Lubimy, czy nie, jak co roku, dzieciaki będą biegać po ulicach, dzwonić do drzwi i domagać się czegoś słodkiego. W Lawendowym Domu gotowi jesteśmy na każde wyzwanie, więc dla przypomnienia kilka prostych pomysłów na ten strrrraszny wieczór.
Na początek dynia. Otwór wycięty z tyłu, starannie wydrążona. Wzór pająka znaleźliśmy w internecie i wydrukowaliśmy, a następnie naszkicowaliśmy na dyni. Teraz pozostaje cierpliwie wyciąć tak, by pozostała cienka warstwa. Najlepszy będzie do tego nożyk do tapet.
Łakocie, albo psikus… U nas domowy popcorn. Przepis i trzy wersje smakowe znajdziecie tu.
Jak zadbać o odpowiednią oprawę? Czasem okazuje się, że domowa drukarka pomaga nam rozwiązywać takie dylematy. Prosty pomysł na papierowe rożki opisałam tu.
Cóż, pozostaje życzyć Wam wieczoru pełnego wrażeń!
Komentarze
tydzień temu, w niedzielny wieczór, po weekendowych intensywnych zakupach wszelkich niezbędnych i zbędnych narzędzi do procederu wydrążania dyni, powstała mała śliczna wydrążona dynia – lampion, w gwiazdki i kropeczki i inne takie, pięknie świeciła i pachniała … cóż ten nastrój trwał może 4 dni, po czym dynia się spleśniała od środka :/ nie wspomnę o przeraźliwie pokurczonej skórce :)
myślałam, że ten cudowny klimat dyniowo halloween’owy potrwa u mnie dłużej, a raczej, że dotrwa do dziś, cóż, jakież było moje rozczarowanie :))) dobrze, że resztę dyni oszczędziłam, więc cieszą oko w całości.
jest na to jakiś sposób, żeby się nie kurczyła i nie pleśniała?
straaszniee pozdrawiam!