Pierwszy, zimowy numer magazynu „Lawendowy Dom” właśnie wystartował! Piszcie o wrażeniach, wpadkach i chochlikach. No i czekam na propozycje do kolejnego, wiosennego wydania, bo my właśnie… zabieramy się do roboty.
Zdjęcia: Lubo Lipov
Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne.
Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.
Gratuluję! wspaniałe przedsięwzięcie! cały magazyn robi bardzo dobre wrażenie.
gdybym miała się czepiać to: niektóre teksty ciężko się czyta np ten o lawendowej willi – czcionka jakaś taka rozmyta – może tylko u mnie? no i ta sesja mody, jak dla mnie, kiepska
Super Beata! Podoba mi się różnorodna tematyka i dokładność wykonania. Chciałabym mieć w formie papierowej;-) (a można tak?:))
Taki czysty, przejrzysty i nie mogę się oprzeć wrażeniu że skandynawski:)
Z takich uwag: dla mnie nieco dziwna jest czcionka momentami gdzie "u" wygląda jak "v". Oglądałam obrazki i stronę z konkursem (a jak;)) i przy słowie "szpinak" brakuje ostatniej lierki "k".
Właśnie skończyłam przeglądać. Ale cudo! :) Do tego wyglądające "prawdziwe", papierowe czasopismo, tyle, że bez natrętnych, wszędobylskich reklam oraz zadęcia. Moje najserdeczniejsze gratulacje dla całego Zespołu! :) Pozdrawiam
Przyszło mi do głowy właśnie, że w takim magazynie przydałby się wątek poświęcony fotografii. Porady na przykładach zdjęć, co zrobić jak zrobić…. O tym jak traktować jabłko na talerzu a jak kota pod karmnikiem. Czy zadbać o światło czy błysk flesza wystarczy…
Świetna robota! Zgadzam się z przedmówczyniami, że sesja mody niepotrzebna i że Lubo mógłby zdradzić kilka tajników fotografowania (szczególnie jedzenia)- to by było coś niespotykanego gdzie indziej. Też mam kłopoty z czytelnością czcionki na kilku rozkładówkach. Baardzo fajny, przejrzysty layout. Pozdrawiam!:*
Przepiękny magazyn. Zrobiony z pasją i wielkim zaangażowaniem. Gdyby był papierowy, zamówiłabym prenumeratę. Czas nacieszyć się Lawendowym domem i z niecierpliwością poczekać na kolejny. Pozdrawiam – Basia.
moje pierwsze wrażenie to takie że jest w pięknych kolorach, przejrzysty i szkoda że nie w wersji drukowanej :) jak przeczytam treść dopowiem resztę wrażeń :)
i ja przejrzałam i się zachwyciłam autentycznie od czasu ,,Smaków i aromatów" żadne czasopismo mnie nie kręciło jak twoje Ja też ubolewam ,że nie jest papierowe i jeszcze nie wiem jak włączyć aby przeglądać na całym ekranie
Beato korzystając z okazji ze nie muszę jutro iść do pracy przejrzałam sobie Wasz magazyn tuż przed snem :) 77 stron wartych przeczytania od deski do deski. Bardzo mi się podoba! Jeśli kiedykolwiek będziecie potrzebowali powiększyć swoje grono to ja już dzisiaj ustawiam się w kolejce :)
Swietna sprawa! Bardzo chcialabym jednak, aby byla mozliwosc sciagniecia przepisow np w pdf, zeby nie trzeba drukowac z tymi wszystkimi kolorami (tła, zdjęcia…)
Beato, chciałam Ci powiedzieć, że zapisałam się na Waszej stronie, żeby być powiadomioną mailem i nic nie dostałam :( daję znać, bo może wysłaliście maile a coś poszło nie tak
Coś niesamowitego – przeglądam po raz kolejny z zachwytem :) Czekam na wersję papierową, marzę by zatopić się w fotelu z herbatą i poczytać Lawendowy dom… Gratuluję!!!
