Desery | Kuchnia | Wegetariańskie

Najlepsza chrupiąca owsianka z dżemem truskawkowym

Chrupiąca owsianka to jedno z ulubionych śniadań w naszym domu. Wyobraź sobie, że zanurzasz łyżkę w białym, kremowym jogurcie o lekko kwaskowym, orzeźwiającym smaku i napotykasz lekki opór chrupiących, otoczonych cieniutką warstewką karmelizowanego miodu płatków owsianych, by wreszcie trafić na kawałek lata zamkniętego w naturalnym aromacie dżemu truskawkowego z wyczuwalnymi kawałkami owoców.

najlepsza-owsianka-z-dzemem-truskawkowym-lowicz06najlepsza-owsianka-z-dzemem-truskawkowym-lowicz02

najlepsza-owsianka-z-dzemem-truskawkowym-lowicz09

To idealny przepis na doskonały początek dnia. Jest i słodko i aromatycznie. Lekko chrupiąco i jedwabiście. Smaki i struktury się przenikają i wzajemnie dopełniają i to jest takie fajne w mojej najlepszej owsiance. Jak w każdym przepisie, w którym występuje niewiele składników, ich jakość jest szczególnie ważna. Dlatego zadbałam o to, by jogurt był gęsty i kremowy, płatki pachniały delikatnie moim ulubionym miodem lipowym, a dla dopełnienia smaków wybrałam niskosłodzony dżem Łowicz, bo cienię sobie tę markę od lat. Dżem truskawkowy Łowicz jest niskosłodzony, pachnie dojrzałymi, słodkimi truskawkami, ma konsystencję, która doskonale pasuje do tostów lub naleśników i wyróżnia się dużą ilością kawałków owoców. Możesz dodać łyżeczkę lub dwie do maślanki lub jogurtu i masz pyszną zdrową przekąskę w kilka sekund. Możesz użyć go jako nadzienia do bułeczek lub muffinów, a moja babcia używała takiego dżemu do przekładania puszystego ciasta drożdżowego i pamiętam ten wyjątkowy smak do dziś.

najlepsza-owsianka-z-dzemem-truskawkowym-lowicz03

Najlepsza owsianka z dżemem truskawkowym

[przepis]

na 2 porcje

100 g płatków owsianych

50 g migdałów

4 łyżki miodu

1/2 łyżeczki mielonego cynamonu

4 łyżki dżemu truskawkowego Łowicz

200 g naturalnego, gęstego jogurtu

[/przepis]

  1. Na blacie kuchennym rozłożyć matę silikonową lub nieprzywierający papier do pieczenia.
  2. Wlać miód na patelnię i podgrzać do momentu, aż na powierzchni będą widoczne niewielkie bąbelki.
  3. Wrzucić migdały, przesmażyć je w miodzie, wyłowić, odsączyć i rozłożyć na macie, rozdzielając je w miarę możliwości, by się nie posklejały.
  4. Na pozostały na patelni, gorący miód wrzucić płatki, dodać cynamon.
  5. Prażyć ok. minutę energicznie mieszając, a następnie rozłożyć na matę cienką warstwą i zostawić do ostygnięcia.
  6. Do szklanki lub niewielkiego słoiczka włożyć kolejno warstwę płatków, migdałów, jogurtu i dżemu.
  7. Powtórzyć procedurę, tak by na wierzchu znalazł się dżem. Przed podaniem można owsiankę udekorować listkami melisy lub mięty. Smacznego :)

najlepsza-owsianka-z-dzemem-truskawkowym-lowicz02

najlepsza-owsianka-z-dzemem-truskawkowym-lowicz08

Wpis powstał we współpracy z marką Łowicz.

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Pani Beato, czy tak zrobione płatki owsiane można dłużej przechowywać (np kilka dni)? Czy trzeba zużyć tego samego dnia?

