Gdy postawiłam miseczkę rzodkiewkowych, chrupiących chipsów przed moimi córeczkami, nie potrafiły zgadnąć, co to jest.
Lekko słodkawe (to miód), lekko korzenne (to cynamon), chrupiące (to olej) i odrobinę słone (to wiadomo co). Smaczne i dziwne. Dziwne i smaczne. Spróbujcie sami. A dla poszukiwaczy chipsowych smaków mam jeszcze chipsy z marchewki i buraków (tu), genialne chipsy z jabłek (tu), domowe i pyszne chipsy z ziemniaków (tu) i śliczne, pachnące chipsy z bazylii (tu).
Pieczone chipsy z rzodkiewki z miodem i cynamonem
2 pęczki rzodkiewek
łyżka płynnego miodu
pół łyżeczki mielonego cynamonu
pół łyżeczki soli
1 łyżka oleju
Rzodkiewki umyć, dokładnie osuszyć. Pokroić bardzo cienko na plasterki np. obierakiem do warzyw lub krajalnicą. Przełożyć do miski, dodać miód, cynamon, olej, sól i dokładnie wymieszać. Na blasze rozłożyć arkusz papieru do pieczenia i warstwę rzodkiewek, starając się, by na siebie nie zachodziły. Blachę wstawić do piekarnika nagrzanego do 140 st. C z włączoną funkcją góra/dół/termoobieg i piec przy uchylonych drzwiczkach ok. 30 minut. Trzeba przy tym uważać, żeby rzodkiewki się nie przypaliły. Chipsy twardnieją i stają się chrupiące dopiero po wyjęciu z piekarnika i przestygnięciu. Smacznego :)
Komentarze
A jak fajnie wyglądają:) uwielbiam cynamon:)
Cynamon z rzodkiewkami brzmi dziwnie, ale smakuje super :)
Ja dzisiaj zrobiłam wersję słoną – z oliwą, solą i pieprzem czarnym i czerwonym, ale następnym razem spróbuję z miodem i cynamonem, bo jestem baaaardzo ciekawa jak to smakuje :). Pozdrawiam!