Dawno mnie w Lawendowym Domu nie było i stęskniłam się baaaaardzo! Wracam moi mili, powoli wracam. Już jutro pyszności w kolorze pełnym nadziei, czyli prosty pomysł na obiad (pod warunkiem, że macie w zamrażarce torebkę szpinaku). Cudownego wieczoru Wam życzę!
Wracam!
8 lutego 2013
Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.
Komentarze
Nareszcie :)
Super, tak bardzo sie ciesze. Czekam na nowe inspiracje :).
No w końcu…….:)
Juhuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!!!! :) tak sie ciesze ze wracacie :)))))))))))
Hura!! Ja też się stęskniłam!
Wyglądasz cudownie! :)
ja też się cieszę!!!!
Ale czy to znaczy ,że nie będzie już ”smaków życia”
Pozdrawiam
J:O)