Konkursy

A czy Ty dasz się zrolować? Szybki konkurs z super nagrodami na rozpoczęcie roku szkolnego!

Rok szkolny właśnie się rozpoczął, a wraz z nim powróciło odwieczne pytanie – jakie jedzenie zapakować do szkolnego tornistra? Ja stawiam na coś zrolowanego, smacznego i łatwego do zjedzenia podczas szkolnej przerwy. Z pomocą przychodzą mi Mission Wraps dostępne w pięciu rodzajach: pszenne w wersji tradycyjnej, pszenne – 0% sztucznych konserwantów, owsiano-orkiszowe, pszenne z ziołami prowansalskimi oraz pszenne z dodatkiem ziaren lnu. Te elastyczne, delikatne placki stanowią bazę do niezliczonej ilości smacznych kombinacji. Jestem pewna, że Wy również macie mnóstwo pomysłów, czym wypełnić wrapy, by smakowały naszym dzieciakom.

konkurs-mission-wraps

KONKURS

Zapraszam na konkurs „A czy Ty dasz się zrolować?”

NAPISZ W KOMENTARZU POD WPISEM SWÓJ POMYSŁ NA WRAPA

DO SZKOLNEGO PLECAKA

Liczę na kreatywne podejście do tematu tak, by nasze dzieci znalazły w śniadaniowym pudełku coś smacznego, zdrowego i wygodnego do jedzenia na szkolnej przerwie.

Na Wasze przepisy czekam od dziś 1 września do 8 września do godziny 24.00

Sponsorem zabawy jest marka Mission Wraps

NAGRODY

Wśród wszystkich, którzy zostawią komentarz z zadaniem konkursowym wybiorę 15 osób, do których pojadą kolorowe lunch boxy w sam raz na rozpoczynający się właśnie rok szkolny.

Do wygrania 5 toreb na drugie śniadanie z bidonem oraz 10 pudełek plastikowych z pojemnikiem na przekąski.

nagrody

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

To ja już szybciutko, nawet długo nie muszę wymyślać odpowiedzi bo moje dzieciaki zrolowane wrapy uwielbiają. W środku zwykle baza trochę majonezu z jogurtem ;) Do tego najczęściej rukola ewentualnie inna sałatowa zielenina , plasterek sera żółtego, ogórek, pomidor i koniecznie OLIWKI. Niby nic nadzwyczajnego ale co też czterolatek zje więcej…grunt, że są w środku zielone oliwki- bez nich ani rusz bo chłopaki je uwielbiają :)

Pozdrawiam

Witaj – mój pomysł na wrapa dla córci – kurczak zamarynowany w ziołach i przyprawach (nie może być ostry), usmażony na patelni grillowej, pokrojony w kosteczkę lub paski, do tego paski marchewki. Oczywiście zrolować można również sałatę lodową, paski ogórka, serek żółty itp. Dla mnie sukcesem jest marchewka :-)) córka nie jada niestety… żadnych warzyw, zup i owoców…. konsekwencja diety bezglutenowej i bezmlecznej i różnych problemów gastrycznych… każdego dnia od 6 lat namawiamy ją do spróbowania różności… może kiedyś się doczekam :-)) pozdrawiamy ps. druga wersja: na deserek wrap z nutellą :-))

Żeby się dobrze rolowało, musi być:
1) płasko – domowa pieczona wędlina, listek sałaty, żółty ser, a wszystko na paście z awokado,
2) ślisko – masło orzechowe i własnej roboty dżem,
3) chrupiąco – marchewka i papryka w słupkach przyklejona serkiem topionym,
4) rozpustnie – domowa nutella,
5) niewychowawczo – parówka z ketchupem

Idealny wrap u nas: serek chrzanowy dobrej jakości, łosoś wędzony, rukola, koperek :)
lub na słodko: mascarpone, borówki, odrobina ksylitolu.

U nas wrapy są często gryczane lub ryżowe, moja nastolatka zaczyna nareszcie rozsądnie podchodzić do jedzenia :) Podkładem jest często pesto z rukoli lub awokado rozgniecione z kroplą soku z limonki, na to suszone własnoręcznie pomidory z oliwy, czasem plaster pieczonego w domu schabu, chrupiące słupki ogórka i marynowanej rzodkwi, cząstki gotowanego jajka od szczęśliwej kury a wszystko polane sosem z greckiego jogurtu i musztardy Dijon. Tak zrolowana kolacja jest wyjątkowa :)

Czesc Beatko!

Dla mnie opcja wrapow jest wspanialym pomyslem by „przemycic” dzieciom nielubiane na pierwszy rzut oka jedzenie jakim jest dla wielu maluchow na przykad np watrobka.
Dlatego proponuje ukrycie takiej lekko słonej wątróbki w sałatacie lodowej ze słodką duszoną czerwoną cebulą, cukinią, i gruszką. Mozna rowniez dolozyc odrobine sosu jogurtowego. GWARANTUJE ze najwiekszy niejadek skusi sie na taka porcje jakze zdrowej i wartosciowej watrobki :))))

Zrolowani już od rana, bo lubimy proste dania.
Bierzesz wrapa w rączki swe i smarujesz tym, czym chcesz.
U mnie ricotta, co całości lekkości doda.
Dalej coś zielonego dla zdrowia twego, choćby rukola, która kontrastu doda.
Dokładam łososia i awokado, by nudne nie było wrapowe papu.
Roluję i całość do plecaka pakuję.

Poza tym mozna rowniez rollowac na slodko:

1) domowa nulella (awodako, banan, prawdziwe kako, miod) z kawalkami daktyli badz rodzynkami
2) domowe maslo orzechowe z odrobina granoli i bananem
3) bialy ser + figi + miod badz syrop klonowy

U nas dzisiaj pierwszy dzień przedszkola, więc bardziej to obiadowo-pracowe te nasze wrapy. Ale dla córy na weekend, na podróż do dziadków nie wrapy ale zrolowane cieniutkie naleśniki z twarożkiem, domowym cukrem waniliowym i owocami. Ale sobie smaku narobiłam i teraz do pracy muszę sobie zrobić :D
A na sobie i mężu wypróbuję wszystkie wasze przepisy!

Rolujemy maniakalnie, kochamy wrapy wszelkiej maści za ich łatwość przygotowania i fajny wygląd.
Nasze ulubione rodzinne to:
1. Imprezowe – serek twarogowy z ziołami, do tego wędzony łosoś, zielona sałata i kapary
2. Szkolne -wędzona polędwica, żółty ser, sałata lodowa, do tego sos majonezowo-jogurtowy (z czosnkiem) i podprażone ziarna słonecznika
3. Słodka przekąska – posmarowane masłem orzechowym (domowej roboty, koniecznie z chrupiącymi kawałkami orzechów) i dżemem truskawkowym
4. Owocowe – puszysty serek twarogowy, kawałki świeżego ananasa i banana (owce do wyboru), kapka miodu i siemię lniane dla chrupkości
5. Wegetariańskie – hummus, na to świeże liście szpinaku, pokrojona w paski papryka i zielony ogórek, kiełki rzodkiewki i prażone ziarno słonecznika
6. Ulubione -grillowany kurczak pokrojony w paski, liście sałaty lodowej, pomidor, avocado, kiszony ogórek i sos majonezowo-jogurtowy ( z czosnkiem i bazylią)

Od jutra rolujemy do dwóch szkolnych śniadaniówek, bo młodsze dziecię właśnie rozpoczyna edukację szkolną :)

Jeżeli na słodko to wrap posmarowany dżemem śliwkowym zmieszanym z Ricottą, a w środku parę listków szpinaku lub rucoli, plasterki banana, ziarenka granatu, i posypane podprażonymi orzeszkami.

