Konie naturalnie! | Porady eksperta

Czy jazda konna jest niebezpieczna, czyli jak zachować bezpieczeństwo w stajni i podczas treningu

Wiele osób rozważających rozpoczęcie przygody z końmi zastanawia się, czy jazda konna jest niebezpieczna. Według Wikipedii jazda konna rzeczywiście zaliczana jest do sportów o podwyższonym ryzyku. Ale w tej samej grupie sportów znajduje się też narciarstwo, łyżwiarstwo, wszystkie sporty walki i wiele innych dyscyplin, które z zapałem uprawiamy my dorośli i nasze dzieci. W przypadku jazdy konnej mamy do czynienia z dużym zwierzęciem o płochliwej naturze, ale warto pamiętać, że koń z natury nie jest agresywny, a obcowanie z nim daje niebywałą dawkę pozytywnego ładunku. O tym, czego możesz doświadczyć ucząc się jazdy konnej napiszę w kolejnym odcinku, bo to temat rzeka, a dziś skupmy się na bezpieczeństwie. Warto więc poznać bliżej zasady bezpiecznych zachowań zarówno w stajni, podczas pielęgnacji konia jak i podczas treningu.

Jazda konna jest jedną z najbardziej barwnych form uprawiania sportu i rekreacji, ale poza romantycznym aspektem tego zagadnienia, jest to jeden z najbardziej niebezpiecznych sportów. Dlatego, jeśli jeździectwo ma być przyjemne, musi być bezpieczne, to znaczy, że muszą być zachowane określone zasady bezpieczeństwa, które tak na prawdę nie dają 100% gwarancji nieprzyjemnego zdarzenia, ale pozwalają je zminimalizować. O bezpieczeństwo podczas jazdy konnej zapytałam eksperta. Jerzy Rubersz z wykształcenia historyk, o koniach wie prawie wszystko, choć jak sam skromnie mówi, wciąż się uczy i doszkala. W siodle od ponad 40 lat, ma bogate doświadczenia jako instruktor i trener, a także specjalista kaskader na planach filmowych m.in. takich produkcji jak Ogniem i mieczem, Racławice, Zamach Stanu, Kanclerz, Ferdydurke, Austeria, Kronika wypadków miłosnych, Srebrzysty lis Felicji T.

Oto, co mi powiedział:

Bezpieczeństwo w stajni

Porządny trening powinien rozpocząć się w stajni, od wyczyszczenia, a następnie osiodłania konia w celu przygotowania go do jazdy. Ważne, by początkowo, jeśli nie czujemy się na siłach lub mamy wątpliwości, dobrze jest poprosić doświadczonego jeźdźca lub instruktora o pomoc. Wejście do boksu, wyprowadzenie z boksu i czyszczenie zawsze sprawia u początkujących jeźdźców dylemat niepewności, który konie wyczuwają. Są zwierzętami płochliwymi, mocno zhierarchizowanymi, niedecyzyjnymi, dlatego czują się pewnie w obecności osób spokojnych, ale zdecydowanych. Każde działanie jeźdźca powinno być zawsze przemyślane w taki sposób, aby nie narazić siebie i innych osób na niebezpieczeństwo. Zanim cokolwiek zrobisz dwa razy pomyśl.

  • Pierwszy kontakt – wchodząc do konia musimy go o tym poinformować, poprzez wypowiedzenie jego imienia i użycie słowa PRZEJDŹ, NASTĄP. Chociaż konie nie rozumieją tego słowa, to jednak kojarzą intonację, której jest podporządkowane odpowiedni ruch, umożliwiający wejście jeźdźca do boksu konia. Wchodząc do boksu konia, wchodzimy wtedy, gdy koń ustawi się do nas frontem, nie zadem. Wchodzimy wtedy, gdy koń zainteresuje się nami, a nie z zaskoczenia, ponieważ w tym momencie koń może być np. podczas popołudniowej drzemki i wejście może spowodować nagłą, niespodziewaną reakcję. Pamiętajmy o tym, że nie można wyprzedzać ruchu i zachowania konia. Należy poczekać na akceptację konia. Boks, to jest jego mieszkanie, do którego możemy wchodzić po zaakceptowaniu.
  • Zabiegi pielęgnacyjne – jeśli są warunki, to zabiegi pielęgnacyjne powinniśmy wykonywać poza boksem, w miejscu specjalnie do tego przygotowanym umożliwiające uwiązanie konia. W dużych stajniach jest to korytarz, przy stajniach angielskich jest to miejsce wyznaczone z uwiązem. Podczas czyszczenia, sytuacją niebezpieczną jest czyszczenie kopyt. Konie przyzwyczajone do takich zabiegów pielęgnacyjnych stoją, są cierpliwe i nie sprawiają problemów. Podnosimy najpierw nogę lewą przednią, lewą tylną, prawą tylną i prawą przednią.
  • Przechodzenie za zadem – większość koni jest przyzwyczajona do przechodzenia za zadem. Pamiętajmy o tym, że przechodzimy blisko zadu, plecami do zadu, spokojnym, zdecydowanym ruchem, nigdy z zaskoczenia, tak by koń wiedział, że się tam znajdujemy.

Zasady bezpieczeństwa podczas treningu na hali

W okresie zimowym, kiedy większość placów do jazdy konnej jest pozamykane, uprawianie jeździectwa koncentruje się w halach. Są one różnej wielkości (20×40 do 20×80). Bez względu na wielkość hali, uczestnicy jazdy są zobowiązani zapoznać się z zasadami BHP uprawiania jeździectwa w szczególnych warunkach, a przede wszystkim należy pamiętać o tym, aby zachować zdrowy rozsądek i umiejętność przewidywania sytuacji niebezpiecznych, na które człowiek nie zawsze ma wpływ.

