Chleby i bułki | Kuchnia | Wegetariańskie

Domowe bajgle żytnie.

Za zapach, którym wypełni się Wasz dom podczas pieczenia, powinni przyznawać Oscara. Są pyszne, śliczne i proste w przygotowaniu. Ja uwielbiam je z wytrawnymi dodatkami, np. z pastą z awokado i pomidorami. Polecam też wersję na słodko np. z pomarańczową marmoladą. Kto piecze ze mną?

bajgle-3

bajgle-2

Domowe bajgle żytnie

[przepis]

300 g mąki żytniej

200 g mąki pszennej

opakowanie drożdży instant

łyżeczka cukru

łyżeczka soli

50 ml oleju

2 łyżki miodu

białko

sezam

[/przepis]

  1. Oba rodzaje mąki wsypać do miski, dodać drożdże, cukier i sól.
  2. Wymieszać suche składniki i przygotować 300 ml ciepłej wody wymieszanej z olejem.
  3. Cały czas mieszając wlewać stopniowo płyn.
  4. Ciasto dokładnie zagnieść, tak by wszystkie składniki się połączyły, a następnie wyrabiać przynajmniej 10 minut. Gotowe ciasto podzielić na 12 kawałków tej samej wielkości. Każdy uformować w wałeczek średnicy ok. półtora cm i skleić oba końce.
  5. Uformowane bajgle ułożyć na stolnicy lekko oprószonej mąką, przykryć ściereczką i odstawić na 30 minut do wyrośnięcia.
  6. Nagrzać piekarnik do 250 st.C. W dużym płaskim rondlu zagotować wodę, dodać do niej miód. Przygotować blachę wyłożoną papierem do pieczenia.
  7. Wyrośnięte bajgle wkładać partiami do gotującej się wody.
  8. Gotować po 2 minuty z każdej strony, następnie wyławiać cedzakową łyżką i układać na blasze.
  9. Posmarować białkiem posypać sezamem i wstawić do nagrzanego piekarnika.
  10. Piec ok. 20 minut, aż się ładnie przyrumienią. Smacznego :)

bajgiel

bajgle-7

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Cudownie :). Moja córka koniecznie je chce do szkoły , żeby się … pochwalić jakie ma super śniadanie :D

Może być mąka pszenna razowa? Albo pełne ziarno 3 zboża (chlebowa od Lubelli)? Chciałabym jakoś je „uzdrowić”, bo mam ogromną ochotę!

Dałam żytnią i pszenna razową. W smaku bez zarzutu, ale aparycję mają nieciekawą. Prawie wcale nie urosły, a do tego zbyt mocno się spiekły. 250 stopni to chyba dla nich za dużo, druga tura poszła na 220 i było lepiej. Te Twoje takie jasne, apetyczne!

Mi wszystko zajęło 1,5 godziny :) Nie wyszły mi takie jak na zdjęciach niestety – chyba inna mąka. Wyszły ciemniejsze i mniej wyrosły.

Zrobiłam dzisiaj te bajgle :) są przepyszne! jednak zmodyfikowałam nieco przepis o dodatkową mąkę, bo przy 500g mąki (dwóch rodzajów) i 300ml wody + 50ml oleju ciasto było za rzadkie i się kleiło. Następnym razem zmodyfikuję też nieco wykonanie. Zamiast wałeczków ciasto rozwałkuję na placek i bajgle powycinam foremkami. Przy wałeczkach niestety nie udało mi się zachować idealnie równych kształtów. Pozdrawiam i dziękuję za przepis! w domu pachnie jak w prawdziwej piekarni :)

A ja zamiast pszennej dodalam uniwersalny mix bezglutenowy od dorota.in i wyszly zjawiskowe! Dzieki wielkie za przepis!