Aniu, u mnie w słoiku trzymam do kilku dni, dłużej nie próbowalam. Ale najlepiej smakują zaraz po zrobieniu. To się robi błyskawicznie, nie potrzeba tu dużo czasu :)

Witam, czytając Pani przepisy na blogu odniosłam wrażenie,że jest Pani osobą,która sprawdza uważnie to,co je,że jakość produktów ma dla Pani znaczenie…
Aż do dziś,gdy zobaczyłam reklamę dżemu dwa razy posłodzonego (zawiera cukier i syrop gluk.-fruktozowy),a jego zawartość cukru to aż 34,5g w 100g. I taki dżemik poleca Pani polskim dzieciom,które już obecnie są jednymi z najgrubszych w Europie? Może się czepiam,może mnie wszyscy tu zlinczują,ok…. Życzę owocnej współpracy z producentem,ale pieniążki to nie wszystko,pozdrawiam serdecznie! ☺

A ja życzę Wam dziewczyny przede wszystkim pięknego dnia. Tak po prostu, bez oceniania i zaglądania nikomu do portfela. Używam zarówno kupnych dżemów, jak i tych własnoręcznie robionych, zależnie od okoliczności. A o polskie własne dzieci dbam najlepiej jak potrafię :)

Mam takie samo wrażenie ostatnim czasem… Tak samo wrapy tu polecane dla dzieci. Skład pozostawił dużo do życzenia. Taki posiłek to jednak za dużo cukru. Miód cukier, płatki cukier, dżem cukier…

Niestety muszę się zgodzić,od razu uderzyła mnie ilość cukru w tym przepisie,2 łyżki miodu i 2 łyżki dżemu na porcję ;) no cóż pozdrawiam i życzę owocnej współpracy z Łowiczem ;D

Hmm.. ale 345 g cukru na 1 kg owoców to jest całkiem spoko proporcja.. Dużo tradycyjnych, domowych przepisów na dżemy ma 500 g na 1 kg a konfitury robi się często z proporcji 1:1 :) Ja zwykle używam ok. 300 g na 1 kg owoców, nie kupuję sklepowych, ale myślę, że gdybym miała dużą drużynę dżemojadów do wykarmienia i mało czasu to dżem słodzony w tych proporcjach mogłabym kupić. Cukier zresztą przecież nie tylko słodzi, ale i konserwuje, nie popadajmy w paranoję.. :-)

Pani Małgosiu,dziękuję za dobre słowo.Odzyskuję wiarę w ludzi,którzy wiedzą czym jest zdrowe jedzenie i nie karmią rodziny syropem gluk.-fruktozowym.Powiem szczerze,post z marca z „pysznym” żureczkiem nafaszerowanym chemią przemilczałam,ale takich „zdrowych” propozycji jest tu coraz więcej… Polecam Zdrowokrację!

O tak, najlepszy dzem jaki jadłam to ten z Łowicza 100% owoców – bułeczka pełnoziarnista, dżemik i plasterki banana – mogę wcinać na sniadanie codziennie ;)

Na Tasty Places mamy akurat konkurs na FB i Instagramie na zdjęcie smacznego i zdrowego śniadania, zapraszam jeśli chcecie się podzielić śniadaniowymi pysznościami. Lawendowy Dom absolutnie mile widziany, piękne zdjęcia i jakież smaki:)

Kasiu, jeden ma czas, umiejętności i chęci i robi sobie własne dżemy, inny kupuje. Każdy ma wybór, a ja zachęcam do spróbowania pysznej owsianki i życzę smacznego :)

Ale ja sie nie czepiam, mi dzem nie przeszkadza. Dla mnie to tylko troche smieszne, bo wymyslasz przepisy, wszystko robisz sama, a tu nagle hop, dzem. Stracilas na autentycznosci dla mnie.

Wszystko psuje Dżem czyli produkt przetworzony a jak wiadomo wszystkie takie produkty a zwłaszcza przemysłowe robione powinniśmy wykluczyć z jadłospisu! Ja używam własne mrożone owoce!!!!

Tak, tak, wszyscy komentujący negatywnie na pewno mają w domach tylko ekologiczne warzywa, tylko nieprzetworzone produkty, nic z olejem palmowym, nic z syropem glukozowym, nic kupnego, wszystko sami, w domu, manualnie kręcą w młynkach, nigdy żadnego dżemu ze sklepu nie kupują i cukru to w ogóle się brzydzą… ;)
Pomijając to – pomysł na owsiankę brzmi super, na pewno wypróbuję!