A gdy córka ma ochotę na słone śniadanko to wrap smaruję odrobinką musztardy, do środka wkładam jajecznicę, ser mozarella, kostki papryczki i ogórka bez części z nasionami, aby się nie zrobiło „ciapowate”, lub zamiast ogórka małe pomidorki koktajlowe.

Wersje się czasem różnią ze względu na to co akurat jest w lodówce ale takie moja maleńka uwielbia!

Wrapy z kurczakiem i sałatką:
Najpierw przygotowujemy sałatkę z marchewki i kapusty (np. pekińskiej). Warzywa pokroić w cieniutkie paski i wrzucić do miski, dodać bardzo drobno posiekaną cebulę. W osobnej misce zrobić sos: wymieszać jogurt naturalny z majonezem, musztardą, octem, solą i pieprzem (można dodać też odrobinę cukru). Na koniec do sosu dodajemy tez posiekany szczypiorek. Sos łączymy z wcześniej przygotowanymi warzywami. Pierś z kurczaka rozbić tak jak na kotlety, przyprawić solą i pieprzem i smażyć na patelni najlepiej grillowej. Po usmażeniu pokroić kotlety w paski. Do wrapa wkładam liść sałaty, plasterki pomidorów, kurczaka i sałatkę z sosem.

My też lubimy wrapy i często rollujemy :-)

Nasz ulubiony jest trochę w klimacie meksykańskim z zielonym guacamole do tego grillowany kurczak pokrojony w paski, pomidorki koktajlowe, sałata lodowa, trochę startego sera żółtego i odrobina jogurtu.

Gdy mamy ochotę i na słodko i na wytrawnie to dla kompromisu robimy takiego wrapa – pieczone mięso pokrojone na małe kawałki do tego salsa z mango z pomidorkami, a na to sos z tahiny i jogurtu.

Czasami zaszalejemy i robimy na słodko – domowej roboty nutella, na to plasterki banana i wszystko obsypane wiórkami kokosowymi.

Mniam…mniam…

Mój synek był by bardzo szczęśliwy gdyby mógł jeść swoje wrapy z takiej fajnej torby na drugie śniadanie ;-)

Koniecznie musimy wypróbować wrapy Mission Wraps, szczególnie nas zainteresowały pszenne bez sztucznych konserwantów i pszenne z dodatkiem ziaren lnu.

Pozdrawiam

Propozycja wrapa: wrap pszenny lub inny z rolowane z domowej roboty pesto pietruszkowym (pęczek pietruszki, ząbek czosnku, 2 łyżki słonecznika łuskanego, 2 łyżki oliwy z oliwe/oleju z pestek dyni/oleju lnianego, sól, pieprz) plaster szynki/polędwicy z indyka oraz plaster koziego/żółtego sera.
Propozycja wrapa na słodko:
Wrap pszenny lub inny posmarowany cieniutko domową nutellą lub kupną jak ktoś woli, banan.
…wszystko rollujemy, kroimy na 4 i wkładamy pociechom do lunch boxa na drugie śniadanko :-)

My tez dzis dałyśmy sie zrolować, do przedszkola :).
Nasz wrap był bardzo prosty, mało skomplikowany, z ograniczona ilością składników, ktore córka niejadek sama skomponowała i zaakceptowała. Moim zdaniem jest to jednak wartościowy posiłek.
Wrap owsiano-orkiszowy posmarowany delikatnie sosem na bazie gęstego jogurtu naturalnego z odrobina majonezu i czosnku,
Liście szczawiu i jajka przepiórcze przekrojone na pół.
Córka zachwycona, zadne dziecko nie miało takiego śniadanka jak ona, a w takiej torbie śniadaniowej znalazlo by sie miejsce na próbne mini wrapy dla całej grupy ;)
Pozdrawiamy

a my lubimy wrapy z jajecznicą, następnego dnia są pyszne… albo domowa nutella i truskawki bądź inne sezonowe owoce… pyszna jest też tortilla posmarowana powidłami własnej roboty i na to pokruszony biały ser – mniam :)

Dzień dobry,

Wrap – serek biały naturalny – sól, pieprz – suszone pomidory (produkcja własna)

lub

Wrap – pasta z soczewicy (soczewica,cebulka,czosnek,sól,pieprz) – chrupiący ogórek kiszony.

Wtedy mam pewność że moja Marysia zje śniadanie :)
Pozdrawiam mocno.

to i ja się dorzucę z pomysłami:)
1. wrap śniadaniowy z pasą z jajek na twardo, białego serka, szczypiorku i rzodkiewek,
2. wrap z plastrem pasztetu z soczewicy i kaszy jaglanej, posmarowany musztardą lub ajvarem i z ogórkami konserwowymi,
smacznego :)

Dziś rozpoczeła sie nasza przygoda ze szkołą, pierwszy dzień całkiem przyzwoicie zaliczony. Nasze menu zostało ustalone już na początku tamtego tygodnia Tosia ma AZS wielu rzeczy nie może jeść, pszenicy, czekolady, nabiału, jaj, ryb, orzechów , ziemniaków itd… więc jak widać dieta jest bardzo okrojona, i nie jestem mama wariatką, po prostu po zjedzeniu któregoś z tych rzeczy jej skóra ma wyższą temperaturę niż innych pokryta jest wysypką ( w tej chwili nie ma 1cm zdrowej skóry, mimo iż diety trzymamy, okazało się że również pyłki i słońce bardzo mocno alergizuje) ogólnie rzecz biorąc Walczymy!!! więc wrap orkiszowy z sałatką owocową gruszka, winogrono, jabłko, skropione sokiem z cytryny i łyżką miodu. Pozdrawiamy !

Co prawda my zaczęliśmy dziś zerówkę i przedszkolę, jednak lubimy wrapy, a ze jesteśmy łasuchami…
Robimy specjalny krem zwany zdrowa nutella: dajemy daktyle, olej kokosowy, karob i kasze jaglaną. Wrapy podgrzewamy na patelni i smarujemy kremem… Są pyszne ;-) do środka Dziewczyny czasem dorzucają banana albo borówki. Mniam!

