Dania główne | Kuchnia

Jesteście gotowi? Żabnica w roli głównej

W ogromnej kuchni starego, ponad dwustuletniego domu było nieco tłoczno. Dzieci, psy i kilkoro dorosłych. Mieszanka języków, śmiechy, ogólny rozgardiasz. Za oknem słońce powoli chyliło się ku zachodowi, oświetlając rzędy obwieszonych winogronami krzewów. Tuż u stóp Pirenejów, na granicy hiszpańsko-francuskiej, spotkaliśmy się, by spędzić wspólnie ten wyjątkowy wieczór. Anita i Joan z koszami smakołyków przybyli, by nauczyć nas, jak się gotuje w Katalonii.

Żabnica z ziemniakami

Suquet de rap amb patata

500 g świeżych krewetek

500 żabnicy lub innej morkiej ryby (oczyszczonej i podzielonej na porcje)

2 cebule

2 ząbki czosnku

6 pomidorów

5 ziemniaków

½ l buliony rybnego (w oryginale z owoców morza)

czerwone wino

oliwa

sól

Na dużej patelni rozgrzać olej, podsmażyć krewetki z obu stron po 2-3 minuty i odłożyć je na talerz.

Następnie przygotować „sofrito”. Na patelnię wrzucić pokrojoną w drobną kostkę cebulę i posiekany czosnek, zeszklić, a następnie dodać pozbawione skórki i pokrojone pomidory oraz pokrojone w plasterki ziemniaki.

 

Dolać bulion i wino. Dusić pod przykryciem ok. 20 minut, aż ziemniaki będą miekkie. Następnie ułożyć na wierzchu kawałki ryby i dusić jeszcze ok. 7-10 minut, pod koniec dodać krewetki.

Naczynie pozostawić pod przykryciem jeszcze kilka minut, żeby składniki „doszły”. Podawać z pieczywem.

Ten wieczór na zawsze zostanie w mojej pamięci. Dziękuję Anitko za przepis i nasze wspólne zdjęcie.

 

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Oglądając w pierwszej kolejności zdjęcia byłem przekonany, że w roli głównej wystepują krewetki.
Zdziwiłem się podczas czytania przepisu, że chodzi tu głównie o żabnicę. Myślę, że wyszło to z korzyścią dla botszego smaku potrawy. GRATULUJĘ ! Już nie mogę się doczekać kiedy tych pyszności spróbuję.
A jeśli jesteśmy przy krewetkach, to nie zapomnę pysznego makaronu z krewetkami jakie jadłem nie tak dawno w Sopocie. Podane w sosie śmietanowo – serowym i bardzo pikantne. RE WE LA CJA .

Nie mogłam się oprzeć. Bez wina ze względu na małe dzieci, z małymi krewetkami bo takie akurat miałam i dorszem. Absolutna pycha.