Kuchnia | Napoje | Przepisy

Espresso, macchiato, cappuccino… Jaka jest Wasza ulubiona?

„…Będę Cię prowadził, jak w tańcu. Teraz weź swój ulubiony kubeczek. Na pewno masz taki.” Przystojny barista w Twojej kuchni uczy Cię właśnie, jak wymalować serce spienionym mlekiem na Twoim ulubionym cappuccino. To nie sen, lecz dzień jak co dzień w kuchni Lawendowego Domu. Właśnie przygotowujemy materiał do kalendarza kawowego. Cudowni ludzie i morze aromatycznej kawy.
Caffè latte z kilkoma kostkami gorzkiej czekolady to mój numer jeden. A Wasz?

No i specjalne pozdrowienia dla Agutka z pretty pleasure. Spójrzcie tylko, co potrafi ta dziewczyna!

Zdjęcia: Lubo Lipov

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

:)
espresso przygotowane przez mojego Męża :)
najlepsza z najlepszych kaw. Zapewne dlatego, że ON robi ją dla MNIE :)

Ps. następnym razem, gdy będziesz u mnie w pracy to domagaj się mojej obecności :) a może na jakaś kawę się umówimy? wiesz już gdzie mnie znaleźć :O

Ja chyba każdą kawę lubię:)
Lubię espresso, lubię latte, lubię cappuccino, choć je piję rzadko.
W ogóle ja kawę po prostu wielbię:))

Pozdrawiam:)

Rzeczywiscie -piekne cudenka potrafi zrobic :)
Rano w domu pije koniecznie fusiasta,taka mi najbardziej z rana smakuje,ale potem juz gdziekolwiek jestem w drodze,to zawsze Latte,a w Sturbucksie Caramel Macchiato :)

mój ten jest taki sam jak Twój – latte, a dodatek czekolady to jak śliwka na torcie
ostatnia propozycja robi wrażenie!

Ja lubię różne, w zależności od pory dnia czy nastroju lub stopnia zmęczenia i wyspania. Nie mogą być jednak zbyt mocne, zbyt gorzkie (nie koniecznie chodzi o cukier)

Musi być z mlekiem i z cukrem. Naprawdę mocno słodka. I powiem tak – dzień bez kawy to dzien stracony… i nie ma takich dni bez kawy…
Począwszy od takiej na otwarcie oczu, aż po poobiednią… uwielbiam!!

Było wspaniale! Dziękuję Tobie Beatko za cudowną rozmowę i ciepłe przyjęcie, a Lubo dziękuję za piękne zdjęcia! Jesteście wspaniali!

Buziaki z Poznania!

PS. No i czekam na maila :))

Witam wszystkich kawoholików. Widzę, co wpis, to inna opcja. Jakieś badania można by zrobić :) Piliście już dzisiaj?

Latte :) może być z wanilią albo czekoladą :).
Ale nieodmiennie smakuje mi również domowa kawa, przygotowana w kawiarce. Pycha.

Uwielbiam temat kawowy :)
Moje ulubione to latte w smukłej, wysokiej szklance. Czasem z syropem (cynamonowy lub amaretto!), czasem tylko z małą kosteczką cukru.
A czasem, wieczorem, w domowej atmosferze w wielkim kubasie z bitą śmietaną i czekoladą na wierzchu.

Gratuluję nowej książki. Widzę, że zapowiedź sie pojawiła. Super. Byłam ciekawa nad czym trwają przygotowania a tu proszę. Super!!!
Pozdrawiam- Iza

Ja uwielbiam dobrą kawę z dobrego ekspresu z mlekiem. Nie cappuccino, nie latte, tylko odrobinę zagęszczonego mleka. Tak po prostu.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kawę :-)