Każdy z nas ma ulubiony sposób na spędzanie wakacji. Ciekawa jestem jak Wy lubicie spędzać urlop? Ja jestem zwierzę wodne i zwykle wybieram się na wakacje gdzieś, gdzie będę mogła popływać. Kocham żeglowanie i bycie na wodzie. Może być morze, albo jezioro, byleby woda była czysta, a miejsce pozwalało na pływanie. Mam na koncie kilka wymagających rejsów pod żaglami i pamiętam, jak się namęczyłam przy pierwszym pakowaniu, kiedy nie miałam pojęcia, jak i w co się spakować. Kocham wakacyjne wyjazdy na luzie, lubię aktywny wypoczynek. Ale raz na jakiś czas, szczególnie, gdy jestem wyjątkowo zmęczona, lubię poleżeć na plaży i oddać się błogiemu lenistwu. Kiedy kierunek, termin i środek transportu wymarzonych wakacji jest już wybrany, a ładna pogoda zaklepana, pozostają dwie ważne sprawy, które należy przemyśleć i dobrze zaplanować.
Jak się spakować bez stresu
Niech rzuci kamieniem ten, kto przynajmniej raz w życiu nie pakował się w dużym pośpiechu. U mnie to zwykle kończy się większą, lub mniejszą katastrofą. Zapominam wtedy rzeczy najważniejszych, za to targam te zupełnie zbędne. Dlatego nauczyłam się przygotowywać listę rzeczy do spakowania. Warto sobie taką rozpiskę zrobić wcześniej. Dzięki temu unikniemy chaosu podczas pakowania i niepotrzebnego nadbagażu, za który np. w przypadku podróży lotniczych trzeba będzie słono dopłacić. Taka gotowa lista pozwala również zorientować się, czy mamy wszystkie potrzebne rzeczy, czy też trzeba coś jeszcze dokupić. Wiele osób bagatelizuje racjonalne podejście do pakowania. Mnie rozpiska bardzo pomaga. Przed pakowaniem segreguję rzeczy na kilka podgrup.
Odzież
Ubrania łączę w zestawy, które będę mogła swobodnie miksować. Dzięki temu nie muszę się potem głowić, jak skomponować gotowy strój. Pamiętam o dostosowaniu ubrań do warunków pogodowych panujących w miejscu, do którego się wybieram. Niby banał, ale pamiętam kilka moich dawnych podróży w różne ciepłe zakątki Europy i świata, podczas których z niezrozumiałych dla mnie teraz powodów, tachałam wciśnięty na dno walizki sweter, którego nawet nie tknęłam potem palcem.
Obuwie
Tu zasada uniwersalności jest jeszcze bardziej przydatna. Buty muszą być wygodne i pasować niemal do wszystkiego. Zawsze kusi mnie, żeby zabrać na wakacje jakieś eleganckie sandały na obcasie, których podczas wakacyjnego nigdy, ale to nigdy nie zakładam. Z butami mam osobisty problem, polegający na tym, że biorę ich zwykle więcej, niż potrzebuję. Cóż, człowiek edukuje się całe życie.
Kosmetyki
Pakuję je do jednej torby lub dużej kosmetyczki, którą od razu podczas rozpakowywania w wakacyjnym miejscu docelowym zanoszę do łazienki. W takiej torbie poza kosmetykami znajduje się też suszarka i szczotki do włosów oraz artykuły higieniczne.
Leki
O lekach przyjmowanych regularnie, zapomnieć nie wolno. Ale pakując się na urlop, dobrze jest pamiętać o zaopatrzeniu apteczki w podstawowe medykamenty na najbardziej popularne dolegliwości.
Dokumenty
Moja osobista rada jest taka, żeby przed podróżą sprawdzić ważność dokumentów. Zwykle o tym nie pamiętamy, a może się to skończyć bardzo nieprzyjemną niespodzianką. Sama doświadczyłam takiej „przygody”, kiedy to nie wpuszczono mnie na pokład samolotu, gdyż okazało się, że mam nieważny dowód osobisty.