Beatko,

u nas już od dawna mamy swoje ulubione wrapowe kombinacje. Jedna z nich jest taka:
wrap posmarowany odrobiną pesto z oliwek, ser mozzarella (obowiązkowo!), rukola lub roszponka, pomidorki koktajlowe, plasterki świeżego ogórka, czarne oliwki i prażone pestki słonecznika.

Uwielbiamy :)

Najchętniej wpakowałabym wszystkie witaminy świata : chrupiącą paprykę, pomidory malinowe, soczystego ogórka, świeży szpinak, pastę z awokado i taka dumna bym była mamuśka , głowę bym zadzierała, pławiła się w aurze mistrza śniadaniówki. Ale nie… nic z tego pozostaje mi nadal pozostać matką oszustką, przemytniczką , szantażystką . Naszego wrapa posmarowalibyśmy zmiksowanym awokado z migdałami, miodem i kakao ( pod warunkiem,że przygotowałabym to wcześniej i przełożyła do stosownego słoika ) a następnie dołożyła banana. Koniecznie owinięty w kolorową serwetkę i spakowany do ładnej śniadaniówki – myślę,że pszczółka byłaby odpowiednia. Jeszcze jakiś zwyczajny z szynką „bez” ( bez „żyłek”; bez „tłustego ; bez „flaka” ) oraz z mozzarellą może by się udał. Choć nie ustane w poszukiwaniu nowych smaków- nadal będę oszukiwać i przemycać.

Ohh do środka to co młodzian lubi najbardziej :)
czyli kurczak na ostro (papryka mielona, curry, czosnek, sos sojowy i trochę cukru), rukola – obowiązkowo, dodatkowo pomidor (o ile jeszcze są to nasze balkonowe koktajlowe :)), ogórek kiszony i papryczka – biała polska lub czerwona, a to wszystko okraszone odrobiną domowego keczupu z cukinii i majonezem :). Na zamianę z kurczakiem może być jajo na twardo :)
Jednym słowem „Omniomniom” :)
Smakołyczki :)

Witam. Mój pierwszoklasista to klasyczny wszystkożerca, z przewagą mięsa. Często robię domową tortillę, wrapa (na słodko lub wytrawne, ziołowe). Podstawa to zielenina, sałata, rukola, botwinka, szpinak (z własnego ogrodu), starta marchewka lub kalarepka, awokado, papryka czy pomidor. Różne składy i warianty. Może być starty dobrej jakości żółty ser lub lekko podsmażona na grillowej patelni pierś kurczaka (zza płotu). Do tego szczypta sosu jogurtowego. Lunch w szkolnej klasie do pozazdroszczenia Wszystkie składniki wystarczy przygotować wieczorem, a rano poskładać w całość. Na słodko może być wrap z tartym jabłkiem, cukrem waniliowym domowym i cynamonem. Młodszy takie lubi i często dostaje jako niespodziankę po przedszkolu. Starszy klasycznie uwielbia z dżemem truskawkowym z kwiatem czarnego bzu, domowym. Za każdym razem podczas przygotowywania tych pyszności pomysły same rodzą się w głowie i powstają różne różniste cudeńka. Właśnie w lodówce czekają na jutro własne wrapy ziołowe. Wolę sama je przygotować, wystarczą 3-4 składniki. Pudełka piękne, przydałoby się takie na smacznego zdrowego domowego wrapa . Pozdrawiam serdecznie. Aga P.

Moje dzieci uwielbiają tortille na słodko, rolluję je z serkiem homogenizowanym, łyżką płatków owsianych, odrobiną cukru trzcinowego i świeżymi owocami, tu na zdjęciu wersja z brzoskwinią i kiwi.

Konkurs pyszny a nagrody pięknie kolorowe. Chętnie byśmy przygarnęły jedną z nich :) Córcia wprawdzie jeszcze ostatni rok w przedszkolu, ale na wyjścia z przedszkola np. do teatru, zajęcia poza przedszkolne itp., dzieci muszą zabrać do plecaczka zdrową przekąskę. W naszym wydaniu to: zamiast tradycyjnej tortill, placek (chlebek) z mąki gryczanej. Do tego cienka warstwa pasty z avocado lub humus z suszonymi pomidorami (co by za bardzo nie było wyczuwalne ;). Następnie chrupiąca lodowa sałata, cienkie plasterki pokrojona pieczona pierś z kurczaka, bądź łosoś wędzony na zimno. Dodatkowo plasterek żółtego sera, zielony ogórek i kiełki lucerny. Rolujemy ciasno i zawijamy w folie co by się dobrze jadła odrywając po kawałku folie lub kroimy na krążki aby były na jeden kęs lub dwa :) Smacznie, zdrowo, kolorowo :)

Kilka opcji na przykład:
– szpinak + serek mascarpone
– szpinak + serek mascarpone + kurczak
– ser żółty + szynka + pomidor + sałata
– ser żółty + szynka + pomidor i to zgrillować w tosterze do sandwichów
– bryndza + pomidor
– oscypek + żurawina i to zgrillować w tosterze do sandwichów

Ale cudowne nagrody :)

Serwujemy wrapy bardzo często, a nasze ulubione to te z łososiem:)

A teraz przepis:
Pszennego wrapa smarujemy pastą ( serek śmietankowy/jogurtowy wymieszany ze świeżo zmielonym pieprzem oraz dwoma łyżeczkami chrzanu), na to kładę listki sałaty lodowej, potem wędzonego łososia skropionego cytryną, a na wierzch kiełki np lucerny lub brokuła. Kiełki można zastąpić świeżym koperkiem lub szczypiorkiem, a łososia wędliną:)

A to jeszcze podam jeden sposób na wrapy, tym razem na ciepło :)
Na wrapie układam starty żółty ser, czerwoną cebulę, grillowaną pierś kurczaka, przykrywam drugim wrapem. Podgrzwam po minucie z każdej strony, kroję na osiem części i podaję z sosem pomidorowym lub jogurtem greckim(ewentualnie śmietaną).

Pyszny wrap dla mojego dziecka robię tak . Świeży szpinak blanszuję odcedzam i wrzucam go na patelnię dodaję świeży czosnek,trochę masła,łyżkę serka almette ziołowego i doprawiam . Podgrzewam placki pszenne na patelni i smaruję tym szpinakiem,na to kruszę sera typu feta ,grillowany kurczak,świeża papryka i zwijam :) . Wiesz Beatko jaki mój synek jest wybredny a to zawsze zje bo szpinak lubi w każdej postaci:)

Szpinakowy wrap to podstawa,
Reszta to już czysta zabawa-
Najpierw pasta z awokado
I jajeczko lecz na twardo,
Na to plaster szynki-
Idealne dla mej dziecinki!