Piękne przepisy, gdybym miała wybrać najciekawsze, to bez wątpienia byłyby to łazanki i czerwona kapusta. Łazanki niby cos banalnego i oklepanego, ale czasami właśnie trafiamy na przepisy, które sprawiają, że mamy ochotę niemalże natychmiast zabrać się za te bardzo tak powszednie i znane dania. Podoba mi się jeszcze ta bardzo czekoladowa część i chciałabym dodać, ze fajnie, ze nie poszliście kompletnie w pierniczkowe klimaty. Część butik jakoś mnie tak rozczarowała. Poczytałabym albo przynajmniej popatrzyła sobie na jakieś fajne gary i skorupy, które mógłby mi przynieść Mikołaj, poczytała recenzje książek kulinarnych. A tu znowu czerwony smeg, który się już robi jednak strasznie oklepany. Fajnie, ze pomyśleliście o dekoracjach, ze jest ten pomysł na stroik, mam nadzieje, ze będzie więcej. Widziałabym tez artykuły o naszych polskich rodzimych produktach. Ja na przykład mieszkam za granica i chętnie bym poczytała, co warto kupić, czego spróbować i gdzie. Część o modzie kompletnie od czapy. I trochę brakuje jakby jakiejś nici przewodniej między niektórymi artykułami, jakby były z zupełnie innej bajki. Najmocniejszą stroną magazynu są zdecydowanie przepisy.
jest cudny! szkoda, że raz na kwartał… Ale miejmy nadzieję, że niedługo zamieni się w rozchwytywany miesięcznik:)) żałuję, że nie wersja papierowa, coby można wracać do niego w każdej wolnej chwili, nawet gdy brak netu ale i tak barrrdzo się cieszę, ze są ludzie którzy myślą podobnie jak ja i zbierają to wszystko w jednym miejscu:)) brawo! oby tak dalej:) ściskam całą ekipę
Komentarze
dobra robota!!! bylam, widzialam i jestem zachwycona:)
a teraz wczytam sie w niego bardziej dokladniej:)
Jak tylko pojawię się w Polsce (a to już za kilka dni…) chętnie przeglądnę ten obiecujący Debiut!
Serdecznie pozdrawiam i życzę sukcesu.
SWS
No i się obiad przypalił!.. zaczytałam się…
Gratuluję! wspaniałe przedsięwzięcie!
cały magazyn robi bardzo dobre wrażenie.
gdybym miała się czepiać to:
niektóre teksty ciężko się czyta np ten o lawendowej willi – czcionka jakaś taka rozmyta – może tylko u mnie?
no i ta sesja mody, jak dla mnie, kiepska
Gratuluję z całego serca! Stworzyliście coś naprawdę wspaniałego! :)
piękne zdjęcia, podziwiam ogrom pracy :)! Na razie przejrzałam, ale wkrótce się wczytam :)
Wielkie gratulacje! Wygląda rewelacyjnie :)
i powodzenia :)
cudowny! cudowny ! i tego na polskim rynku było …brak :) ale już jest i bardzo się z tego powodu cieszę ! gratulacje :)
Po prostu wspaniały….tego mi brakowało… przepisy, piękne zdjecia, ciepła atmosfera pisma …będę z niecierpliwoscią czekać na kolejne wydania:)
Rewelacja. Gratulacje!!! Przeczytałam i jestem zachwycona.
Pozdrawiam serdecznie.
na razie "poleciałam po obrazkach" bo czasu mało, pracy jeszcze ogrom przede mną. ale wrócę, bo już same obrazki mnie obezwładniły …. wrócę i zgłębię.
Jest cudowny, absolutnie obłędne zdjęcia :) bardzo serdecznie gratuluję =D
Przeleciałam tylko po obrazkach, ale jestem zachwycona.Zdjęcia mnie powaliły na nogi. Są piękne.
No i wszystko udało się koncertowo, gratuluję, magazyn jest piękny:) I taki różnorodny, każdy znajdzie coś dla siebie:)
Pozdrawiam ciepło!
Gratuluję i lecę przeglądać!
Lecę więc popatrzeć!:))
Super Beata!
