Potrzebne będą niewielkie dynie, po jednej na osobie. Można też wykorzystać dynię dużą, która będzie spełniała rolę wazy. Trzeba je umyć, ściąć górną część, która będzie pełniła rolę pokrywki, a następnie wydrążyć środek. Miąższ oczywiście wykorzstuję do ugotowania zupy. Dyniowe talerze stawiam na blasze do pieczenia i piekę w temperaturze 180 st. C ok. 20 minut. W tym czasie gotuję zupę. Gotową przelewam do dyni i wstawiam jeszcze na 10 minut do piekarnika. Czas pieczenia dyni zależy od jej gatunku. Trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć, bo dyniowa miska po prostu nam się rozpadnie.
Zupa z dyni
1 kg dyni obranej i pokrojonej w kostkę
4 ziemniaki
1 cebula
100 g masła
1 łyżka mieszanki curry
½ łyżeczki cynamonu
½ łyżeczki ostrej papryki
2 ząbki czosnku
1 łyżka oleju
sól
puszka mleka kokosowego
Cebulę oczyścić, pokroić, wrzucić na rozgrzane masło, dodać pokrojone w kostkę ziemniaki, posolić, smażyć 4-5 minut, często mieszając. Całość przełożyć do garnka, dodać dynię, zalać 1 ½ l wody. Gotować ok. 20 minut, aż dynia i ziemniaki będą miękkie. Na małej patelni rozgrzać olej, dodać curry, rcynamon, paprykę i rozgnieciony na papkę czosnek, Smażyć chwilę, energicznie mieszając. Pod koniec gotowania dodać do zupy mieszankę przypraw i mleko kokosowe. Gotować jeszcze chwilę razem, żeby składniki się połączyły. Do zupy wspaniale pasują chipsy z szałwi. Jak je zrobić opisałam tu.
Komentarze
akurat mam w lodówce dwie takie małe dynie – dzięki za inspirację, już wiem co będzie jutro na obiad :)