A my jeszcze nie „rolowaliśmy”, oprócz klasycznych nalesników, które „wchodzą” praktycznie z każdym nadzieniem (choć u dzieciaków wygrywa klasyczny, babciny biały ser na słodko). Ale wrapy wczoraj zakupiłam i właśnie układam w głowie pierwsza koncepcję na szkolne drugie śniadanie.
Moja propozycja, bardziej dzieciowa: wrap posmarowany twarożkiem ze szczypiorkiem lub ziołowym, na to roszponka, chuda szynka, utarty ser żółty i chrupiace paski papryki.
Sama najchętniej schrupnę wrapa posmarowanego pastą z awokado z chrznem, z rukolą, serem pleśniowym (najlepiej z niebieską pleśnią), drobiną majonezu i jajkiem na twardo. Mniam.
Chyba czekaja mnie jutro większe zakupy ;)

Uwielbiamy te zrolowane placuszki w każdej chyba postaci ;) . Tortille robimy sami z mężem (tym bardziej jest to dla nas wyjątkowy czas :)) a dzieciaki chętnie smaruja placki jakimś smarowidłmi, dodatki ukladamy wg. upodobań i tak:
Nr. 1 to wrap z serkiem śmietankowym bądź pasta z awokado, do tego koperek, sałata masłowa, łosoś wędzony, sok z cytryny, awokado, kiełki i rolujemy : )
Mamy to szczęście, że nasze dzieci wolą ostre smaki zamiast slodkich, więc korzystamy ile możemy ;)
Nr. 2 sos czosnkowy, szpinak-liście oczywiście oprószone gałka muszkatołową suszone pomidory, ser feta czasem kurczak grillowany i rolujemy :)
Nr. 3 tzw. wrap meksykański (nadzienie jak chili corn carne) dla dzieci łagodniejsze i bez fasoli.
Nr. 4 serek śmietankowy/ naturalny, rukola, pieczone buraczki lub zblanszowana botwina (my)kozi ser, (dzieci) ser brie

Jak ja Wam zazdroszczę… Moje dziecię jada tylko upieczoną pierś z kurczaka lub indyka, parówkę (staram się kupować te „dobre” czasem przemycę ser żółty lub twaróg, pomidory i ogórki -z owoców jabłko,banan i winogrona ale staram się jak mogę-robię rolsy na słono i słodko . Wytrawnie to na przemian wędlinka i pomidorkiem lub ogórkiem lub serek z tym samym dodatkiem… na słodko uwielbia wrap ala szarlotka jabłko kroję w kosteczkę i podduszam z sokiem z cytryny odrobiną ksylitolu lub stewi dodaję cynamon studzę zawijam ,czasem jeszcze podsmażę na suchej patelni i „ciastko” gotowe -o zapomniałam teraz jeszcze malinki

Bo kurczaczka zgrilowanie…i gyroska dosypanie…jogurcikiem to polanie i czosneczku tam dodanie…zielonej sałaty, pomidorka i ogórka powrzucanie, kukurydzką posypanie i to wszystko we WRAPie zrolowanie…To ulubione mych dzieci danie!!!

do szkoły najlepiej z wszelkimi pastami, bo się nie rozkleja i nie wypada nic:)
1. pasta mięsna (mięso z obiadu-zmielone, serek topiony lub majonez, przyprawy), tarty żółty ser, ogórek w paseczki lub rukola
2. pasta twarogowa na słodko lub słono, np. twaróg, jogurt, rzodkiewka potarta, ogórek lub twaróg z suszonymi pomidorami utarty z odrobiną oleju z orzechów włoskich (pyszna pasta) albo twaróg utarty z malinami i miodem;
3. pasta jajeczna: jajo na twardo potarte na grubych oczkach, ser żółty tak samo potarty, szczypior, majonez lub serek lub awokado, odrobinka chrzanu jak dziecko lubi;
generalnie wszelkie pasty genialnie smakują na wrapach, polecam
smacznego!

Najlepsza wrapowa rolka to pszenny wrap z dodatkiem ziaren lnu zrolowany na słodko :) czyli delikatny, śmietankowy serek, kawałki brzoskwiń, maliny i jagody, całość zrolowana z lekko rozdrobnionymi orzechami włoskimi :) działają przecież świetnie na mózg! :):):)

Uwielbiamy wraps zarówno na zimno, jak i gorąco :) to świetna alternatywa dla szkolnych kanapek :)
Nasza propozycja to wersja z jajecznym omletem, sałatą lodową, świeżym ogórkiem, czerwoną papryką i szczypiorkiem, oraz wersja na ciepło z kurczakiem, pieczarkami, cukinią i serem :) Pozdrawiam Kinga

Moje dzieci uwielbiają tortillę, oto nasze propozycje na zimno z jajecznym omletem, ogórkiem, papryką, sałatą i szczypiorkiem oraz wersja na ciepło z kurczakiem, pieczarkami, cukinią i serem :) Smacznego :)

Proponuję zawijasy z pieczoną piersią indyka, serem żółtym startym na grubych oczkach i sosem jogurtowo-ogórkowo-miętowym z odrobiną czosnku, dla wielbicieli szczypior. Do tego chrupiąca sałata masłowa, rukola albo roszponka zwijamy i gotowe. Zdrowo, szybko i ciekawie.

Odkąd przeczytałam, twój poprzedni zrolowany wpis, jakos tak bardzo mocno chodzą mi te wrapsy po głowie, szczególnie, że od kilku dni mam uczennice w domu. Plan jest taki: ,,smarnę” je najpierw pesto ( Nigella Lawson twierdzi, ze nie zna dziecka, ktore by nie lubiało pesto i moja trójca potwierdza tą jej tezę…) do tego pokrojona w plastry mozarella, pomidor ( malinówa of course), szczypta soli, pieprzy, kilka kropel oliwy z oliwek i może ruccoli listków parę. Jak się piątki zaczną pojawiać, to obcja nutelli z bananem i podprażonymi orzeszkami laskowymi nie jest niemożliwa…😉

Nie jemy wrapów. Tzn. nie jedliśmy do kiedy nie przeczytałam tego wpisu. Jak tu się nie skusić? Ale to nie jest proste. Dzieci wielu rzeczy nie jedzą, „bo nie,bo ble”,a ja nie mam siły przebicia w kwestiach żywieniowych. Do szkoły najczęściej była drożdżowka. Ale dziś były wrapy – toporne, z możliwymi do zaakceptowania dodatkami: dla Córki – z serem topionym w plastrach i szynką ; dla Syna – z ketchupem, szynką i czerwoną fasolą; dla mnie (na przerwę w czasie szkolenia) – z odrobiną ketchupu i majonezu, serem żółtym, wędliną, czerwoną fasolą i malutkimi korniszonami z chili. Pycha! Wszystkie zjedzone! Dzieci zachwycone! Jadę po zapasy wrapów :)

Choć moja Zuzia dopiero ma dwa latka, to rollować z nami lubi i podjada nie raz nazbyt śmiało :)
Najczęściej jest to sałatka grecka z grillowanym kurczakiem wyłożona na posmarowany jogurtem placek, czyli klasyk niewymagający myślenia :)
Ale ponieważ Młoda uwielbia awokado, jest to pyszny składnik na zrollowanego wrapa. Można posmarować nim placek lub wkroić w kawałeczkach. Do tego ukochany pomidorek (suszony to równie dobry pomysł, co świeży), chrupiąca sałata lodowa, czerwona cebulka…. Córa by pewnie dodała paróweczki, ale ja obstaję za grillowanymi kawałkami indyka lub marynowanego łososia. Mniam mniam ;) Albo byśmy zrobiły dwie wersje… dla Zuzy z indyczkiem a dla mamusi z łososiem ;) aż zgłodniałam !

