Nie jestem grafikiem, ale zawsze kręciły mnie proste zabawy z obrazkami. Dlatego ucieszyła mnie propozycja przetestowania pakietu Office Home Premium firmy Microsoft. Tworzenie prezentacji z programie PowerPoint nigdy nie wydawało mi się szczegółnie pociągające. Tym razem dałam się jednak wciągnąć praktycznie nieograniczonym możliwościom tworzenia zarówno na gotowych, jak i tworzonych przeze mnie od zera szablonach. Tła, kolory, linie, czcionki, motywy – to wszystko plus dziecinnie prosta zabawa z obróbką zdjęć dała mi sporo frajdy. Program można wykorzystywać na 5 dowolnych urządzeniach, co ucieszyło moją nastoletnią córkę. W pokoju obok powstaje właśnie prezentacja na historię w wersji full wypas :) Za pierwszym podejściem stworzyłam album oraz kartki z niedawnej rodzinnej wyprawy do Rzymu. Praktyczny mini przewodnik po Rzymie dla małych i dużych podróżników przedstawię już niebawem. Po głowie już mi chodzą nowe pomysły wykorzystania programu z dziedziny mi najbliższej, czyli kuchennej.
Kartki z podróży wydrukowałam na fotograficznym papierze i mam własne pocztówki!
Komentarze
Beatko, czy mogłabyś mi napisać gdzie kupiłaś te kolorowe wstążeczki z Twojego pele-mele? Chodzi mi o te żólte, fioletowe, niebieskie i zielone z białym szlaczkiem. Z góry dziękuję!
Magda, kupowała te wstążki w Paryżu, ale ostatnio w Warszawie w Galerii Mokotów odkryłam świetną pasmanterię z podobnymi wzorami.
To się dobrze składa, że w Paryżu, bo akurat jadę tam w maju ;) Pamiętasz gdzie? Pozdrawiam serdecznie!
To cała dzielnica sklepów z tkaninami i dodatkami u stóp Sacre Coeur. Piszę o tym m.in. tu: http://lawendowy-dom.com.pl/montmartre-odkrywam-na-nowo/ Pozdrawiam serdecznie!
Dzięki, byłam w sklepach przy Sacre Coeur – naprawdę warto tam pójść nacieszyć oczy. A te wstążeczki kupiłam ostatecznie w pasmanterii na Mokotowie. Dzięki za podpowiedzi! Pozdrawiam!