Czy jadłaś kiedyś placki z kwiatów czarnego bzu? Jak nie teraz to kiedy? Czarny kwiat właśnie kwitnie swoimi białymi baldachimami i przepięknie pachnie.
Na placki wystarczy jakieś 15-20 kwiatów, zależy od wielkości. No i ciasto podobne do naleśnikowego. Zrywając kwiaty zadbaj, by pochodziły z czystego, oddalonego od drogi miejsca. Zerknij też, czy nie ma na nich jakiś „mieszkańców”, np. mszyc. Baldachimy po zerwaniu rozłóż na kuchennym blacie, pozwalając uciec zapodzianej mrówce lub pajączkowi.
Placki z kwiatów czarnego bzu
15-20 kwiatów czarnego bzu
2 jajka
¾ szklanki mąki
½ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
2 szklanki mleka
olej do smażenia
cukier puder do posypania
Do miski wbić jajka. Dodać mąkę, proszek do pieczenia, sól i mleko. Składniki zmiksować. Ciasto powinno gęstością przypominać śmietanę.
Kwiaty zanurzać w cieście, trzymając za ogonek. Kłaść na rozgrzany tłuszcz, lekko rozpłaszczyć.
Gdy się przyrumienią, przyciąć ogonek i przełożyć na drugą stronę Smażyć na średnim ogniu na złoto.
Odsączyć z nadmiaru tłuszczu na papierowym ręczniku, ułożyć na półmisku, oprószyć cukrem pudrem. Podawać od razu.
Komentarze
Piękne!