Super konkurs, choć tyle pomysłów że trudno mi było na coś się zdecydować :) Ale cóż, każdego dnia wrap może być inny i o to chodzi ;) Na jednym rozłożyłabym cienkie paski cukinii (najlepiej wycięte obieraczką do warzyw) i na to ulubioną pastę z białej fasoli, masła orzechowego, natki pietruszki, cytryny i odrobinki bulionu (jeśli miksowanie pasty szło by opornie). Na innym- kolejna ulubiona pasta- z pieczonych batatów zmiksowanych z serem camembert (najlepiej, jeśli robi się ją tuż po wyjęciu batatów z piekarnika, by ser się w nich rozpuścił podczas miksowania) i coś do pogryzienia, np. chrupiący łosoś czy pstrąg w ulubionych przyprawach, ziołach. No i jeszcze- wiadomo- musi być coś na słodko! Proponuję wrap a’la snickers, w zdrowszym wydaniu: masło orzechowe, namoczone i zmiksowane daktyle, gorzka czekolada i orzeszki ziemne :)

Witam :) Cudne te pudełeczka, moja Zosia jest nimi oczarowana, więc na jej życzenie podzielę się przepisem na jej ulubioną ,,rolkę ” ;-) Czerwone pesto (suszone pomidory zmiksowane z serem Lazur i pestkami dyni) cieniutko rozsmarowane, 3 – 4 listki rukoli, parę paseczków grillowanego kurczaka. Rolka idealna :-) A jak bardzo, bardzo nam brakuje słodyczy… smarujemy wrapa zdrową czekoladą (szklanka daktyli i fig zalana wrzątkiem na noc, odciśnięta i zblendowana z łyżką prawdziwego kakao). Wymiata ;-)) Smacznego i zdrowego !

wrap wersja biało czerwona:)
wrap na nim twarożek rosmarować na niim dżem lub konfitura truskawkowa , na niej układamy pokrojone plasterki truskawek rolujemy i ozdabiamy listkiem mięty:)
lub wersja biedronka to wtedy nie dajemy truskawek na konfiturę lecz wrzucamy „piegi biedronki” czyli borówki i rolujemy:)
smacznego:)))))))

U mnie nastolatką, która uwielbia na słodko (bez bicia przyznaję się, że ja też) twaróg z odrobiną jogurtu naturalnego, miodu i cynamonu a do tego rodzynki i posiekane włoskie orzechy…mniam. Za to trzecioklasista lubi konkrety- wrap maźnięty „zielonym masełkiem” czyli awokado z odrobiną czosnku, kawałki gotowane piersi z indyka, czerwona papryka i plastry kiszonego ogórka. Całość doprawiona domowym gomasio… pychotka.

„Kulinarna podróż z Wrapem”

Poniedziałek: Greckie klimaty – wrap z sałatą lodową, kawałkami sera feta, czerwonej cebuli, oliwkami i pomidorem skropiony oliwą z oliwek
Wtorek: egzotyczno-włoskie klimaty – wrap z kawałkami mango i szynką parmeńską
Środa: po turecku: wrap posmarowany lekkim jogurtowo-czosnkowym sosem, grillowany kurczak z przyprawą gyros, sałata lodowa, pomidor, ogórek
Czwartek: mexico a’la buritto: wrap z mielonym mięsem wołowym (indyk dla niejedzących wołowiny) usmażonym z odrobinie oliwy, sos pomidorowy, czerwona fasola i kukurydza
Piątek: skandynawskie zdrowie: wrap z grillowanym łososiem, skropionym oliwą z oliwek i ulubionymi warzywami również grillowanymi (cukinia, fasolka szparagowa, papryka)

Sobota i niedziela: czas na wymyślenie nowej wersji wrapa na nadchodzący tydzień
Pozdrawiam
Anka

Wrapsa posmarować sosem czosnkowym, położyć listek sałaty, sałatę jeszcze raz posmarować sosem czosnkowym, posypać prażonym słonecznikiem, do środka włożyć pokrojone w paski: kawałek grillowanej piersi z kurczaka, czerwona paprykę, zielony ogorek, czerwona cebule lub szczypiorek i rukolę 😘

Sos czosnkowy: mały jogurt, łyżeczka majonezu, ząbek czosnku, sól i worcester.

…I znowu niebo płacze nad zawartością śniadaniówki w plecaku mojej Córy.Sniadaniówki,która została idealnie,,nie tknięta przez wszystkie godziny w szkole..Los kanapki podzielił i obiad w szkolnej stołówce zasilając szereg potraw ,którymi moje dziecko nie raczy się zainteresowac :/Więc tak sobie płakalam razem z ww niebem nad losem tej mojej wybrednej 7latki..czego ja juz nie uzywalam !Ha! groźba,prośba ,przekupstwo(sic!) i nic.Do czasu.Serwując sobie rolesława(taka domowa,robocza nazwa wlasna ;) pomyslalam :raz kozicy śmierć.Naturalny serek z odrobina bazylii plus ogórek,koperek, jajo,łosoś wędzony i pomidory koktajlowe.Obowiązkowym punktem programu była tez rukola.Małe łapki szczesliwe -bo przyczyniły się do powstania rolesława,mały brzuch-ekhm,,no czekał na swoje 5minut,albo codzienne”yyy no nie byłam glodna/zapomnialam zjesć/nie wyglądało to apetycznie/zosia-kasia-krysia maja mleczną kinder kanapke a ja te dziwolągi nosze i nosze”..
Z duszą na ramieniu ,z ogromna dawka luzu(taaaaaaaaaaaaa!a w srodku tzw galareta-no ile można wytrzymac o wodzie w szkole!?)pytam”jak tam dziecko moje najmilejsze zjadlas moze choc jeden kawałek rolesława,czy tak sie do niego przywiązalas,ze wrca wraz z toba do chałupy”?
eee yyyy:
-„Mamus to najpyszniejsze sniadanie w zyciu!całe zjadlam,a zosia-kasia-krysia mówiły ,ze to tak swietnie wygląda jak w restauracji”! O_o
Ulga.
„mamus,zróbmy z rana takie dla calej klasy mojej dobrze”
Kurtyna ;)

„Rolki” z karmelizowanymi truskawkami, awokado, kozim serem, orzechami nerkowca i cynamonową bazylią. Truskawki /można też użyć brzoskwiń, śliwek albo fig – bez karmelizowania/ myjemy, kroimy w plasterki obtaczamy w skarmelizowanym cukrze. Awokado i ser kroimy w plasterki. Orzechy i bazylię, siekamy. Układamy: ser, awokado, truskawki, orzechy i bazylię and roll on :). Dla chętnych w dodatku, rukola i chilli w płatkach. Absolutnie pyszne i fantastycznie kolorowe :).