Podoba mi się różnorodna tematyka i dokładność wykonania. Chciałabym mieć w formie papierowej;-) (a można tak?:))
Taki czysty, przejrzysty i nie mogę się oprzeć wrażeniu że skandynawski:)
Z takich uwag: dla mnie nieco dziwna jest czcionka momentami gdzie "u" wygląda jak "v". Oglądałam obrazki i stronę z konkursem (a jak;)) i przy słowie "szpinak" brakuje ostatniej lierki "k".
Jak coś jeszcze zobaczę to dam znać:)
Bardzo ładny i dopracowany :) Jaka szkoda, że nie można mieć wersji papierowej, chętnie bym taką kupiła.
Wielkie gratulacje!!!
Magazyn jest zachwycający:-)
Ja też chętnie kupiła bym w wersji papierowej;-)
Pozdrawiam serdecznie.
Wspaniały magazyn, piękne zdjęcia!
Najmniej podobała mi się sesja mody.
Byłam przekonana, że wersja papierowa jest dostępna, a szkoda…
Ale i tak bardzo przyjemnie się przegląda Lawendowy…
Pozdrawiam,
SWS
Beato, cudowny!
Rewelacyjne wejście.
Przyznam, że mało mi. Mam więc nadzieję, że z czasem powiększycie objętość.
Zareklamowałam magazyn u siebie gdż często polecam ciekawe magazyny online http://zeszytewy.blogspot.com/2010/12/lawendowy-dom.html
pięknie Wam to wyszło, pracy ogrom ale warto było, szkoda, że nie wychodzi też na papierze ale wszystko przed Wami, pozdrawiam i życzę sukcesów
Sylwia
Właśnie skończyłam przeglądać. Ale cudo! :) Do tego wyglądające "prawdziwe", papierowe czasopismo, tyle, że bez natrętnych, wszędobylskich reklam oraz zadęcia. Moje najserdeczniejsze gratulacje dla całego Zespołu! :)
Pozdrawiam
świetny numer, jest co poczytać i pooglądać. dziękuję za inspiracje!
:)
E.
Czytałam z prawdziwą przyjemnością, piękne zdjęcia, wspaniałe przepisy…..i następny dopiero w marcu….
Przyszło mi do głowy właśnie, że w takim magazynie przydałby się wątek poświęcony fotografii. Porady na przykładach zdjęć, co zrobić jak zrobić…. O tym jak traktować jabłko na talerzu a jak kota pod karmnikiem. Czy zadbać o światło czy błysk flesza wystarczy…
Gratulacje! Prezentuje się naprawdę pięknie! :)
Świetna robota! Zgadzam się z przedmówczyniami, że sesja mody niepotrzebna i że Lubo mógłby zdradzić kilka tajników fotografowania (szczególnie jedzenia)- to by było coś niespotykanego gdzie indziej.
Też mam kłopoty z czytelnością czcionki na kilku rozkładówkach. Baardzo fajny, przejrzysty layout.
Pozdrawiam!:*
Przepiękny magazyn. Zrobiony z pasją i wielkim zaangażowaniem. Gdyby był papierowy, zamówiłabym prenumeratę. Czas nacieszyć się Lawendowym domem i z niecierpliwością poczekać na kolejny. Pozdrawiam – Basia.
Przejrzałam na szybko. Dobra robota! Jutro wczytam się w artykuły i napiszę coś więcej :)
moje pierwsze wrażenie to takie że jest w pięknych kolorach, przejrzysty i szkoda że nie w wersji drukowanej :)
jak przeczytam treść dopowiem resztę wrażeń :)
i ja przejrzałam i się zachwyciłam autentycznie od czasu ,,Smaków i aromatów" żadne czasopismo mnie nie kręciło jak twoje
Ja też ubolewam ,że nie jest papierowe i jeszcze nie wiem jak włączyć aby przeglądać na całym ekranie
Moje serdeczne gratulacje!! Pismo świetnie się czyta i jest dopracowane graficznie (piękne zdjęcia)
bardzo mi się podoba!
Beato korzystając z okazji ze nie muszę jutro iść do pracy przejrzałam sobie Wasz magazyn tuż przed snem :)
77 stron wartych przeczytania od deski do deski.
Bardzo mi się podoba!
Jeśli kiedykolwiek będziecie potrzebowali powiększyć swoje grono to ja już dzisiaj ustawiam się w kolejce :)
Dobrej nocy!
