Mikroblog

Ceramika z Bolesławca – od czego zacząć

Co takiego kryje się w niebieskich kropkach, że od lat, niezmiennie ceramika z Bolesławca jest na szczycie popularności i nic nie wskazuje na to, że miałoby się to zmienić? Wykonywane ręcznie z glinki kamionkowej unikatowe produkty są słynne na całym świecie, a moda na nie przemija.

Moda na kropki nie przemija

Ceramika z Bolesławca – kilka faktów, które warto znać

  • Historia ceramiki z Bolesławca sięga średniowiecza.
  • Charakterystycznym, najbardziej rozpoznawalnym kolorem szkliwa jest kobalt.
  • Wyroby z Bolesławca od XIX wieku zdobi się metodą stempelkową. Ta metoda stosowana jest do dziś.
  • Ceramikę z Bolesławca jest bezpieczna dla zdrowia i przystosowana do kontaktu z żywnością. Nie pochłania zapachów, jest idealna do przygotowywania kiszonek.
Przepis na surówkę z kiszonych warzyw znajdziesz tu
  • Jest trwała, można jej używać w piekarnikach i kuchenkach mikrofalowych.

Od czego zacząć przygodę z Bolesławcem?

Pierwsze eksponaty kolekcji trafiły w moje ręce 20 lat temu i przyznam od razu, że początkowo nie do końca doceniałam urok masywnych i dość ciężkich kobaltowych wyrobów z kamionki. Jednak z czasem polubiłam ich jakość i ponadczasowe wzornictwo. I to jest jeden z fenomenów ceramiki z Bolesławca. Choć co roku pojawiają się nowe wzory, to te sprzed lat nadal cieszą oko i pasują do współczesnych wyrobów. Dlatego zbierać „bolka” można przez całe życie. Niektórzy stawiają na wybrany wzór, wyszukując kolejnych elementów. Inni zbierają określony rodzaj, np. kubki lub stawiają na jeden kolor w swojej kolekcji. Wybór klucza jest trudny i na początku wiele osób czuje się nieco zagubiona. Jeśli jesteś na początku swojej drogi z ceramiką z Bolesławca oto kilka moich rad:

  • Mieszaj wzory i kolory dowolnie. Z czasem przekonasz się, co podoba Ci się najbardziej i na tym się skupisz.
Mieszaj dowolnie wzory
  • Wybierz sobie jeden kształt, który będzie początkiem Twojej kolekcji. Niektórzy zbierają wazony, inny miski do ciasta naleśnikowego, łyżki lub talerze. Ja zbieram kubki tzw. czeskie o pojemności 350 ml. To jest trzon mojej kolekcji, która powoli, ale systematycznie się rozrasta.
Kubki czeskie o pojemności 350 ml to trzon mojej kolekcji
  • Szukaj szaleńców takich jak ty na grupach kolekcjonerskich i sprzedażowych np. na Facebooku. Na takich grupach można upolować unikaty w atrakcyjnych cenach. Ja jestem członkiem kilku takich grup do których regularnie zaglądam i czasem udaje mi się kupić coś wyjątkowego.
  • Przeglądaj oferty sklepów internetowych z ceramiką z Bolesławca, zaglądaj do sklepów stacjonarnych, odwiedzaj jarmarki. Każde miejsce jest dobre na znalezienie ciekawego eksponatu.
  • Zadbaj o ekspozycję swojej kolekcji. Moje kubki doczekały się specjalnej, robionej na wymiar półki, na której prezentują się idealnie.
  • Wybierz się do Bolesławca, najlepiej w sierpniu. Co roku właśnie w sierpniu odbywa się tam Święto Ceramiki. W 2023 roku warto zapisać sobie datę od 16 do 20 sierpnia.

I jeszcze jedna rada dla początkujących. Łatwo się zagubić we wzorach, dekoracjach, kształtach. Wiele osób stawiających pierwsze kroki w „bolkowym” świecie czuje się nieco oszołomiona, kupuje impulsywnie, dużo, by od razu zgromadzić jak najwięcej egzemplarzy tej wyjątkowej ceramiki. Jednak moim zdaniem jest to pomysł na całe życie. Nie ma co się spieszyć. Dobieraj kolejne elementy rozważnie, ciesz się każdą nową zdobyczą. Celebruj chwile z kobaltowym unikatowym kubkiem w dłoniach i pamiętaj, że nikt nie ma identycznego.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dziekuje slicznie Pani Beato za ten piekny opis.Duzo mozna sie z niego nauczyc.Nigdy nie zwracalam uwagi na te cudenka .Widzac te kubki i inne u pani, wszystko mnie zauroczylo.Znalazlam sklepy w Kanadzie i Stanach ale z Polski tez mozna sciagnac do nas.Zycze powodzenia we wszystkim co Pani sprawia radosc.