Nasz wrap nie koniecznie będzie witaminową bombą, ale każda mama niejadka wie, że są takie chwile gdzie karmimy dziecko tym co lubi byle tylko jadło :) mój synuś to kiełbasożerca więc w jego wrapie koniecznie muszą znaleźć się kabanosy lub parówki pokrojone jak to on mówi „w butki” czyli skośne plasterki, do porcji mięska dorzucimy koniecznie żółty serek, pod żadnym pozorem nie śmierdzący jak królewski, ale delikatny najlepiej w kształcie misiów :) wrapa nasmarujemy ketchupem, bardzo łagodnym, a żeby nie było że taki niezbyt zdrowy to dorzucimy pomidorki, malutkie z Lidla sprzedawane w platikowych kubeczkach z pokrywką. I tyle :) Całe szczęście mój niejadek uwielbia owoce, ale za nic w świecie nie pozwolił by ich wsadzić w „naleśnik”, za to chętnie taką miseczkę borówki lub winogron bezpestkowych obok wrapa wciągnie. Pozdrawiamy :)

Dla tych co lubią słodkości zamiast zieleniny mam taki zestaw. Twarożek, może być chudy mieszam z miodem i rodzynkami. Tym smaruję wrapy, zawijam i w drogę. Dla urozmaicenia można dodać np. banana czy posypać całość cynamonem. Smacznego!

My robimy takie najprostsze, w dwóch wersjach na zimno i na ciepło:
1. Serek kanapkowy śmietankowy, wędlina (koniecznie konserwowa – ulubiona moich dzieciaków), ser żółty, zielony ogórek w plasterkach, papryka w słupkach – to wszystko zwinięte i pokrojone – rzadko kiedy uda mi się zjeść więcej niż dwa kawałki (4 pokrojone wrapy znikają w mig).
2. Serek kanapkowy pomieszany ze szczypiorkiem i koperkiem, sałata, łosoś (zrolowane i pokrojone na małe kawałki) – te są dla mnie!!!
A na ciepło to już co kto sobie zażyczy ale najczęściej jest to: sałata, pierś z kurczaka usmażona na patelni grillowej, papryka, ogórek, kukurydza, ser żółty i sos czosnkowy. Wszystko składamy w kwadrat i podpiekamy w tosterze :) Pyyyychaaa…

Hm, hm, hm usłyszałam do samego wejścia do domu. Żadnego rzucania się na matkę rodzicielkę, żadnych buziaków, zero pytań: „co kupiłaś? poniosę siatki”… Poza mlaskaniem – cisza…
Po trzech dniach wyjazdu szkoleniowego spodziewałam się raczej ataku wygłodzonej watahy już od samych drzwi. Zaczęłam się bać i oczami wyobraźni widziałam ich w kuchni ubezwłasnowolnionych duuuużą ilością taśmy izolacyjnej.
Wchodzę i co widzę…. Siedzą i jedzą:
Franek – ten słodki – wrapa z powidłami śliwkowymi Babci Naty (aromat goździków zniewala)
Staś – ten wytrawny – wrapa z ljutenica ze sporą ilością pietruszki
Witek – nasz wszystkożerca – wrapa na ciepło z grillowaną cukinią i mozarellą
Chyba będę wyjeżdżać częściej, Tata zdal egzamin na szóstkę :)

PS. Jak się później okazało była promocja na wrapy w osiedlowym markecie…

Przy takiej ilości komentarzy szanse marne na wygraną ale tak czy siak dzielę się przepisem, gdyż w kuchni idzie mi zazwyczaj niezbyt dobrze, mówiąc delikatnie…, a przepis, który podam wymyśliłam sama. :) I na dodatek okazało się, że danie jest pyszne nie tylko według mnie ale i według mojej wybrednej córki :)
WRAPY Z SOCZEWICĄ
-Potrzebujemy około szklanki ugotowanej zielonej soczewicy
-Ugotowany ryż (1 torebka)
-Zeszkloną na maśle cebulkę (około pół średniej)
-pokrojony w drobne paski zblanszowany jarmuż (na tą ilość dałam 1 liść-nielubiany przez moje dzieci jarmuż staram się przemycać we wszystkich potrawach)
-sól do smaku
-2 jajka
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, zawijamy we wrapy i pieczemy około 15 minut w piekarniku nagrzanym do 180 stopni. Można jeść na ciepło ale też można dać pokrojone do śniadaniówki. Idealne danie dla wegetarian, którzy szukają smaku mięsa w jarskich daniach. Ja nie szukam ale smak na prawdę podobny. Farsz można też wykorzystać np do faszerowania warzyw czy pierogów.
I jak? Nieźle jak na kuchenną analfabetkę? ;) Ja osobiście jestem dumna.

Wrap przepyszny no i zdrowy to jest wrap owocowy;banana wś rodku zroluję niech się tam zaadoptuję,póżniej na to czekolada gorąca uwielbiana przez każdego brzdąca.A na koniecwiórki kokosowe no i mamy danko odjazdowe

Moi chlopcy często domagają się słodkości do szkoły, a ja uporczywie odmawiam. Ale mam pomysł na zawijańca orkiszowego a do środka plasterki aromatycznych polskich jabłek, troszkę gruszki, kilka kropel miodu od naszych cennych pszczół i szczypta pachnącego cynamonu.Pycha!

Muszę przyznać, że konkurs jest bardzo trudny gdyż pomysłów na wrapy jest mnóstwo! Ale razem z córką wybrałyśmy trzy naszym zdaniem najlepsze! (kolejność przypadkowa ;) )
1. Pasta z tuńczyka, sera białego i zielonej cebulki, dodatkowo do wrapa wkładamy liście sałaty, roszponki lub szpinaku.
2. Filet z kurczaka z jogurtem i otrębami (zamiast tradycyjnej panierki) pieczony w piekarniku i ulubione dodatki ( ogórek, pomidor, papryka, kapusta pekińska, … i to co mamy w lodówce)
3. Serek jaglany z nerkowcami, dodatkowo do wrapa dodaje owoce, np. banan, truskawka, maliny lub inne (zależy od upodobań i pory roku.
Życzymy smacznego! Gwarancja smaku i aromatu – w przeciwnym razie zwrot pieniędzy;P

Ja smaruje wrapa miękkim awokado. Następnie układam na nim drobno posiekane pastrami lub upieczoną w ziołach dzień wcześniej polędwiczkę wieprzowa.Jeszcze kilka pomidorków cocktailowych (rownież drobno pokrojonych, aby łatwo sie rolowało) i siup juz gotowe. Pychota:)

