To prosty przepis. Właśnie na takie niezdecydowane lato, jakie mamy dość często. Na szybki obiad, do zrobienia w letniskowym domku, lub gdzieś tam w plenerze. Puszka tuńczyka czasami ratuje życie zgrai zgłodniałych wakacjowiczów, a kilka dojrzałych gruntowych pomidorów i pęczek świeżych ziół sprawia, że mamy oto pyszne danie przy minimum wysiłku. Ten sos możecie podać z makaronem, z pysznym wiejskim chlebem, z ryżem lub kuskusem.
Makaron z sosem z tuńczyka i świeżych pomidorów
1 cebula,
2 ząbki czosnku
1 puszka tuńczyka
5 pomidorów
½ papryczki chili
sól
świeże zioła (u mnie oregano i bazylia)
makaron
oliwa
Pomidory obrać ze skóry i pokroić. Ja nie mam do tego cierpliwości i zamiast kroić, rozgniatam je w misce ręką na pomidorową papkę. Trwa to pół minuty. Na rozgrzanej oliwie zeszklić pokrojoną drobno cebulę i czosnek. Dodać tuńczyka, smażyć ok. 3 minuty, następnie dodać pomidorową papkę i papryczkę i smażyć na dość silnym ogniu ok. 15 minut. Pod koniec gotowania doprawić sos posiekanymi drobno ziołami. Podawać z makaronem.
Więcej o zdrowym jedzeniu możecie przeczytać na stronie Zdrowy apetyt.pl
Komentarze
Znam, robię bo i u mnie czasem głodna zgraja chce coś na szybko. Tylko u mnie nie wygląda tak pięknie ;)
Uwielbiam, robię taki sam bardzo często :) Dodaję taki sosik także do lasagne i cannelloni :) Szybko i smacznie:)
dobrze, że wróciłaś:)
a przepis muszę wypróbować, gdy nie będę miała zbyt dużo czasu na przygotowanie obiadu:)
zapisuję, bo wakacyjny wyjazd się zbliża :)
Uwielbiam! W różnych konstelacjach, z kurczakiem, z papryką. Z tuńczykiem nigdy nie próbowałam.
Fajne! Zrobię z dużymi kokardkami!O tak!
Dawno już nie jadłam takiego makaronu, aż mi w biurze zapachniało :) Uwielbiam takie proste rozwiązania, bo są najsmaczniejsze. Ja dzisiaj suszę moje pierwsze pomidory Lima.
Bardzo pysznie wygląda! To takie danie na ciepłe dni. Super.
Ja bardzo lubię makaron ze świeżymi pomidorami. Najpyszniejsze w świecie :)
Uściski:*
Smakowicie wygląda. Na pewno smakuje przepysznie. Bardzo mi się podoba ten przepis.
Pozdrawiam!
Iza
zdecydowanie się skuszę:)
Robiłyśmy to danie wczoraj. Wyszło przepysznie, a i córci smakowało. U nas było trochę więcej tuńczyka. Dodałam ten przepis do listy moich pomysłów na obiad. Pozdrawiam ;-)
Marzena
Pycha! :D
:)