Mikroblog

Co nowego w Lawendowym Domu?

Lawendowy Dom w nowej szacie wita Was w swoich progach. Pozostało jeszcze kilka drobiazgów do dopracowania, ale nie wpływają one zasadniczo na działanie bloga. Pozwólcie, że oprowadzę Was po jego zakątkach jak troskliwa gospodyni.

Co nowego na stronie głównej?

– Na górze rzuca się w oczy 5 wyeksponowanych wpisów, które Wam chcę przypomnieć i polecić. Na blogu macie do wyboru blisko 1000 wpisów o różnorodnej tematyce, dlatego postanowiłam wyciągać na światło dzienne te starsze, do których warto zajrzeć :)

Zrzut ekranu 2015-08-28 o 11.00.13– Poziomy układ zdjęć z widocznymi tagami odsyłającymi bezpośrednio do interesujących Was tematów.

– Pod najnowszymi wpisami pojawiły trzy wyróżnione działy – Fit Life, Moda i Uroda oraz DIY. Będziecie mogli na bieżąco śledzić, co nowego tam się pojawiło.

Zrzut ekranu 2015-08-28 o 11.02.38– Na samym dole rozgościły się wpisy filmowe.

Zrzut ekranu 2015-08-28 o 11.03.01– W prawej kolumnie czuwam nad wszystkim ja i jak zawsze zachęcam Was, byście czuli się tu jak w domu.

Co nowego we wpisach?

– Każdy wpis otwiera duże zdjęcie.  Tu doprawdy widać wszystkie detale :)

– Wpisy kulinarne mają teraz przejrzysty układ z podziałem na składniki i sposób przygotowania. Na razie dotyczy to jedynie wpisów nowych, ale powoli będę tak również udoskonalać wpisy archiwalne.

Zrzut ekranu 2015-08-28 o 11.17.51

– Pojawiła się opcja wydruku – wreszcie możecie sobie ulubiony wpis wydrukować w bardzo prosty sposób.

Zrzut ekranu 2015-08-28 o 11.04.26

Komentarze

Kontakt z czytelnikami to dla mnie priorytet. Dlatego zmieniłam mechanizm komentarzy na prostszy.

Zrzut ekranu 2015-08-28 o 11.04.48Kochani, czytajcie, komentujcie, inspirujcie się, a przede wszystkim bawcie się dobrze ze mną i Lawendowym Domem :) Serdeczne podziękowania dla Angeliki za cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość :))))

150825-53

Pozdrawiam Was serdecznie. Beata

avatar Beata Lipov

Dziennikarka, zawodowo piszę i fotografuję. Na zamówienie urządzam wnętrza, przeprowadzam metamorfozy, robię coś z niczego, inspiruję i motywuję kobiety, prowadzę warsztaty kulinarne, craftowe i fotograficzne. Założyłam i niezmiennie z przyjemnością piszę blog Lawendowy Dom.

Zapraszam

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Beato, jestem cicha fanka Twoje blogu. Cicha, poniewaz jeszcze nigdy nie wypowiadalam sie w komentarzach, a zagladam tutaj kazdego dnia. Uwazam, ze pomysl ze zmiana jest znakomity i ciesze sie bardzo z rozdzialu dotyczacego domu i ogrodu. Nie wspomne o kulinariach, o ktorych zawsze piszesz w bardzo smakowity sposob. Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje zmian i pomyslu!

Kasiu, bardzo się cieszę z Twojego debiutu w komentarzach :) Dziękuję za miłe słowa i serdecznie pozdrawiam!

Beatko, ja tez zagladam do Lawendowego Domu juz od lat i bardzo mi sie podoba nowa strona! :) I ten podpis, ze LD to tez moj dom – cos w tym jest, tak sie milo na sercu robi ;) Pozdrawiam cieplo!
Ps. Planujecie wznowienie pisma LD?

Klaudia, bardzo, bardzo mi miło. Tak się cieszę, że grono czytelników się powiększa, no i to, że dobrze się tu czujesz :))) Pisma nie wznawiamy, skupiamy się na rozwoju bloga :) Ściskam moooocno!

Zaglądam od niedawna właściwie od wpisu o haulu zakupowym :)
Jesteś bardzo energetyczną kobitką! Miło się Ciebie słucha i ogląda, książkę muszę upolować!
Buziaki słoneczne!
Kasia

Cześć Beata,
2 miesiące temu, zaintrygowana okładką i zawartością, kupiłam w księgarni Twoją książkę. A potem to już poszło… Zaglądam codziennie. I codziennie inspiruje mnie to, co wyczyniasz. Jesteś niesamowita! Ja też mam 3 córki (13, 12 i 7 lat), fajnego męża, kocham mój dom, kucharzenie i „strojenie” domu. Twój wpis o zrolowanym poniedziałku bardzo mnie rozbawił, pewnie dlatego, że tak bardzo przypomniał mi moje poniedziałki…
Dziękuję Ci przeogromnie za inspirację, taką wielopłaszczyznową. Wróciłam do biegania, zachęcona przez Ciebie. Zapragnęłam wrócić do blogowania (kiedyś prowadziłam bloga babyachtebaby.blox.pl), tym razem wnętrzarskiego. Oj, wielu rzeczy zapragnęłam!
Pozdrawiam Cię ciepło, ujawniam się i wiesz, masz we mnie wiernego podglądacza.
Joanna

Joanna, takie komentazre uskrzydlają. Córki masz w podobnym wieku do moich :) U nas 15, 10, 7. Nasze dziś wracają po dwóch miesiącach do domu, czyli będzie się znowu dużo działo. Ściskam Cię takim uściskiem mega serdecznym i życzę cudownego dnia!

Piękna nowa odsłona Lawendowego Domu !
Podoba mi się zmieniony system komentowania, jest dużo łatwiej. Piękne duże zdjęcia.
Jako stała czytelniczka oczywiście zaglądam.
Pozdrawiam :)