To danie dla głodomorów, dla tych, którzy mają 10 minut na obiad, a chcą coś pysznego. To danie dla tych, którzy tęsknią za słońcem i wakacjami. To danie dla odchudzających się i tych, co chcą przytyć. To danie dla krewetkojadów, takich jak ja. W wersji bez dodatków – czysta białkowa rozpusta, w wersji z makaronem – solidny obiad. W wersji ze świeżą bagietką – po prostu pycha ;) Smacznego!
Błyskawiczne krewetki z kolendrą i czosnkiem
200 g mrożonych, obranych krewetek
2 ząbki czosnku
1/2 cytryny
sól
świeżo mielony pieprz
świeża kolendra
1/4 papryczki chili
2 łyżki oleju
Czosnek pokroić w plasterki. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić krewetki, smażyć na dużym ogniu, aż się rozmrożą. Dodać czosnek, smażyć jeszcze 5 minut. Następnie zdjąć z ognia doprawić sokiem z cytryny, solą, pieprzem oraz drobno posiekaną kolendrą i chili. Podawać od razu z bagietką, makaronem lub solo.
Komentarze