Zabieram Wam dziś na wirtualną wycieczkę. Z wielką przyjemnością przedstawiam Monikę, na którą natknęłam się w odmętach Facebooka. Kilka dni później odwiedziłam ją w pracowni, w której szyje sukienki na miarę, w stylu retro. No cóż, nie będę ściemniać, czułam się jak w raju.
Cudowne materiały, kobiece fasony i staranne wykończenie. Ta dziewczyna po prostu to czuje!
Zaczęła przygodę z szyciem kilka lat temu. Żeby kupić maszynę do szycia sprzedała… pralkę i postawiła wszystko na jedną kartę. Dziś jej sukienki noszą kobiety na całym świecie. Kupują je klientki, marzące o ślubach w stylu vintage, świetnie nadają się też na strój codzienny.
Jeśi kochacie klimaty lat 50-tych i 60-tych, dopasowane góry, pięknie układające się doły, jeśli szukacie niezwykłych kreakcji, to po prostu zajrzyjcie do Moniki. do Mokkafiveoclock. Jej sklepik na Etsy znajdziecie tu. Czarna sukienka kryje w sobie tajemnicę w kolorze fuksji. Spójrzcie na to cudo.
Spod rąk Moniki wychodzą też unikatowe modele w bardziej współczesnym stylu.
Nie moglam się napatrzeć! Moniko, dziękuję za spotkanie :)
Komentarze
piękne… może jakieś namiary na panią Monikę ??
Haniu, podałam w tekście namiary. Powodzenia!
Tego szukałam! Dziękuję Ci Beato! gdzie mogę znaleźć jakieś namiary na Panią Monikę?
Praline, kliknij na lin podany w tekście do strony sklepu. Tam też znajdziesz kontakt na Facebooku.
Zara się chowa ;-))
Agnieszka
;)
och, każdy czułby się jak w raju <3
:) Jestem szczęśwa, że poznaję dzięki Lawendowemu Domowi takie ciekawe osoby :)
Podoba mi się !
Świetnie, na prawdę wyjątkowo fajne są te sukienki :)