Tak to już jest, że tuż im bliżej wiosny, tym gorzej się czujemy. Wszyscy kichają, kaszlą, narzekają, że nic im się nie chce, samopoczucie do kitu i energii brak. Co ja na to? Staram się nie poddawać temu schematowi, choć przyznaję, nie jest łatwo. Specjalnie dla Was pyszne, proste, błyskawiczne w przygotowaniu batony energetyczne, które dostarczają pozytywnego kopa i mnóstwo zdrowych składników do naszego spragnionego już wiosny organizmu. Doskonałe do szkoły, jako zdrowa przekąska dla dzieciaków, dla biegaczy (kto wciąż biega?) lub po każdym innym sportowym wysiłku. Bez chemii, ukrytych kalorii i cukru. Pyszna sprawa :)
Batony energetyczne z domową tahiną
[przepis]
5 łyżek sezamu
3 łyki oleju
2 dojrzałe banany
200 g płatków owsianych
2 łyżki miodu
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki żurawiny
2 łyżki obranych i odsolonych pistacji
2 łyżki migdałów
[/przepis]
- Zaczynamy od tahiny, którą robi się bardzo prosto. Nasiona sezamu podgrzać na suchej patelni, aż zaczną przyjemnie pachnieć. Trzeba przy tym uważać, żeby się nie przypaliły, bo będą gorzkie i w ogóle do niczego.
- Przesypać je do blendera i włączyć urządzenie. Blendować metodą pulsacyjną, co jakiś czas zgarniając sezam ze ścianek.
- Na koniec dodać 1 łyżeczkę oleju i blendować jeszcze chwilę razem, dopóki składniki się nie połączą. Powinna powstać gładka, lśniąca sezamowa pasta. Najtrudniejsze za nami.
- Teraz wystarczy rozgnieść banany widelcem, dodać tahinę, płatki, pozostały olej, miód, proszek do pieczenia, żurawinę, pistacje i migdały.
- Całość wymieszać i odstawić na 15 minut, żeby płatki zmiękły.
- Masę przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, uformować prostokąt grubości 1 1/2 cm i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 st.C na 20 minut.
- Wyjąć z piekarnika, wyłożyć na kratkę do ostygnięcia, a następnie pokroić. Smacznego :)
Komentarze
Masz pomysl jakim skladnikiem moge zastapic platki owsiane? Mam alergie na gluten:-(
Aniu, zastąp je płatkami jaglanymi.
Platki owsiane z natury sa bezglutenowe. Mogą być jedynie nim zanieczyszczone.
Kupuję płatki owsiane bezglutenowe
mozna kupic platki bez gluten 😊
A można pominąć tahinę?
Iwona, można.
fantastyczne
Cieszę się, że się podoba :)
Zrobię! Tylko z kupną tahiną, mój blender nie poradzi sobie z sezamem, niestety :(
Mój Braun też nie dawał rady, ale teraz mam ten z małym kielichem i o dziwo działa lepiej. Pozdrawiam!
Bo przedwiośnie to czas porządków, a więc i my powinniśmy się im poddać. Zamiast się „doenegetyzowywać” po prostu się „przepośćmy”. Dwa tygodnie (minimum, max sześć) na samych warzywach i owocach, czyli znana dieta warzywno-owocowa, da nam takiego kopa o jakim nie śniliśmy. Co lepsze, ten kop, o ile będziemy trzymali się zasad zdrowego żywienia, będzie nas trzymał rok. Bez kawek i innych miłych wynalazków. Zachęcam, pierwszy taki eksperyment parę lat temu zmienił całkiem moje życie :)
Hesiu, o warzywnym detoksie już pisałam. Teraz potrzeba mi energii, szczególnie po bieganiu.
Tak, wiem, że już pisałaś. Tak tylko wtrąciłam kierowana własnym, również zawodowym, doświadczeniem, że czasami na siłę chcemy się podkręcić a organizm ma własny rytm i plan, które próbuje realizować. Na przednówku odwieszam treningi na kołku, zostawiam pilatesa, callanetics, jogę i włączam warzywa.
A batony oczywiście będę robić, bardzo lubię Twoje przepisy. Przesmaczne i nieprzekombinowane :)
Bylam na tej diecie, przyznam że trzeba mieć bardzo silną wolę, tym bardziej gdy ma się rodzinę do wykarmienia, wytrzymałam 4 tygodnie, ale było warto, przez 1,5 roku – zero nawet kataru, żadnego bólu glowy, byłam tak zdrowa jak nie pamiętam kiedy, od tego czasu, zainteresowalam się w ogóle zdrowym odżywianiem, naturalną pielęgnacją ciała, leczeniem, dzięki temu, że wprowadzilam sporo zmian, wszystkim -tzn mojej rodzinie, wyszło na dobre.
To niesamowite. Każde słowo, które napisałaś mogłabym i ja napisać, to przecież moja historia! Pozdrawiam :)
Pozdrawiam serdecznie!
A botoniki ekstra, zrobię na weekend, miłego dnia!
Super, miłego weekendu!
po co 4 łyżki oleju, jeżeli do tahiny dodajemy tylko 1 łyżkę
z góry dziękuję za odpowiedź
Ewa, dzięki wielkie za zwrócenie uwagi. Pomyłka, poprawiłam na 3 łyżki, łyżeczka idzie do tahiny, reszta do masy na batony. Pozdrawiam :)
Mam pytanie odnośnie blendera o którym w wspomnialas -z małym kielichem,mogłabyś podać dokładna nazwę?i jeszcze w tym temacie- ten blender daje sobie radę z koktajlami na bazie kaszy jaglanej,to znaczy czy mieli ja tak żeby grudki podczas picia były niewyczuwalne?dzięki za odpowiedz
Monika, mam ten model: http://www.saturn.pl/blender-braun-mq-535-sauce,id-893546 Koktajle robię w blenderze KA, bo ma wygodny kielich, ale Braun też powinien dać radę.
Zrobiłam batony. Po latach poszukiwań spoiwa mojej granoli, znalazłam. Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam gorąco.
A czy batony mają pozostać miękkie po upieczeniu? Bo takie mi właśnie wyszły i nie jestem pewna czy tak ma być. Pozdrawiam :)
Jeśli używam tahiny ze sklepu ile łyżek powinnam dodać? :) Pozdrawiam
Ja od czytania Twojego bloga i probowania przepisow…fruwam:)
Aga, widzę, że masz masę pozytywnej energii dziewczyno :)))))))
A jeśli mam już słój tahiny, to ile łyżek takiej gotowej dodać na taką ilość pozostałych składników?
Marta, spróbuj dodać ok. 4-5 łyżek, powinno być ok :)
Dobrze :) I oleju odejmę pół łyżki
Właśnie takie ( no ok – podobne..!) zrobilam wczoraj. Nie użylam banana tylko kaszę jaglaną, siemie lnu, sezam, orzechy, żurawinę, otreby owsiane… Pyszne i zdrowe!
A ja nie mogę bananów, orzechów i miodu buuu….
Jutro zrobię :-)
fajne chyba zacznę robić takie cuda
Dzieki za batony i za slow jogging!Biegam,biegam i biegam!Wcinam same zdrowości!Jest super.I zaczęłam blogować.Szalenstwo normalnie!Asia od trzech córek!
pięknie wyglądają….głodna :)
To nasze bibiankowe na kiermasz szkolny
Śliczności!!!
Pyszności pełne energii :)
Beata, a zdradzisz gdzie można nabyć taki piękny koszyczek? :)