Mikroblog

Halloween – inspiracje

Lubimy, czy nie, jak co roku, dzieciaki będą biegać po ulicach, dzwonić do drzwi i domagać się czegoś słodkiego. W Lawendowym Domu gotowi jesteśmy na każde wyzwanie, więc dla przypomnienia kilka prostych pomysłów na ten strrrraszny wieczór.

Na początek dynia. Otwór wycięty z tyłu, starannie wydrążona. Wzór pająka znaleźliśmy w internecie i wydrukowaliśmy, a następnie naszkicowaliśmy na dyni. Teraz pozostaje cierpliwie wyciąć tak, by pozostała cienka warstwa. Najlepszy będzie do tego nożyk do tapet.

Łakocie, albo psikus… U nas domowy popcorn. Przepis i trzy wersje smakowe znajdziecie tu.

Jak zadbać o odpowiednią oprawę? Czasem okazuje się, że domowa drukarka pomaga nam rozwiązywać takie dylematy. Prosty pomysł na papierowe rożki opisałam tu.

Cóż, pozostaje życzyć Wam wieczoru pełnego wrażeń!

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

tydzień temu, w niedzielny wieczór, po weekendowych intensywnych zakupach wszelkich niezbędnych i zbędnych narzędzi do procederu wydrążania dyni, powstała mała śliczna wydrążona dynia – lampion, w gwiazdki i kropeczki i inne takie, pięknie świeciła i pachniała … cóż ten nastrój trwał może 4 dni, po czym dynia się spleśniała od środka :/ nie wspomnę o przeraźliwie pokurczonej skórce :)

myślałam, że ten cudowny klimat dyniowo halloween’owy potrwa u mnie dłużej, a raczej, że dotrwa do dziś, cóż, jakież było moje rozczarowanie :))) dobrze, że resztę dyni oszczędziłam, więc cieszą oko w całości.

jest na to jakiś sposób, żeby się nie kurczyła i nie pleśniała?

straaszniee pozdrawiam!