Nie ma chyba bardziej klasycznego zestawu, niż biały t-shirt i dżinsy. Pójdę nawet dalej – nie ma chyba zestawu bardziej banalnego. Kocham to zestawienie za wygodę, luz i za to, że kilkoma dodatkami można zupełnie zmienić jego charakter.

Jak nosić biały t-shirt

Biały t-shirt można nosić na wiele sposobów. Cała tajemnica tkwi w fasonie, tkaninie, długości i rodzaju rękawa oraz dekoltu. Wybór jest całkiem spory, a znalezienie doskonałego modelu okazuje się bardziej skomplikowane, niż się może wydawać. Ale najważniejsza zasada jest prosta jak drut – biały t-shirt musi być biały! Świeży, bijący po oczach idealną bielą. Dlatego o tę część garderoby dbam szczególnie. Piorę często, a gdy zauważę pierwsze oznaki zużycia, gasnący blask bieli, po prostu rozstaję się z nim bez mrugnięcia oka ;)

Klasyczny ze 100% bawełny – dopasowany krój opinający sylwetkę, okrągły dekolt. Jeśli nie jesteś nastolatką z idealną figurą, ten model noszony solo może się okazać ryzykowny. Ale powinnaś go mieć w szafie, bo jest niezastąpiony jako baza pod kardigan lub żakiet.

Klasyczny z dodatkiem elastanu – to t-shirt pułapka. Podkreśli każdą fałdkę i oponkę, nawet taką, a której nie miałaś pojęcia. Jest bezwzględny dla figury, ale ma jedną podstawową zaletę, doskonale wygląda w towarzystwie luźnego swetrzyska o grubym splocie. Noszony z ciekawie zamotanym szalem lub wyrazistym naszyjnikiem, jego nieskazitelna biel będzie Twoim sprzymierzeńcem.

Luźny, z opadającym ramieniem – uroczy flirciarz, który od niechcenia odsłania odrobinę ciała. Pamiętaj – do luźnej góry dobierz dopasowany dół, żeby zbalansować sylwetkę.

Z dekoltem w szpic – wydłuża szyję, wyszczupla, ładnie podkreśla biust. Tu też zwróć uwagę na skład, dodatek elastanu może być pułapką, przed którą ostrzegam wyżej.

Z wywijanym rękawem – taki rękaw doskonale wygląda na doskonałym ramieniu. Więc jeśli masz się czym pochwalić, a Twoje ramiona wiedzą co to wyciskanie i podnoszenie, śmiało inwestuj w taki krój. Jeśli jednak nie chcesz podkreślać tej części ciała, pomyśl o luźniejszym, nieco dłuższym rękawie.

Biały t-shirt i jeansy – moja stylizacja na totalnym luzie

Zestaw jest mega prosty – dopasowane dżinsy o długości 7/8. Wybrałam model w kolorze granatowym, opinający, ale mega wygodny. Do tego luźny t-shirt z dodatkiem lnu, niebieski bawełniany szal, kapelusz, moje ukochane okulary, które mam już trzeci sezon i wciąż mi się podobają. Na ramię torebka worek z frędzlami, na nogi najwygodniejsze buty świata – klasyczne Conversy. Prosto, klasycznie, wygodnie – tak właśnie lubię!

Ubierz się podobnie

szal Hilfiger Denim 156 zł / t-shirt EDC 54 zł / okulary Ray Ban 629 zł / rower Embassy, podobny tu / dżinsy Top Shop 174 zł / kapelusz New Look 75 zł / trampki Converse 269 zł