Swietna sprawa! Bardzo chcialabym jednak, aby byla mozliwosc sciagniecia przepisow np w pdf, zeby nie trzeba drukowac z tymi wszystkimi kolorami (tła, zdjęcia…)
Bardzo mi się podoba! Serdeczne gratulacje i pozdrawiam!
Gratulacje. Magazyn prześliczny i dokładnie taki jakiego brakuje na polskim rynku
zaraz pobiegnę zobaczyć
Beato, chciałam Ci powiedzieć, że zapisałam się na Waszej stronie, żeby być powiadomioną mailem i nic nie dostałam :( daję znać, bo może wysłaliście maile a coś poszło nie tak
jestem zachwycona. Wizualnie wygląda jak ekskluzywny magazyn. Udało Wam się, naprawdę. Przepisy ciekawe, zachęcające do zrobienia.
Chciałam ściągnąć magazyn w pdf-ie, ale link się nie otwiera – cały czas pokazuje mi, że strona się otwiera, ale niestety nie.
oby wiecej takich pomysłow…
Margot ma rację: Jest tu jakiś klimat "Smaków i Aromatów", a to było naprawdę dobre kulinarne pismo.
Trzymajcie tak dalej!
Ja mam tylko trudność z czytaniem – wzrok szybko mi się męczy, bo litery są albo za małe, albo za duże. Czy tak ma być?
A jeśli potrzebujecie do współpracy kogoś, kto zna się na literaturze – to się polecam…
Coś niesamowitego – przeglądam po raz kolejny z zachwytem :) Czekam na wersję papierową, marzę by zatopić się w fotelu z herbatą i poczytać Lawendowy dom…
Gratuluję!!!
Kolorystycznie zachwyca, parę przepisów w kolejce do wypróbowania, pobudza apetyt na więcej.
Piękne przepisy, gdybym miała wybrać najciekawsze, to bez wątpienia byłyby to łazanki i czerwona kapusta. Łazanki niby cos banalnego i oklepanego, ale czasami właśnie trafiamy na przepisy, które sprawiają, że mamy ochotę niemalże natychmiast zabrać się za te bardzo tak powszednie i znane dania. Podoba mi się jeszcze ta bardzo czekoladowa część i chciałabym dodać, ze fajnie, ze nie poszliście kompletnie w pierniczkowe klimaty. Część butik jakoś mnie tak rozczarowała. Poczytałabym albo przynajmniej popatrzyła sobie na jakieś fajne gary i skorupy, które mógłby mi przynieść Mikołaj, poczytała recenzje książek kulinarnych. A tu znowu czerwony smeg, który się już robi jednak strasznie oklepany. Fajnie, ze pomyśleliście o dekoracjach, ze jest ten pomysł na stroik, mam nadzieje, ze będzie więcej. Widziałabym tez artykuły o naszych polskich rodzimych produktach. Ja na przykład mieszkam za granica i chętnie bym poczytała, co warto kupić, czego spróbować i gdzie. Część o modzie kompletnie od czapy. I trochę brakuje jakby jakiejś nici przewodniej między niektórymi artykułami, jakby były z zupełnie innej bajki. Najmocniejszą stroną magazynu są zdecydowanie przepisy.
jest cudny! szkoda, że raz na kwartał… Ale miejmy nadzieję, że niedługo zamieni się w rozchwytywany miesięcznik:)) żałuję, że nie wersja papierowa, coby można wracać do niego w każdej wolnej chwili, nawet gdy brak netu ale i tak barrrdzo się cieszę, ze są ludzie którzy myślą podobnie jak ja i zbierają to wszystko w jednym miejscu:)) brawo! oby tak dalej:) ściskam całą ekipę
Mam jeszcze malutką uwagę: jeśli już Butik to niech będzie z cenami.
Zakochalam sie! Swietny, piekny i przydatny online magazyn w koncu w Polsce!!!! Tak trzymac!
Dlaczego zdjęcie-okładka nie jest linkiem do strony magazynu ???
Drogi Anonimowy, w prawym górnym rogu jest okładka podlinkowana. Pozdrawiam.