Dania główne | Kuchnia | Wegetariańskie

Gulasz warzywny (ratatouille) z bulgurem

Jeśli potrzebujesz koloru to gulasz warzywny Cię nie rozczaruje. Nie tylko cieszy słonecznymi barwami już na etapie przygotowywania, ale wypełnia dom zapachem, który kojarzy się ze słońcem, beztroską i nieskrępowaną niczym radością. Dlaczego więc nie przygotować go np. teraz, w środku mroźnej zimy? Czy kilka warzyw może odmienić nastrój? Jeszcze się pytasz? Wystarczy spojrzeć na zdjęcie.

Gulasz przypomina ratatouille. Dodałam do niego także marchewkę, której słodkawy smak dobrze się komponuje z resztą warzyw. Mój kolorowy garnek doprawiłam też złocistym miodem i rubinowym winem. Całość nieśpiesznie gotowałam, aż aromaty się wymieszały. Doskonałe do ugotowanej na sypko kaszy bulgur, a tak serio, to wyżyny smaku osiąga następnego dnia. Smacznego :)

Gulasz warzywny (ratatouille) z bulgurem

[przepis]

2 cebule

3 ząbki czosnku

2 marchewki

3 papryki

2 bakłażany

2 cukinie

2 puszki pomidorów

łyżeczka słodkiej mielonej papryki

łyżka ziół prowansalskich

łyżka miodu

kieliszek czerwonego wytrawnego wina

olej

200 g gruboziarnistego bulguru

sól

[/przepis]

  1. Cebulę i czosnek pokroić. W naczyniu z grubym dnem rozgrzać olej.
  2. Wrzucić cebulę i czosnek, posolić i smażyć, aż będą szkliste. Dodać obraną i pokrojoną w plastry marchewkę.
  3. Paprykę, cukinię i bakłażany pokroić w dość dużą kostkę. Wrzucić do naczynia z pozostałymi składnikami.
  4. Smażyć na średnim ogniu ok. 5 minut, często mieszając. Następnie dodać pomidory, paprykę, zioła i miód.
  5. Gotować na średnim ogniu ok. 30 minut, co jakiś czas mieszając. Na koniec wlać wino i gotować jeszcze 10 minut.
  6. W tym czasie przygotować bulgur. Wsypać go do garnka, lekko posolić i zalać wrzącą wodą tak by była ok. 2 cm ponad poziom kaszy.
  7. Doprowadzić do wrzenia, następnie zmniejszyć moc kuchenki do minimum i gotować, aż bulgur całkowicie wchłonie wodę, stanie się miękki i sypki.
  8. Gotowy gulasz warzywny podawać z ugotowanym na sypko bulgurem.

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *