Dania muszą być proste. I smaczne. I cieszyć oko. Takie są właśnie dzisiejsze propozycje na spotkania pod gołym niebem. To część większego materiału, który znajdziecie w majowym „Moim Gotowaniu”, w rubryce „Przyjęcia u Kręglickich”.
Przy grillu spotkali się trzej fantastyczni mężczyźni z Grecji, Włoch i Bułgarii, by udowodnić, że kuchnia nie zna granic, a smaki różnych krajów wzajemnie się łączą i uzupełniają.
Jak widać „sekcja bułgarska” przygotowała pastę z bakłażana, kolorową sałatkę z pieczonej papryki oraz klasyk nad klasyki – kebabczeta.
Kochani, wracam, powoli wracam do Was po ciężkich doświadczeniach ostatnich dni. Dziękuję za wsparcie, za Wasze ciepłe słowa i współczucie. Dziękuję z całego serca.
Komentarze