Duka w tym sezonie pozytywnie zaskakuje nowościami. Piszę to ja, sklepowa wyjadaczka. Jak wiecie jako stylistka po sklepach błąkam się niejako zawodowo i jak kwiaty dżdżu wypatruję ciekawych nowości. Tym razem na tapecie Duka i jej nowa kolekcja tekstyliów. Bawełniane pledy i poduszki nie należą może do najtańszych, ale zaskakują dopracowanym wzornictwem, naturalnymi materiałami i świetnym wyglądem. Za czymś takim rozglądałam się od dawna przeczesując sklepy ze skandynawskim wzornictwem. Zupełnie uwiodła mnie linia w stylu marynistycznym, która wpisuje się w klimat letniego odpoczynku na świeżym powietrzu.
Wymościłam sobie kącik na maleńkim tarasie, na którym jadam śniadania i popijam popołudniową kawę. Dopełnieniem mojego leniwego „nadmorskiego” raju są białe drewniane fotele wzorowane na kultowym Adirondack Chair. Prototyp tego niezwykle wygodnego ogrodowego mebla powstał w Stanach Zjednoczonych w 1903 roku, a dziś jest najpopularniejszym krzesłem ogrodowym w Ameryce. I trudno się dziwić, jest wygodne, trwałe, szlachetne w formie. Mój tarasowy zakątek dopełnię niebawem maleńkim stoliczkiem, który mój mąż znalazł wczoraj podczas… wieczornego joggingu. Ale o tym niebawem :)
Komentarze
Piękna kolekcja :). Ja akurat Dukę uwielbiam od dawna, bardzo spodobała mi się poprzednia kolekcja z tekstyliami w graficzne wzory, mieli piękne pledy i poszewki w kolorach żółtym/szarym/czarnym – cudo :)
Dzięki serdeczne. Nie wiedział, że mają taką śliczną kolekcję.
Zmykam do sklepu:))))
Już nie mogę doczekać stoliczka. Dziś skończyłam odnawiać znalezione krzesło, a 'śmietnikowy’ stolik czeka na swoją kolej. Kolekcja Duki ok, choć nie przepadam za stylem marine.