Bogaty jesienny smak i cudowne rozgrzewające właściwości. Tak, ten bigos skutecznie poprawia humor, szczególnie w poniedziałki ;) To co, kto gotuje dziś ze mną?
Wegetariański bigos
[przepis]
mała główka kapusty
250 g kapusty kiszonej
2 cebule
2 liście laurowe
3 ząbki czosnku
łyżeczka papryki słodkiej
pół łyżeczki papryki ostrej
pół łyżeczki imbiru
łyżeczka przyprawy curry
2 łyżki suszonej żurawiny
100 g świeżych lub suszonych śliwek
1/2 szklanki wytrawnego czerwonego wina
3 łyżki oleju
[/przepis]
- Kapustę kiszoną pokroić, włożyć do garnka, zalać niewielką ilością wody i gotować pół godziny.
- Cebulę pokroić w piórka.
- Kapustę świeżą drobno poszatkować.
- W dużym garnku rozgrzać olej, zeszklić cebulę, dodać poszatkowaną kapustę, liście laurowe, 1/2 szklanki wody.
- Gotować na małym ogniu ok. 30 minut.
- Następnie dodać czosnek przeciśnięty przez praskę, oba rodzaje papryki, imbir, curry oraz żurawinę i śliwki.
- Całość podlać winem, gotować kolejne 15 minut, od czasu do czasu mieszając.
- Po tym czasie dodać ugotowaną i lekko odsączoną kapustę kiszoną, wymieszać dokładnie i gotować na małym ogniu, aż składniki się dobrze połączą.
- Bigos najsmaczniejszy jest drugiego, trzeciego dnia. Smacznego :)
Komentarze
czerwone wino i wędzona śliwka to podstawa :)
Robisz wersję wegetariańską, czy klasyczną?
jesli robię ja jest wersja bezmięsna,jeśli małż- jest klasyka :)
Lubie patrzec w odbicia np. na lyzeczkach :) a bigos najlepszy byl ten maminy :)
Zawsze możesz wytropić, w co byliśmy ubrani podczas sesji ;)
Ja patrzylam na stojaczek i oswietlenie :)
No wiesz…. genialny przepis, na jesienne chłody po prostu rewelka!
Ale masz fajną stronę, dawno nie byłam u Ciebie.
Do wegetarianskiego jeszcze suszone pomidorki
Wiesz co? Doskonały pomysł!
Wiem, bo tak robię :D
Ja bym dodała grzyby. Zwykle w bigosie lądują suszone grzyby leśne i świeże pieczarki, a czasem i boczniaki, jak się plątają w lodówce. Zaczyna się w sumie sezon bigosowy. Trzeba by upichcić.
Fajny przepis może jutro zrobię….
Dlaczego podajesz w składzie bigosu czerwone wino, a na zdjęciach nie widać jego śladu w potrawie?