Czy Wy też wciąż ścigacie się z czasem? U mnie to przegrana walka. Dlatego tak cenię sobie przepisy do zrobienia błyskawicznie. Dziś właśnie taki przykład. To część większego materiału, który będziecie mogli przeczytać już w grudniu w magazynie Lawendowy Dom.
Błyskawiczne szaszłyki z kurczaka z ziołowym sosem
200 g piersi z kurczaka
1 łyżka miodu
2 łyżki oleju
sok z 1 limonki lub cytryny
1 łyżeczka startego imbiru
sól
dodatkowo wcześniej namoczone w wodzie patyczki do szaszłyków
sos
70 ml oliwy z oliwek
posiekane świeże zioła (u mnie bazylia i oregano)
1 łyżka miodu
1/2 łyżki soku z cytryny
ząbek czosnku przeciśnięty przez praskę (zazwyczaj ucieram go z solą w drewnianym moździerzu, ale dziś chodzi mi przecież o czas)
sól
Mięso pokroić na długie paski szerokości ok. 1 cm. Zalać mieszanką miodu, oleju i soku z limonki. Dodać utarty na tarce o drobnych oczkach imbir i sól. Wymieszać, a następnie nadziewać na patyczki do szaszłyków. Piec na dobrze rozgrzanej patelni grillowej po 4 minuty z każdej strony.
Do słoiczka przełożyć wszystkie składniki sosu. Zakręcić pokrywkę, wstrząsnąć energicznie i sos gotowy.
Smacznego!
Komentarze
wypróbuję! na samą myśl ślinka mi cieknie:D
Jakie ładne szaszłyczki! Z pewnością pyszne :)
Pozdrowienia ślę:)
Muszą smakować niesamowicie!
Aj, ale smakowite. Wyobrażam sobie ich wspaniały smak i zapach:)
pozdrawiam
Wyglądają wspaniale :) Niedługo się na nie skuszę :)
jak zwykle bardzo smakowe fotografie:)
śliczne..kurczak to mięso niesamowite..a ja przybieram się do gęsiny..będzie to mój debiut..Pozdrawiam i zapraszam do mnie na spacer po Kownie :)