To jest petarda, a nie szarlotka. Tylko pamiętaj, tu nie można użyć jabłek byle jakich, bo szkoda Twojej roboty. Tu trzeba jabłek konkretnych, kwaskowych. U mnie na kruchym spodzie wylądowała papierówka z naszego ogrodu. Doskonale sprawdzi się też szara reneta. Chodzi o jabłko z charakterem, z wyrazem, z odpowiednią mocą J Co poza jabłkami jest ważne? Składniki klasyczne, bez udziwnień, choć do pianki bezowej, tuż po ubiciu białek z cukrem wsypuję torebkę budyniu waniliowego. Fajny patent, dodaje piance konkretu, warto spróbować. Szarlotkę piekę na klasycznej blasze z piekarnika, nie bawię się w żadne formy, tortownice itd. To jest ciasto konkretne, znika szybko, nie piecz go z połowy składników, jeśli nie dasz rady zjeść, poczęstuj sąsiadów.
Klasyczna szarlotka z pianką bezową
składniki na blachę do piekarnika o wymiarach 38×34 cm
[przepis]
na ciasto:
450 g mąki
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
50 g cukru
250 g masła
5 żółtek
łyżka wody
na nadzienie:
1250 g jabłek
płaska łyżka cynamonu
łyżka cukru trzcinowego
łyżka mąki ziemniaczanej
na piankę bezową:
5 białek
szczypta soli
250 g drobnego cukru
opakowanie budyniu waniliowego
[/przepis]
Blachę wyłożyć papierem do pieczenia. Przygotować kruche ciasto. Do miski wsypać mąkę, proszek do pieczenia, i cukier. Dodać drobno posiekane masło i żółtka. Wymieszać składniki widelce, aż powstanie gruba kruszonka. Dodać odrobinę zimnej wody, zagnieść ciasto, owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na 20 minut. Następnie ¾ ciasto cienko rozwałkować, wyłożyć na blachę, nakłóć widelcem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st.C na 10 minut. Pozostałe ciasto ponownie włożyć do lodówki. Jabłka obrać, pozbawić gniazd nasiennych, zetrzeć na tarce o dużych oczkach. Wymieszać z cynamonem, cukrem i mąką ziemniaczaną. Białka ubić na sztywno z dodatkiem soli. Gdy piana będzie sztywna, dodać stopniowo cukier, a na końcu budyń, nie przerywając ubijania. Na podpieczony kruchy spód wyłożyć jabłka, na to warstwę bezową, a na wierzchu delikatnie rozłożyć starte na tarce pozostałe ciasto. Szarlotkę piec w temperaturze 180 st.C z funcją góra/dół ok. 35 minut, aż wierzch się ładnie przyrumieni. Kroić po całkowitym wystygnięciu.
Komentarze
Moja szarlotka już w piekarniku. Bardzo dziękuję za przepis.
Opis rewelacyjny, zdjęcia przepiękne, smak niestety do nich nie dorasta:( ale to kwestia gustu, na pewno znajdzie swoich fanów:) pozdrawiam
Moja córka twierdzi, że jest to najlepsza szarlotka, jaką jadła. I to jest dla mnie najważniejsza ocena :)
dokładnie, tak jak napisałam, kwestia gustu a o gustach sie nie dyskutuje;) a zdjęcia tak zachęcające że nie mogłam się oprzeć;)