  • Wejście na ujeżdżalnię – przy wchodzeniu na ujeżdżalnię powinno się zasygnalizować swoją obecność zwrotem UWAGA i poczekać na odzew MOŻNA, ponieważ w takiej sytuacji unikamy gwałtownego, niespodziewanego wejścia, które może spowodować spłoszenie się koni i stworzenie sytuacji niebezpiecznych dla innych uczestników jazdy.
  • Poruszanie się na ujeżdżalni – w momencie, kiedy na ujeżdżalni znajduje się kilku trenerów, należy przyjąć ogólne zasady poruszania się na ujeżdżalni, czyli: mijanie się lewą ręką, szczególne baczenie na jeźdźców początkujących, uprzedzanie wykonywanych figur lub zaplanowanych skoków, poruszanie się przy większej ilości jeźdźców w jednym kierunku. Warto też pamiętać o zwykłej uprzejmości i nieutrudnianiu jazdy innym uczestnikom obecnym na krytej ujeżdżalni. Warto pamiętać, że jeździec jadący wyższym chodem zawsze ma pierwszeństwo. Dobre widziane jest poinformowanie innych uczestników o zamiarze galopowania, skakania lub wykonywanych figurach ujeżdżeniowych.

Właściwy strój

Każdy kto chce uprawiać jeździectwo powinien posiadać odpowiedni strój. Poszczególne elementy stroju jeździeckiego są nie tylko stylowym dodatkiem, ale przede wszystkim podnoszą bezpieczeństwo podczas uprawiania tego pięknego sportu.

Kask – jest najważniejszym akcesorium, bez którego nie powinniśmy rozpoczynać nauki jazdy konnej. Chroni głowę jeźdźca, zabezpiecza najdelikatniejsze części głowy przed skutkami uderzenia. Dobry kask powinien być wyposażony w odpowiedni system wentylacyjny, odprowadzający na zewnątrz nadmiar ciepła, a także mieć możliwość dopasowania poprzez odpowiednie wkłady. Dobry kask to nie fanaberia, ale absolutny niezbędnik.

Buty – zabezpieczające kostkę i staw skokowy. Koniecznie z antypoślizgową podeszwą. Możesz zdecydować się na zestaw złożony ze sztybletów i nakładane czapsy lub wybrać oficerki.

Kamizelka ochronna – chroni kręgosłup. Jest niezbędna przy nauczaniu dzieci oraz młodzieży, oraz osób dorosłych i starszych, bez względu na wiek. Powinna być dobrze dopasowana, łatwa do zakładania i zdejmowania i wyposażona w system wentylujący.

Bryczesy – na codzienne treningi doskonale sprawdzają się elastyczne dopasowane leginsy jeździeckie z szerokim paskiem podtrzymującym i ze wzmocnieniami w okolicach kolan poprawiającą przyczepność.

Rękawiczki – chronią dłonie przed otarciami i poprawiają przyczepność. Powinny być wykonane z wytrzymałego materiału, być dobrze dopasowane i łatwe w czyszczeniu.

MÓJ WYBÓR

czapsy Busse

czaprak Eskadron

rękawiczki RSL

kurtka Pikeur

kask: Shadowmatt – Samshield

kamizelka ochronna Dainese

legginsy Kingsland

skarpety Pikeur

owijki polarowe Eskadron

Zdjęcia: niezastąpiony Kacper Budziłowski, czyli Aparaty Dwa

Wpis powstał we współpracy ze sklepem jeździeckim Equishop

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mam komentarz nie do treści wpisu, ale do nazwy sekcji. Nazwa „Konie naturalnie!” budzi we mnie – miłośniczce koni i zwolenniczki ujeżdżenia naturalnego – lekki niepokój. Bowiem styl jeździecki, który prezentujesz na swoim profilu Instagram i tu, na blogu, nawiązuje do westernu – dyscypliny, w której stosuje się dość ciężkie siodło westernowe (siodło przystosowane do wygodnego przemieszczania się na duże odległości przez poganiaczy bydła w Ameryce), wędzidło i – o zgrozo – ostrogi. Oczywiście ostrogi nie pojawiają się wśród pomocy jeździeckich, które promujesz. Nie mniej jednak „western” a „ujeżdżanie naturalne” (ujeżdżanie bez siodła i wędzidła), które mylnie może kojarzyć się z nazwą sekcji, nie mają ze sobą wiele wspólnego. Dla jasności – nie uważam, by jeden czy drugi rodzaj ujeżdżenia był lepszy czy gorszy. Zarówno w westernie jak i w jeździectwie naturalnym pełno jest harmonii i piękna w dosiadaniu szlachetnego zwierzęcia. Chodzi jedynie o to, jaki rodzaj jeździectwa, albo obcowania z koniem można nazwać „naturalnym”. Mnie fraza „konie naturalnie” tak zupełnie kojarzy się z dzikimi klaczami wypasanymi na stepach Mongolii, a już na pewno nie z westernem :) Serdeczności :*

Hej Pati, ja bym nie przywiązywała dużej wago do nazwy rubryki. Dla mnie to raczej oznacza, że temat konie naturalnie pojawił się w Lawendowym Domu z racji tego, że sporo czasu spędzam w stajni :) Ściskam!