Oto ponownie, po latach niepewnych losów Hala Koszyki otworzyła się dla Warszawy i moim skromnym zdaniem swoim nietuzinkowym podejściem do gastronomii, architekturą i tworzącym się właśnie wyjątkowym klimatem, ma szansę zdobyć serca nie tylko Warszawiaków. Wielkie brawa za podziemny parking. Wreszcie ktoś pomyślał o zmotoryzowanych. Parkingowe ściany zdobią świetne murale, które stały się doskonałym tłem do zdjęć :)
Trochę historii
Wzniesiona została w latach 1906-1908 przy ulicy Koszykowej w Warszawie. Ponoć jej nazwa wywodzi się od wałów Stanisława Lubomirskiego, który postanowił ogrodzić Warszawę okopami, wzmacniając je wiklinowymi koszami. Jedni mówią, że chodziło o ochronę miasta przed epidemią cholery, inni, że o opłaty, które można było zbierać od osób, chcących wjechać do stolicy. Halę zaprojektował główny architekt Warszawy – Juliusz Dzierżanowski. I tak przez lata, Hala w różnych odsłonach towarzyszyła Warszawiakom, stając się jednych z głównych miejsc na handlowej mapie stolicy. W 1964 roku po wielkim remoncie wyrzucono z niej “prywaciarzy” i urządzono wzorcowy socjalistyczny supermarket. Po latach wzlotów, choć częściej upadków, Hala Koszyki została zrekonstruowana. Odtworzono ceglane ściany, odrestaurowano secesyjne fasady budynków. Przywrócono jej pierwotną bryłę, odtworzono układ zgodnie z zaleceniami Stołecznego Konserwatora Zabytków. To pierwsza i dotychczas jedyna w Polsce Hala targowo-restauracyjna.
Moim okiem
Piękne, tętniące życiem miejsce. Świetnie rozwiązana przestrzeń. Mnóstwo najrozmaitszych smaków do skosztowania w osiemnastu restauracjach. Ceny zróżnicowane, można wpaść na lunch za 20 zł lub umówić się na posiłek w tradycyjnym restauracyjnym stylu. Do tego punktu usługowe, sklepy i studio kulinarne. Jest gdzie usiąść, jest gdzie pochodzić, jest co jeść, co pooglądać. W mojej ocenie świetny klimat, powiało wielkim światem w samym centrum Warszawy. Dla mnie bomba!
Na Koszyki pojechaliśmy z ciekawości. Chcieliśmy się przekonać, jak wygląda Hala po remoncie. Przy okazji powstała modowa sesja. Moja stylizacja z sukienką boho i wielkim swetro-otulaczem płynnie wpisała się w koszykowe klimaty.
sukienka, sweter, bransoletka Essenza di Stile
buty Vagabond
W podobnym stylu
torba Esprit 199 zł
sweter Vero Moda 80 zł
bransoletka Sotho 99 zł
sukienka Yas 339 zł
buty Kiomi 419 zł
Zdjęcia: Lubo Lipov
Komentarze
Muszę tam zajrzeć koniecznie…a Twoja stylizacja Beatko super fajna i jak ulał pasuje do klimatu Koszyków:)
To już otworzyli ?
Piekna sukienka, gdzie taka mozna kupic ?? PS. Beatka masz piekne wlosy i styl :-)
Essenzadistile Tesco Gocław :)
piękne foty
Beatko, wyglądasz pięknie ostatnio! Długie włosy, to jest to! Bardzo kobieco i z klasą! Pozdrawiam :)
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,20927053,raki-w-lodzie-i-misternie-przystrzyzone-brody-nowe-koszyki.html#TRwknd
Ślicznie wyglądają te botki Vagabond. Mam pytanie ponieważ w moim mieście nie ma tej firmy nie mogę osobiście przymierzyć – czy rozmiarówka tych botkow zgadza się z innymi firmami, czy nie trzeba przez mocny szpic – bo chyba taki jest? -zamówić większych?