Kiedy patrzę na moją sypialnie teraz, już po całym tym zamieszaniu, bałaganie, planowaniu i końcowej realizacji, to myślę sobie, że nie spodziewałam się, że to wyjdzie tak dobrze. No bo wiadomo, najpierw są jakieś założenia, pomysł, od którego zaczynasz planować krok po kroku. Ale tak naprawdę do końca nie wiesz, co z tego wszystkiego wyniknie.
Jak było przed?
Na początku w sypialni miałam galopujący styl prowansalski. Ale po wielu latach przejadł mi się zwyczajnie i znudził. I powoli sypialnia straciła spójność. Tu przypadkowa narzuta, tam jakiś szalony obrazek, tu skrzynka, tam pałacowy kinkiet. Styl się totalnie rozjechał, a z wnętrza wiało chłodem i nudą. Sypialnia jest duża. Wbrew pozorom, takie duże jasne wnętrze jest trudne to ogarnięcia. Chodziło o to, żeby było przytulnie, ale bez zagracenia. Więc takie spore wnętrze trzeba zapełniać z umiarem.
Jak planować zmiany we wnętrzu i nie zwariować ;)
Najpierw kolory. Jakby mi ktoś jeszcze rok temu powiedział, że będzie na szaro, to zabiłabym go śmiechem. Zimna szarość w sypialni? Ja, kochająca zwariowane kolory mam się otoczyć stonowaną szarością, przełamaną beżami i bielą? A jednak szarość zakrólowała w tym wnętrzu i wydobyła z niego to co najlepsze. Dębowa podłoga daje ciepłą kontrę do zimnych odcieni szarości. W kilku miejsca pojawił się mocniejszy akcent w postaci czerni. I zupełnie niespodziewanie kropla głębokiego, skandynawskiego błękitu.
Potem meble. Jestem gorącą zwolenniczką wykorzystywania tego, co jest na stanie, zamiast totalnego wywalania wszystkiego i kupowania wciąż od nowa. Więc główne elementy pozostały, choć zyskały zupełnie nowy look. Łóżko zaaranżować najprościej. Wystarczy zmiana pościeli, narzuty i poduch. Zmieniliśmy też po latach materac na wyższy i znacznie wygodniejszy. Przeszklona bieliźniarka dostała lniane zasłonki. Ratanowy fotel został przemalowany (instrukcja wkrótce) i zaaranżowany na nowo.
Następnie ściany. Poszliśmy w szarości, a jedna ściana, ta za łóżkiem została wytapetowana piękną tapetą w koronkowy wzór. Ażurowa koronka na ścianie doskonale pasuje do nowego stylu sypialni i nadaje jej wyjątkowego, subtelnego nastroju.
Detale. Diabeł tkwi w szczegółach, to wiadomo nie od dziś. Właśnie tymi detalami zrobiłam cały klimat wnętrza. Trochę drewna, trochę metalu. Większość dekoracji upolowałam na Westwing. Za każdym razem obawiałam się, czy dana rzecz zagra z całością, czy wpisze się we wnętrze. I tak naprawdę, to dopiero teraz, gdy wszystko jest już na swoim miejscu widzę, że te wyszperane detale takie jak drabinka, świecące białe kule, piękne stojące lustro w drewnianej, przetartej na biało ramie, minimalistyczny wieszak na ubrania i białe lampiony z gwiazdą dopasowały się idealnie do reszty wystroju. Uff, co za ulga.
Tekstylia. Bardzo istotna część sypialnianego looku. Pościel, ozdobne poduchy, wełniane pledy, narzuta – w większości miałam je w domu, kilka rzeczy dokupiłam. Cudowne, przepuszczające światło zasłony o kremowym odcieniu od Dekorii doskonale wyglądają na tle szarych ścian. Dywaniki przy łóżku uwielbiam, niestety uwielbia je też moja wielka, kudłata i często brudna suka. Ale na szczęście są z bawełny i bez problemu się piorą ;)
Zasłony Dekoria.pl
Drabinka Westwing
Ściecące kule Cotton Ball Lights
Dywan duży Westwing
Małe dywaniki H&M Home
Siedzisko w pasy na fotelu Dekoria.pl
Metalowe kosze Westwing
Lampiony z gwiazdą Westwing
Sołek Westwing
Wieszak Westwing
Lustro Westwing
Poduszki w pasy H&M Home
Poduszka z gwiazdą Westwing
Duże poduszki w gwiazdki i jaśki w grochy Allegro
Stoliki nocne Westwing
Parawan Allegro
Lampa na trójnogu Westwing
Rama łóżka robiona na zamówienie
Pięknie dziękujemy partnerom projektu „Metamorfoza Lawendowego Domu”
firmie Dekoria.pl
ciąg dalszy nastąpi…
Komentarze
Taka ładna katalogowa Ale chyba bez „duszy”
Czy ja wiem, ja tam duszę widzę. Moją :)
Nie zgadzam się. Dla mnie najważniejsze w sypialni to atmosfera do dobrego odpoczynku. I tu taka panuje. Dodatkowa personalizacja przez rodzinne fotografie nadaje wnętrzu duszę tego domu i obrazuje kto w nim mieszka.