Małgoś, ja bym była hipokrytką, gdybym tak twierdziła. Jadam zdrowo, patrzę na to co kupuję i co na blogu pokazuję. I zawsze twierdzę, że wszystko jest dla ludzi, byle z głową. Dzięki za głos rozsądku. Ściskam mooocno!

Rozbawiły mnie te ataki na dżem. Okazuje się że polskie kobiety są jak Robocop, pracują, dom prowadzą, dzieci wychowują a za domem własna pasieka i ogród po pracy miód zbierają i robią dżemy z owoców bez cukru. Jeszcze chleb pieką, jaja od zielononóżki zbierają. Ludzka złośliwość nie ma granic.

Nie rozumiem oburzenia. Jestem z lawedowym od zawsze i mam prawo jako stała czytelniczka zwrócić uwagę na to,co mi się nie podoba. Czemu od razu jest pisane, że to nienawiść, zazdrość itp.? Ja kieruje się zdrowiem mam gdzieś czy to za pieniądze czy nie, co i jak. Skład jest zły, a lowicz ma produkty z dużo lepszym składem. I też jestem matką i nie wszystko robie sama i tez kupuje Łowicza produkty. I tak mam w domu eko warzywa nie mam nic z syropem glukozowym, nic co ma utwardzony olej palmowy, cukru nie kupuje i się nim brzydze, a to wszystko bo dbam o zdrowie rodziny. Wiem, co znaczt stracić zdrowie. Co do sante tez się zgadzam składy wielu produktów słabe. Myślę, że krytykę, czy po prostu zwrócenie uwagi tez trzeba umieć przyjąc. Wiele osób wzoruje się na blogu.

A ja uważam że autorka całkiem dobrze zniosla krytykę ( brawa za niekasowanie niepochlebnych komentarzy),wiadomo ze reklamuje się tego producenta który się zgłosi i będzie chętny zapłacić za tekst sponsorowany. Autorka musi z czegos żyć,a nie sadze zeby miała dużo ofert od producentów eko rzodkiewki. Dzemow kupnych nie jadam,dopiero z komentarzy się dowiedziałam jaki jest skład Łowicza ( bo autorka ze składem się nie wychylala ;-), ale można to potraktować jako inspiracje, tak jak z Sante które moim zdaniem tez żadnej części ciała nie urywa…, i robiąc jakieś danie zrobić ze zdrowszymi produktami. Takie czasy, gdyby Łowicz chciał robić tylko eko i tylko zdrowo większości ludzi by nie było stać na kilka słoików miesięcznie, więc robi to co większość,a z innej beczki znam sporo ludzi którzy nie przywiązują wagi do składu tego co jedzą, na syrop glukozowy machna ręką, choć wiadomo ze niezdrowy i się przyczynia do otyłości, itd., i tacy będą zawsze się bronić ze nie ma kiedy robić samemu, że to nie czasy na pieczenie chleba (vide jeden z komentarzy), moim zdaniem poczytać można, przepis sympatyczny,zaraz idę robić z własnej roboty dżemem, który jakas tam sladowa ilość cukru trzcinowego ma, bo nie chcialam zeby splesnial przed zjedzeniem;-) pozdrawiam,Monika

W zwróceniu uwagi na kiepski skład dżemu absolutnie nie widzę hejtu i zawiści. Myślę, że czasami warto zastanowić się, a może nawet wziąć do serca uwagi jakie mają stali i wierni czytelnicy. I chyba nie warto płakać nad rozlanym mlekiem, tylko poprawić koronę, wypiąć pierś do przodu i jeszcze lepiej robić swoje :-)

A może w temacie składu produktów lepiej czepić się producenta i go zasypać mailami? Jestem za cenzurą komentarzy, nie potrzeba złej energii w pięknym miejscu.

Ciekawe czy osoby, które tak krytykują nie znajdą w swojej kuchni niezdrowych produktów? Czy robią dżemy tylko z owoców z własnego ogródka? Nie dodają do tych dżemów cukru? A jaką mają gwarancję, że te dżemy są superzdrowe? Ktoś je zbadał?
W zakładach każda partia towaru jest sprawdzana pod względem jakości, zgodności z normami.
Nie sądzę, żeby dżemy kupione w sklepie były trujące.