Hejho! Ale świetny pomysł z tymi wrapami do szkoły! :) Ja, przyznam się szczerze, że dopóki nie urodziły się dzieci (jestem mamą bliźniąt), nie miałam pojęcia, co to zdrowa żywność. Jedliśmy z mężem parówki, na obiad kupne pierogi podobno z mięsem, kebaby, pizzę, w najlepszym wypadku tosty z kupnym dżemem, który nie widział owoców. Jak tylko zobaczyłam dwie kreski na teście, wiedziałam, że muszę coś zmienić. Szukałam stron i blogów, które pomogą i nauczą mnie innego jedzenia- i tak natrafiłam na Lawendowy Dom :) Także teraz jeżeli wrap, to owsiano- orkiszowy z wspaniałą pastą z soczewicy (czerwona soczewica ugotowana z marchewką, dwa ząbki czosnku, kilka pomidorów suszonych, trochę oliwy, garść listków bazylii i pieprz- wszystko zblendować). Dla kontrastu jakiś ogóreczek, żeby chrupało- moje dzieci uwielbiają domowe ogórki kiszone. Hmmm… sama sobie apetytu narobiłam ;)

Hmmm… Z czym zrobiłbym wrapa dla dzieci do szkoły? Pewnie z odrobiną czułości, szczyptą cierpliwości, łyżeczką wytrwałości i całą garścią miłości A tak na poważnie, to moja żona robi świetną pastę z orzechów laskowych, taką, co to cały dom pięknie pachnie, jak otworzysz słoik. Myślę, że nic nie doda więcej energii i nie sprawi więcej radości niż wrap z takim kremem. A na to maliny, borówki, rodzynki i rolujemy! Onomnom…

WRAP WITH LOVE

Gwarancję smaku zapewnia rolowanie z miłością. Co wrzucimy to już kwestia gustu. Najważniejsze by włożyć w to miłość. Za 20-30 lat nasze dzieci będą wspominać ze wyruszeniem jak to Mama wstawała przed świtem, żeby przygotować coś smacznego, miłego do oka, czym nie pogardzie niejadek.
A mój pomysł to oprócz pęczka miłości:
– powidła z czerwonych pomidorów z cynamonem prosto od Benedyktynek z Tyńca (w smaku słodkie i wytrawne zarazem)
– na to szyneczka,
– ricotta,
– do środeczka papryka drobno pokrojoną i szczypiorek :)

Odkryję przed Tobą sekretną recepturę na magicznie pyszny Wrap rolowany sercem :). Zamknij oczy i wyobraź sobie zieloną, słodką roszponkę. Na roszponce nieśmiało wylegują się połówki czerwonych pomidorków koktajlowych i kuszących, różowych winogron. Towarzystwa dotrzymuje im także śnieżnobiała, delikatna mozzarella przyzdobiona prażonym słonecznikiem i pestkami dyni. Tę miłosną kompozycję smaków podkreśla sos na bazie oliwy, syropu z agawy i soku limonki. A całość otulona jest orkiszowym płatkiem Wrapu. Bon Apetit :)

A ja proponuje niecodziennego wrapa :) z kremem z cieciorki, na słodko! Moja mała córeczka uwielbia taki krem. Miksuje ugotowaną cieciorkę z odrobiną syropu z agawy albo miodem oraz karobem, jeśli będzie zbyt gęsty warto dodać odrobinę wody. Świetnie będzie komponował się z pokruszonymi orzechami laskowymi. Wrap pyszny, dziecko zadowolone i mama rownież. Taki wrak to super porcja dobrego białka, jak i dobrych kwasów tłuszczowych tak potrzebnych dla naszego mózgu :) To śniadanko dla małych geniuszy :))))

U nas rolowanie stało się zaraźliwe ;) Wszyscy je uwielbiają, a najlepsze jest to, że roluje je nawet sama nasza 5-latka :)

Nabardziej lubi do przedszkola brać takie wersje:
1) Czekoladę rozsmarowujemy na wrapie, a na to prażony sezam i domowe powidła śliwkowe
2) Pasta z brokułów, na to wędzone plasterki łososia,częsti marynowanego w ziołach, i kandyzowane plasterki pomaranczy,na koniec salata. (Sama tę wersje uwielbiam ;) )
3) Twarożek zmieszany z jogurtem greckim, zmielonymi orzechami i miodem.
4) Mięsko mielone usmażone z przyprawami i na to warstwa chrupiacej surówki z kapusty.
5) Pieczony kurczak lub indyk w plasterkach z sosem jogurtowym, swierzym ogórkiem,szczypiorkiem i kiełkami.

Wariacji nie ma konca… wciąż eksperymentujemy :)

U nas ostatnio królują dwie wersje. Może nie są zbyt wymyślne, ale mam pewność, że pudełko nie wróci do domu pełne. Pierwsza wersja to serek śmietankowy zmiksowany ze świeżą bazylią, żółty ser, plaster dobrej wędliny, ogórek kiszony i koperek. Wiem trochę dziwne połączenie, ale mój Tymek od małego uwielbia ogórki kiszone i koperek do wszystkiego. Zawsze więc dużo kiszę, żeby nie jadł tych sklepowych. Druga wersja to jest z masłem orzechowym, które nałogowo sama robię, bo uwielbiamy. Do tego obowiązkowo pudełeczko z ziarnami słonecznika, pestkami dyni, nerkowcami i pistacjami. Te ostatnie znikają jako pierwsze;) Pozdrawiamy ciepło

Moja 4-letnia Pszczółka uznaje tylko jeden rodzaj wrapa :-) Posmarowany masłem orzechowym, z plasterkami banana. Na śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację… Idealny o każdej porze ;-) Ja nie mam nic przeciwko tej słabości, przynajmniej mój niejadek zajada coś zdrowego . Pszczółka marzy o pudełku na swoje wrapy, oczywiście o pudełku z pszczółką ;-)

Mąż podsunął mi Twój konkurs :-) powiedział, że świetnie roluję- najlepiej w okolicach Jego wypłaty ;-)

Mam kilka świetnych sprawdzonych przepisów na rollsy, czyli coś innego niż kanapka dla Małego Dziecka- mojego Syna i Dużego Dziecka- mojego Męża (bo mnie do nowinek nie trzeba przekonywać). Generalnie jesteśmy Rodziną Pudełkową, a awangardowe (zdrowe!) posiłki z pudełka jadaliśmy znacznie wcześniej niż fashion victims ;-)
Rollsy kupuję ale jeśli dysponuję czasem (a ma to rzadko miejsce, niestety) sama robię placki, testując różne rodzaje mąk i ziaren.

