażana
4-5 bakłażanów
3 łyżki oleju
2-3 ząbki czosnku (w wersji łagodnej)
sól
Bakłażany nakłuć widelcem, ułożyć na ruszcie w piekarniku i piec ok. 30 minut (czas pieczenia zależy od wielkości bakłażanów) na opcji grill, co jakiś czas obracając. Pozostawić do ostygnięcia, obrać i pokroić. Czosnek rozgnieść w moździerzu z solą na gładką masę. Ciągle mieszając dodawać stopniowo olej, aż do uzyskania konsystencji zbliżonej do majonezu. To czosnku z oliwą dodawać po trochu kawałki bakłażana, rozgniatając je na miazgę. Można też dodać dwie, trzy łyżki jogurtu, wtedy kiopułu zyska bardziej kremową konsystencję i nieco łagodniejszy smak.
Jak jeść? Z przypieczonym razowym chlebem, z kukurydzianymi chrupkami, z grzankami z białej bułki, z dodatkiem suszonych pomidorów. Powiem szczerze, jeśli raz spróbujecie kiopułu – już po Was. Będziecie je robić w kółko.
Zdjęcia: Lubo Lipov
Komentarze
Uzależnia, to prawda! – Po powrocie z Bułgarii przygotowywałam je ciągle. Aż mi się czosnek przejadł ;)
Z serii: nieładne, a pyszne. Choć przyznam, że na Waszych zdjęciach wszystko prezentuje się doskonale!
jeśli czosnkowa, biorę!
Jak z czosnkiem to by mi smakowala na pewno:) Nigdy nie jadłam takiej pasty, a w ogóle jakie ladne zdjęcia zrobiłaś. Ja bym nie potrafiła;)
Pozdrowienia!
zapewne smakowła pysznie, koniecznie muszę przygotować w swojej kuchni.
An-na, ciekawa jestem, jaką wersję przygotowujesz.
Zaytoon – :)))
Karmel-itka, witaj w rodzinie fanów czosnku.
Majanka, dziękuję z całego serca.
Emma, spróbuj, mam nadzieję, że Ci zasmakuje.
Nigdy nie próbowałam..a czosnek lubię…
Tak to sztuka zrobić ładne zdjęcia czegoś nieładnego (co z reguły jest pyszne:))
pozdrawiam!
oj wydaje mi sie ze ta pasta ma inna nazwe..
Aninimowy, to może zdradzisz tę tajemniczą nazwę? W Bułgarii, skąd pochodzi ta pasta, nazywamy ją kiopułu. Popularna jest na Bałkanach, w różnych formach występuje też w basenie morza Śródziemnego. Chętnie poznam Twoją wiedzę na ten temat.
Kiedyś byłam w Rumuni,było cienko,wszystko na kartki,wobec tego codziennie na śniadanie była właśnie taka pasta,nazwy oczywiście nie pamiętam, ale smak tak.dzieki za przepis,myślę że to jest to! gaja-gaja
Kiedyś byłam w Rumuni,było cienko,wszystko na kartki,wobec tego codziennie na śniadanie była właśnie taka pasta,nazwy oczywiście nie pamiętam, ale smak tak.dzieki za przepis,myślę że to jest to! gaja-gaja
…a jak dlugo mozna pyszna paste przechowywac i czy mozna zamrozic?