W co spakować się na wakacyjny wyjazd
Kiedy już rzeczy zostały zgromadzone i pogrupowane, a wakacje zbliżają się wielkimi krokami, pozostaje tylko wrzucić wszystko w… no właśnie w co? Do wyboru jest kilka opcji i przyznaję, że sama mam często kłopot, żeby zdecydować, w co się spakować. Jeśli będę podróżować autem, najczęściej wybieram dużą miękką torbę lub walizkę.
Walizka
Zwykle wygrywa w przypadku, gdy zabieram eleganckie rzeczy i zależy mi na tym, żeby ubrania się nie pogniotły. Walizka z kółkami zapewnia sporo wygody, pod warunkiem, że nie trzeba jej wnosić po wąskich i krętych schodach. Boleśnie przekonałam się o tym wspinając się na poddasze paryskiego hoteliku pozbawionego windy. Tachając twardą walizkę poobijałam sobie nogi i nadwyrężyłam nadgarstki, jednocześnie walczyłam o przeżycie, bojąc się, że stracę równowagę, gdyż schody były nie tylko kręte, ale też strome. Walizka jest dobrą opcją do samolotu. Często w takim przypadku łączę walizkę z miękką torbą lub plecakiem, który zawieszam na wysuwanej rączce.
Torba
Jest miękka i lekka, można ją upchać nawet w ciasnej przestrzeni. Sporo toreb jest dostępnych w opcji z kółkami, dzięki czemu nie trzeba jej nosić. To dobra alternatywa dla walizki, szczególnie wtedy, gdy pakujesz rzeczy mniej formalne i nie wymagające prasowania. Torbę zabierzesz do samolotu (przed podróżą koniecznie sprawdź akceptowane przez daną linię lotniczą wymiary bagażu), na jacht lub do pociągu.
Plecak
Przydaje się podczas pieszych wędrówek. Zawsze towarzyszy mi, gdy zwiedzam nowe miejsca. Wybieram plecak zawsze wtedy, gdy wiem, że będę dużo chodzić. Jest wygodny, pozostawia swobodne obie ręce, a dobrze dopasowany, nie obciąża kręgosłupa. Plecak dobieramy do charakteru wyprawy. W zależności od tego, czy spędzimy wakacyjny wyjazd na wymagającej wyprawie w góry, czy też na rekreacyjnych wycieczkach krajoznawczych, warto wybrać odpowiedni model plecaka trekkingowego. Spory wybór plecaków trekkingowych różnej wielkości znajdziecie tu: https://www.e-horyzont.pl/sprzet/plecaki-i-torby/plecaki-trekkingowe.html
Tylko dla kobiet
Siła jest kobietą, o czym my dziewczyny wiemy doskonale. Jednak miło mieć świadomość, że producenci plecaków trekkingowych uwzględnili potrzeby aktywnych kobiet i stworzyli produkty odpowiadające specyfice kobiecej sylwetki. Dobrze dopasowany plecak damski będzie się różnił od plecaka dedykowanego mężczyznom i zapewni użytkowniczką większe poczucie komfortu podczas noszenia. Znajdziecie je tu: https://sklep.jack-wolfskin.pl/sprzet/plecaki-torby-torebki/plecaki-damskie.html
Takie plecaki zapewniają odpowiednią cyrkulację powietrza i specjalny system nośny dostosowany do kobiecej anatomii.
Wpis sponsorowany
Komentarze
Dodałabym jeszcze poduszeczkę podróżną i opaskę na oczy, kiedy wybieramy się autem lub pociągiem i wiemy, że będziemy jechać minimum 2 godziny. Polecam na chorobę lokomocyjną ;3
niedawno spędziliśmy dosyć aktywny tydzień nad wodą, obowiązkowo zabrałam ze sobą Vaxol, dobrze chroni uszy przed uchem pływaka i zaleganiem wody w uszach, więc zmieniejsza szansę na jakieś infekcje
Dobrze wyjaśniłaś na temat tego co i jak prawidłowo pakować