Jako że staram się urozmaicać dietę i posiłki mojej Rodziny i nie pozwalam się wkraść nudzie i rutynie na nasze talerze (a w zasadzie, do naszych pudełek). Nic nie jest w stanie mnie ograniczyć- ani zasobność lodówki ani wyobraźnia ;-)

Jeśli pozwolisz, przedstawię pomysły przede wszystkim dla Synka ale dorzucę coś dla Męża i moje :-)

Miśkowe czyli Synkowe rollsy:

1. Pełnoziarnisty placek smaruję łagodnym (czyli bez cebuli i czosnku) guacamole, posypuję prażonymi ziarnami słonecznika. Kolejno układam paski papryki (najlepiej prezentuje się czerwona, choć inne są równie atrakcyjne smakowo i wizualnie :-) ) A na całość układam paski kurczaka (marynowanego w pietruszce, czosnku i soli himalajskiej [dostałam cudowny prezent od Przyjaciółki :-)]) ugrillowanego na patelni grillowej. Okraszony placek w pierwszej kolejności składam na kształt kieszonki, żeby farsz się nie wysypywał czy nie wypływał i kolejno zwijam rollsa i zawijam w folię aluminiową. I do pudełka!

2. Placek ziołowy (robię z mąki pszennej i dodaję albo zioła prowansalskie albo oregano, tymianek, bazylię) smaruję naszą klasyczną pastą jajeczną (choć moje Koleżanki były zaskoczone że do pasty dodaję gałkę muszkatołową) rozkładam plastry rzodkiewki (w sezonie tej z czerwoną skórką a poza sezonem, jeśli jest dostępna cieniutko, nożem do obierania warzyw skrawam białą rzodkiew lub rzepę) i układam plastry wieprzowej szynki albo schabu. Opcjonalnie dodaję szczypiorek. Zawijam i wziuuu do jedzenia :-)

3. Słodką wersję placka pszennego smaruję home-made dżemem truskawkowym, wiśniowym czy jagodowym ewentualnie prażone jabłka z kokosem. Czasem posypuję całość orzechami (zależy jakie akurat mam- najczęściej włoskie, bo co sezon 50-kilogramowym workiem obdarowuje nas Mama Męża ;-) ) albo wiórkami kokosowymi, rodzynkami, żurawiną. I zawijam. Enjoy!

Dla Męża- chłopa z krwi i kości, najlepszym rollsem (sam tak twierdzi) jest ten z karkówką, sosem z musztardy francuskiej i majonezu (o zgrozo!) jako lepiszcze używam konfitury z cebuli. Wersja bardziej lecz nie bardzo wege (bo Mąż bez mięsa nie działa) jest innowacyjny (a stworzony z potrzeby chwili) zwijany omlet z boczkiem, cebulą i grzybami. Całość musi być koniecznie polana keczupem (dzięki Bogu Mąż zaaprobował domowy sos z cukinii i pomidorów, inaczej musiałabym zamawiać keczup z restauracji pod symbolem Dwóch Złotych Łuków ;-) ) A słodką mógłby jeść wyłącznie z dżemem, bo twierdzi że zawijańce z dżemem najbardziej przypominają Mu naleśniki z dżemem, które w dzieciństwie jadał u ukochanej Babci.

A ja… ja ładuję w placek co popadnie. W pierwszej ciąży moczyłam tortillę z parówką w żurku. Bo tak czułam i tak mi smakowało ;-) teraz, mimo stanu błogosławionego staram się jadać racjonalnie, bo zgagi nie cierpię! ;-) Najbardziej lubię te nowe smaku, które codziennie odkrywam- ostatnio to krewetki i słodko-kwaśny sos tajski. Ale równie dobrze smakuje ser kozi, orzechy (włoskie a jakże!) i sos z musztardy i gryczanego miodu, surówka marchewkowa z czosnkiem kacze piersi z patelni (koniecznie z zarumienioną skórką) najlepiej zjeść od razu! Świetnie smakują też te z falafelem, kolendrą, marynowaną marchwią.
A ze słodyczy lubię najbardziej salceson ;-) i to nie tylko z racji stanu :-)

Może dziś zawinę salceson z musztardą… ;-)

Ja tylko piszę, a dyktuje mój osmioletni syn. Do wrapa kurczaczki+ryż+ sałata lodowa+majonez. Po bokach wrapa doczepione będą papryki, na górę ziemniak, który ma oczy z oliwek czarnych. To jest wrapo-żółw.

u nas wrapy pojawiły się niedawno, także intensywnie je testujemy :) W domu mam córkę w wieku szkolnym- ogromnego niejadka… z wysublimowanym podniebieniem… Stąd skomponowanie ZDROWEGO menu jednak bywa wyzwaniem… (bo na kanapkę z nutellą według mojej córki ZAWSZE jest czas i miejsce:) ) Po kilku próbach – mam 2 pewniaki : 1. wrap z łososiem (zapewne większość dzieci byłoby zniechęconych , ale u nas łosoś może być jedzony pod każdą postacią… )- wrap smarujemy serkiem twarożkowym, w poprzek układamy plastry łososia wędzonego, na to sałata różnokolorowa, do tego coś „twardego”- ogórek surowy pokrojony w słupki, + ewentualnie- kukurydza, cienkie paski papryki. Wszystko zawijam na ciasno , kroje na dwie połówki i gotowe!
2. z kurczakiem- dość treściwa :)- pierś z kurczaka kroimy w cienkie paski, marynujemy wcześniej i obsmażamy. Wykładamy chłodne na wrapa, do tego- na co mamy ochotę: kukurydza, ogórek, sałata, piórka cebuli. Do tego 2 łyzeczki sosu jogurtowego z ziołami.. Zawijamy! i 2 śniadanie z głowy!
Obecnie testujemy 3 wersję- podgrzewam wrapa w mikrofali wraz z wyłożonymi uprzednio plasterkami sera żółtego ( do momentu roztopienia się)- do tego posiekana cienko szynka, ogórek, papryka, kukurydza…
jak na razie- pełen zachwyt!

Jak dla mnie jest to wygodna opcja 2 śniadania do szkoły ( bo nie zawsze przyznam że mam chleb w domu, czasem mi się zapomni kupić… :P ), do tego jestem pewna ze w tej wygodnej i nietuzinkowej formie mogę „przemycić” własnie coś zdrowego :)

Poza tym- wrapy pokrojone na 2 cm grubości kawałki świetnie sprawdzają się jako gotowa przekąska , gdy wpadnie koleżanka córki a nie ma np obiadu… :)

U nas wrapy w wersji mięsnej bo chłopcy lubią konkrety. Pierś z kurczaka kroję w kostkę i podsmażam na oliwie, z odrobiną czosnku, do tego dodaję pokrojoną czerwoną i żółtą paprykę, przyprawiam do smaku i duszę chwilę pod przykryciem. Wrapy opiekam, smaruję majonezem, dodaję podduszone mięsko z papryką. Posypuję startym serem i ROLUJĘ:)

Moja propozycja będzie idealna dla miłośników słodkości.
Pyszne pszenne wrapy z serwismeni śmietankowym (typu Almette, Philadelphia) na to dżem dyniowy i świeże maliny. Do śniadaniówki obowiązkowo wkładamy serwetkę :) smaczne, zdrowe, słodkie i do przygotowania w 2 minutki.