obejrzałam sobie, w sumie fajnie, kolorystyka bezpieczna, pod styl skandynawski podchodzi, natomiast uważam, że za dużo tu elementów dekoratorskich, a trochę za mało projektu wnętrza. Chętnie bym rzut zobaczyła, miejsca składowania, rozmieszczenie oświetlenia, relacje przestrzenne. Natomiast jako inspiracja dla innych, jak najbardziej może być.
Ja nie jestem projektantką tylko totalnym laikiem. Sypialnię sobie urządziłam tak jak większość z nas, bez projektu, raczej intuicyjnie. Nam się bardzo podoba, a to chyba najważniejsze. Pozdrawiam serdecznie :)
przecież napisałam, że fajnie i inspiracja dla innych jest :) a jak na laika to bardzo dobrze :D gratuluję, myślałam, że profesjonalny projekt był, (dużo z Westwing) też pozdrawiam serdecznie
czy zasłony to woal?
Aniu, to nie woal. Mieszanka bawełny i poliestru. Nie są bardzo cienkie jak woal, raczej grubsze, ale ładnie przepuszczają światło, a o to nam chodziło.
Lawendowy Dom A skąd są? Szukam takich właśnie, żeby były jak cienka bawełna (albo bawełnopodobne z wyglądu) przepuszczające światło.
Bardzo ładnie współgra z pokojami dziewczynek . A czy ma dusze czy to wnętrze katalogowe to nie ważne . Najważniejsze że jest Wasza i dobrze się w niej czujecie :)
No pewnie :) U dziewczynek jest bardziej kolorowo i dziewczyńsko, u nas po dorosłemu. Ale jak rano otwieram oko, to mam banana na ustach, bo dobrze mi w tym nowym wnętrzu :)
I właśnie chodzi o tego banana na ustach :) pozdrawiam
Pieknie jest teraz, az chcialoby sie spac dlugo w takiej milej sypialni :-)
Piękna! Ale nie jestem pewna czy zimą bym się w niej dobrze czuła … najważniejsze że Wam tam dobrze! :)
Super
Super
Mam pytanie: czy sprzątanie tak jasnych wnętrz nie jest uciążliwe? Piękna sypialnia! Nie mogę wyjść z podziwu, ale zastanawiam się nad tą praktyczną częścią. A może ja po prostu jestem przewrażliwiona i nie ma takiej tragedii ze sprzątaniem białym/jasnych mebli i dodatków :)
Fajnie no i duży pokój można szaleć
Mi się podoba. Dobrze wyszło, myślałam, że będzie bardziej katalogowo, sporo skandynawskich stylizacji jest właśnie takich a jest fajnie! Niejedna projektantka wnętrz może pozazdrościć wyczucia :)
Cudna witrynka !!!!! Pitulaśnie :)
Jako projektant amator mogę tylko pogratulować dobrego smaku i wyczucia w dobieraniu dodatków. Nie ma zbędnych akcesoriów, każdy mebel spełnia funkcję użytkową a nie tylko dekoratoroską, zrównoważony miks kolorów i faktur i co najważniejsze – sypialnię łatwo można dostosować do pór roku – zimą ciepłe wełniane koce latem lniane- bawełniane narzuty. No i świetna kolekcja grafik i fotografii :) Mnie się bardzo podoba.
Ja też przed remontem – duży pokój – też w szarości i biel (no i jeszcze lawendowe dodatki, które już mam)…. i póki co brak mi pomysłu na ściany :( Myślałam o tapecie 3D, może jakieś „cegły”, ale mąż się boi jak my to czyścić będziemy…. Narożnik mam w kolorze antracytu, panele wymienię na jasne – takie trochę „skandynawskie”, wybór w sklepach niby duży ale…. jak już się ma wybrać to jest problem! „Duży” pokój to kwadrat 16,5 x 16,5 m więc nie poszalejemy :)
Twoja sypialnia śliczna – gratuluję i zazdroszczę, że już jesteś PO ;)
No trafiła mnie „pomroczność jasna” ;) Oczywiście wymiary pokoju to 4,16 x 4,16 !!!
Ja lubię taki styl więc mi się podoba. Ale i tak uważam że najpiękniejsze jest łóżko. Z takim centrum można dużo kombinować :)
Mnie się podoba :) Gdzie kupię tę fajną sukienkę w paski?
Na blogu pojawia się jakiś problem z dodawaniem komentarzy.
Bardzo ładna sypialnia. Mam pytanie, jakie wymiary ma wieszak?
a skąd jest narzuta? jest piękna :-)