Słowem wstępu – jako osoba niezwykle skromna napiszę tylko, że jest to najlepszy mazurek, jaki dotychczas popełniłam, a z mojego piekarnika wyszło ich na prawdę sporo. Tak się też składa, że jestem osobą szalenie łakomą, co stoi w pewnej sprzeczności z tym, że lubię siebie w rozmiarze 36 ;) W przepisie, który zrodził się w moim łakomym umyśle zastąpiłam cukier  pozyskiwanym z kory brzozy ksylitolem, który zawiera 40% mniej kalorii . Możecie  zamiast ksylitolu użyć  cukru brązowego, w smaku różnicy nie będzie. Na koniec tego przydługiego wstępu dodam tylko, że kukurydziane, lekko słodkawe, cieniutkie płaty ciasta, przełożone lekko słonawą warstwą masła orzechowego i ozdobione istnym orzechowo-karmelowym wariactwem to prawdziwe niebo w gębie. To tyle :)

Mazurek kukurydziany z masłem orzechowym i orzechami w karmelu

[przepis]

150g mąki kukurydzianej plus mąka do podsypywania

50g kaszy kukurydzianej

100g margaryny (lub masła)

75g ksylitolu (lub cukru brązowego)

1 żółtko

Laska wanilii

łyżeczka mleka

do przełożenia:

masło orzechowe

na polewę:

po 50 g orzechów nerkowca, orzechów włoskich, płatków migdałowych i fig

łyżka skórki pomarańczowej

60 g Ksylitolu (lub cukru brązowego)

[/przepis]

1. Laskę wanilii przeciąć wzdłuż, końcem noża wyjąć ziarenka. Na stolnicę wsypać mąkę, kaszę, ksylitol/cukier i ziarna wanilii.  Dodać margarynę, żółtko i mleko.  Zagnieść ciasto, owinąć folią, schłodzić 20 minut w lodówce.

2. Rozwałkowywać na dobrze wysypanej mąką stolnicy i wycinać dwa prostokąty takiej samej wielkości. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i wstawić do piekarnika nagrzanego do 200 st. C. Piec  ok. 14 minut, uważając, żeby ciasto się nie przypaliło.

3. Ostudzone blaty  przełożyć warstwą masła orzechowego.

4. Czas na polewę orzechową. Figi pokroić, orzechy dość grubo posiekać. Na patelni rozpuścić ksylitol/cukier, podgrzewać, aż zacznie się lekko karmelizować. Dodać wszystkie bakalie wymieszać tak, by pokryły się dokładnie karmelem. Przełożyć na mazurka i zostawić do ostygnięcia.